Trzymam kciuki Linkinko!!!
Jak tylko wrócisz do domu szybko zdaj nam relację
no Beciu na pewno się uda
no i gratuluje 100 stronki <buziak>
no Beciu na pewno się uda Laughing
no i gratuluje 100 stronki <buziak>
ja spozniona, ale tez :P
padam na ryj ze zmęczenia. jestem na nogach od jakichś... 30 godzin? może nawet dłużej. w nocy nie zmrużyłam oka
Dziewczyny jesteście naprawdę kochane, dzięki za te kciuki i wszystkie słowa wsparcia :*:*:*
NAJWAżNIEJSZE: ZDALAM! na 3+ tylko trochę mi głupio się z tego cieszyć skoro wszystkie moje koleżanki oblały... no ogólnie strasznie masakryczne było! ja nie mam zielonego pojęcia skąd on te pytania wziął! (znaczy się, chyba wiem, z wykładów na których byłam obecna ciałem za to myślami gdzie indziej ) w każdym bądź razie udało się. teraz jeszcze tylko wyniki z mikro (dr powiedział że do jutra się wyrobi) no i napisać egzamin z matmy ale tego akurat się nie boję bo matmę lubię i wiem czego się spodziewać.
PLAN NA DZISIAJ: relaks. zaraz postaram się poćwiczyć, chociaż szczerze powiedziawszy wcale mi się nie chce, potem obejrzę jakiś film a jeszcze potem mecz jest i przy meczu w nagrodę za wysiłek umysłowy zimne piwko (Boże ja już nie pamiętam jak piwo smakuje )
Ja Ci gratuluję tego egzaminu i setnej stronki też gratuluję, a co! Piwa się napij, zapomnieć, jak smakuje piwko, to grzech ciężki
I może się wyśpij jeszcze, bo padniesz dokumentnie...
i co? mówiłam,że będzie dobrze gratuluję
Aaaaa, dyskusja o pająkach była, nie zauważyłam. A więc uważam, że pająki są kochane i przynoszą szczęście. Dom z pająkiem to dom szczęśliwy. Chodzi mi po chałupie taki jeden mały pajączek, dałam mu na imię Mordor. Kiedyś był też Anansi, ale to nie tu, ale u rodziców.
BRAWO BRAWO BRAAAAAAAAAWO !!!!
a nie mówiłam?! widzialam, że bedzie pięknie zdane :] ale oczywiście sie mnie nie słucha, tylko stresuje i noce zarywa!!! :P:P:P
:]
heh no i zasnęłam nie mam siły na brzuszki, zrobiłam tylko pompki no i dzisiaj jeszcze był dłuższy spacer (czyt. przeszłam pół miasta z buta bo nie chciało mi się na autobus czekać). więc chyba nie jest źle, nie? a co do zaśnięcia to obudził mnie DESZCZ!!!! nie wytrzymałam, musiałam się wychylić przez okno i łeb zmoczyć, ludzie się dziwnie patrzyli burza idzie
tak sobie pomyślałam przed chwilą patrząc na moje nogi... może by tak ubrać na egzamin z matmy spódnicę? taką krótszą?
Zakładki