świete słowa Felicjo, trochę wiary w samą siebie , każdej z nas sie to przyda
świete słowa Felicjo, trochę wiary w samą siebie , każdej z nas sie to przyda
jejku ale Wy mi słodzicie ostatnio :* zobaczycie, zupełnie mnie rozpieścicie i co wtedy? staram się najbardziej jak umiem pozbyć wszystkich kompleksów, bo wiem że to z nich wynika moja nieśmiałość. no i próbuję pokochać siebie, co mi różnie wychodzi, ale się staram.
a w ogóle to dzisiaj brat oglądał jakiś film i ja tak od czasu do czasu zerkałam na tv i była w tym filmie taka dziewczyna i ona jak z kimś rozmawiała to się uśmiechała no i mi się taka sympatyczna wydała i sobie pomyślałam że może też powinnam się częściej uśmiechać.
oczywiście uśmiechaj się jak najczęściej , a zobaczysz że wszystko jest o wiele piękniejsze , a komplementy się nalężą jak nic , niestety nasza natura prużna i lubimy jak się nam słodzi heheh
miłego dnia
Ja też! Ja też!!!! Ale jak................?
I ja sie chetnie dowiem, jestem mistrzem narzekania, marudzenia...
SMILE!!!!!!!!!!!!!!!
jak tam praca domowa w odnajdywaniu w sobie pieknych rzeczy?
buziaczki!
carin
zazwyczaj jak ktoś mi słodzi to się zaczynam kłócić że 'nie masz racji, to nie prawda, mylisz się' ale od dzisiaj nie będę się kłócić o takie rzeczy
trzykolory
ba, ja zawsze chodzę jakbym była obrażona na cały świat. nawet dzisiaj rano brat mi mówił żebym się uśmiechnęła bo mam minę jak ksiądz
Misio,Harsharani
ja już znalazłam sposób, żeby uśmiech nie schodził mi z twarzy
Autkobu
jej ale Ty mi śliczne obrazki tu wklejasz ja jestem właśnie na etapie: nie-mogę-się-skupić-nad-niczym. także praca domowa też leży...
Boże, dziewczyny, to będzie długi post więc jak nie chcecie to nie czytajcie, nie obrażę się mam dziś bardzo dobry humor, los mi sprzyja więc nic mnie z równowagi nie wyprowadzi...
byłam dzisiaj po wpis z rachunkowości (egzamin zaliczyłam wcześniej, a dzisiaj mój rok pisał egzamin). Ubrałam się w białe rybaczki i koszulkę '100%nature 0%silicon made in poland' (kolega z grupy zawsze jak mnie widzi w tej koszulce to krzyczy na cały korytarz 'oooo moja ulubiona koszulka' ). ale to chyba nie ważne nie? w każdym bądź razie byłam z rana i czekałam aż babka sobie łaskawie przyjdzie. przyszła, dałam indeks, kazała mi poczekać na korytarzu i odebrać indeks jak mój kierunek skończy pisać. no to czekam. na moje nieszczęście na korytarzu była też blondi - mam nadzieję że nie zaraziłam się od niej debilizmem bo ona naprawdę jest głupsza i bardziej pusta niż się spodziewałam. a wracając do tematu: skończyli pisać - wchodzę i dowiaduję się że nie wpisała i żebym przyszła jak zarządzanie skończy pisać. no to się zdenerwowałam delikatnie mówiąc, ale mówię, okay, nie spieszy mi się, poczekam. no i siedzę jak głupia na tym korytarzu już druga godzina czekania mija i w myślach morduję babkę z rachunkowości. i nagle zmieniam zdanie: kocham babkę z rachunkowości. tak, dobrze myślicie. Usłyszałam głos który doprowadza mnie do szaleństwa. patrzę w tamtym kierunku, pewna że to tylko wymysł mojej chorej wyobraźni. a jednak nie. B. był z kumplem, usiedli naprzeciwko mnie... B. w garniturze, zaspany (bo wstał o 5 rano żeby się uczyć) i strasznie panikował normalnie tak był przerażony tym egzaminem że był bardziej słodki niż zwykle. i w ogóle pierwszy raz w życiu widziałam uśmiech na jego buźce chyba nie muszę Wam mówić że aż się sama uśmiechnęłam? A w ogóle to ja głupia jestem, nie? myślicie pewnie że coś zrobiłam, wyjaśniłam mu to i owo, bo przecież rachunkowość jest trudna? guzik prawda! nie zrobiłam nic! ba, w momencie gdy nasze spojrzenia spotykały się odwracałam głowę ale nie potrafiłam, przysięgam, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, nie wiedziałam czy się na niego patrzeć czy nie, nie wiedziałam co robić, nie potrafię, on mnie tak onieśmiela w każdym bądź razie los mi sprzyja, dał mi szansę której niestety nie wykorzystałam ale przynajmniej z mojej twarzy nie schodzi uśmiech...
no doczytałam do końca i już znam Twój sposób na usmiech
no i nie uciekaj od komplementów, one też potrafia zdiałac suda
a teraz do nauki wracaj hehe
obawiam się że nie będę w stanie skupić się teraz nad mikroekonomią...
Zakładki