Strona 50 z 134 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 1340

Wątek: co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

  1. #491
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    dziękuję samopoczucie troszkę lepiej ale nadal nie najlepsze. do jutra powinno mi kompletnie przejść.w każdym bądź razie nie myślę już obsesyjnie o mordowaniu wszystkiego naokoło.

    z dietą wszystko ok, od jutra przechodzę na 1200, nie mogę przecież całe życie tkwić na tysiaku. muszę do jutra wymyślić jakąś formę ruchu, spacery sprawiają mi frajdę ale przecież nie wyrobię sobie na spacerze takiej kondycji jakbym chciała.

    zakupów ciąg dalszy. stanika jak nie było tak nie ma za to strój kąpielowy sobie kupiłam! kupiłam sobie też, w nagrodę, buty tylko one są na obcasie a ja nie umiem chodzić w innych butach niż adidasy. także powoli się uczę chodzić (póki co to nie powinnam tego nazwać chodzeniem ) w tych butach. tylko strasznie nogi bolą


    jutro ważenie, nie czuję żeby waga pokazała mniej niż ostatnio bo nie czuję tego w ogóle po sobie żebym straciła tu czy tam.

  2. #492
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Fajnie że przechodzisz na 1200kcal Felicja sobie widzę bardzo chwali, bo jednak te 200kcal robi faktyczną różnicę, nie ma się co oszukiwać. Niby niewiele, ale jednak.
    Będę trzymać kciuki za jutrzejsze ważenie, ale pamiętaj, że nie ma się co spieszyć czy popędzać. Rób swoje, no stress - a waga sobie sama niezauważalnie spadnie
    I nie dołuj się, zamorduj sobie np. banana mikserem, dodaj jogurtu naturalnego i muesli, to Ci się humorek poprawi
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  3. #493
    Laura82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    pris pyszne są przeróżne koktajle, a banan to faktycznie podnosi poziom serotoniny
    Linkinka mnie też się wydawało, że nie chudnę chwilowo a tu proszę. Od ostatniego poniedziałku 0.8 kg w dół.
    Pozdrawiam

  4. #494
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Linkinka_Becia
    zakupów ciąg dalszy. stanika jak nie było tak nie ma za to strój kąpielowy sobie kupiłam! kupiłam sobie też, w nagrodę, buty tylko one są na obcasie a ja nie umiem chodzić w innych butach niż adidasy. także powoli się uczę chodzić (póki co to nie powinnam tego nazwać chodzeniem ) w tych butach. tylko strasznie nogi bolą

    jutro ważenie, nie czuję żeby waga pokazała mniej niż ostatnio bo nie czuję tego w ogóle po sobie żebym straciła tu czy tam.
    Pokaż zakupy nie muszą być na Tobie, jeśli się wstydzisz, ale mogą być równie dobrze na podłodze co do obcasów-nie martw się, ja chodzę w balerinkach i jak mam założyć buty na obcasie, no owszem, wytrzymam, ale na drugi dzień nogi mnie tak bolą, ze z łóżka bym nie wstawała

    i jak tam waga

  5. #495
    patka99 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też myślałam, że nie potrafię chodzić na obcasach i cały czas biegałam w tzw cichobiegach czyt. adidasach, no i nadal biegam tyle tylko że natrafiłam na odpowiednie buty na obcasach, w których nic mnie nie boli a są dość wysokie (chyba 5). Więc to chyba kwestia dobrze dobranych butów. Te moje to esprit, trochę kosztowały ale było warto, poza tym to był taki mały prezencik ode mnie dla mnie samej ... w końcu trzeba się trochę rozpieszczać

  6. #496
    tanczacaZkaloriami jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    779

    Domyślnie

    Lubię obcasy Ale niestety raczej wysoka ze mnie dziewczynka i nie zawsze mogę założyć... a szkoda. Muszę sobie jakiegoś wielkiego chłopa znaleźć, cobym się przy nim mogła mała poczuć

    Doły precz! Kilogramy również

  7. #497
    lilikaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-06-2004
    Mieszka w
    Golczewo
    Posty
    0

    Domyślnie

    Linkinka_Becia wpadłam zobaczyc jak tam twoja waga po dzisiejszym wazeniu u mnie tragedia ale mam nadzieje ze u ciebie bedzie spadek

  8. #498
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    10 tydzień diety - raport z linii frontu
    Było:
    Waga: 92
    Obwód bioder: 112
    Obwód brzucha (na linii pępka): 108

    Jest:
    Waga: 79
    Obwód bioder: 101
    Obwód brzucha (na linii pępka): 93

    Inne wymiary:
    Łydka: 43
    Udo: 59
    Biust: 108
    [wymiary są 'ewentualne' bo ja nadal upieram się przy tym że nie umiem się mierzyć ]
    Wymiary łydki się nie zmieniły Jeszcze 14 kg przede mną!!!!

    Z innych informacji: dzisiaj zaczynam 1200 kcal + ruch. Póki co wymyśliłam sobie ćwiczenia z DVD na zmianę z Carmen Electra i z [nie pamiętam jak się nazywa ale występowała w teledysku Erica Prydza 'Call on me'] ewentualnie taniec (bo tańczyć uwielbiam). Ze względu na psa nie rezygnuję ze spacerów (poza tym muszę się dotlenić) i grania z nim w piłkę nożną aaa i nadal będę w drodze na uczelnię wysiadać 2 przystanki wcześniej i sobie robić spacerek bo przynajmniej nie zasypiam potem na zajęciach
    Z racji tego że zwiększam limit kaloryczny po tak długim czasie jestem gotowa na to że mogę trochę przytyć.
    Jak się spodziewałam dół minął wraz z pojawieniem się słońca na niebie

    Zmieściłam się w 3 pary spodni,a jedna stara para spodni powędrowała do szafy mamy bo już nie byłam w stanie ich nosić bo były aż tak za duże

    tanczacaZkaloriami
    ja też jestem za wysoka na obcasy a te mają 8,5cm więc w nich mam 180 cm haha ale i tak je lubię

    patka99
    u mnie największy problem jest z tym że jak np. schodzę po schodach to stanę tylko na obcasie i BUM! leżę albo (tak zrobiłam w zeszłym roku na weselu kuzynki mamy) podczas tańczenia z taaaaaaaaakim fajnym chłopakiem (tylko głupia byłam bo nic z mojej strony nie wyszło a on się starał ) stanęłam sobie obcasem na spódnicę (miałam sukienkę złożoną z gorsetu i spódnicy) i prawie sobie ściągnęłam tą spódnicę ale uczę się powoli utrzymywać w miarę równowagę i nie deptać sobie po nogawkach i coraz lepiej mi to idzie (dzisiaj się JESZCZE nie wywaliłam)

    mustikka
    zrobię zdjęcie jak tylko znajdę chwilkę ja już się powoli przyzwyczajam, odkąd wstałam latam w tych bucikach i póki co nogi nie bolą. A ja patrzę sobie w lustro i cieszę się bo moje nogi wyglądają znacznie szczuplej jak nosze obcasy

    Laura82
    gratuluję spadku wagi. u mnie jednak też zleciało

    pris
    pomysł z zamordowaniem banana jest świetny, spróbuję tak zrobić następnym razem dziękuję za kciuki, waga jednak spadła też uważam że nie ma co się spieszyć, ważne żebym czuła się dobrze (a dzięki diecie tak się czuję - pewnie dlatego że teraz jem zamiast słodyczy warzywa i owoce) a jak waga oprócz tego spadnie to jeszcze lepiej

  9. #499
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Widzę, że wszystko pozytywnie do przodu!!!
    Na 1200 nie utyjesz. Nie ma takiej opcji. Spokojnie.

  10. #500
    Filipinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-03-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    49

    Domyślnie

    Hej

    No Kochana gratuluję cholerka ładnie Ci idzie oby tak dalej

    trzymam kciuki

Strona 50 z 134 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •