-
konkluzja jest taka, że albo w końcu zagadasz do B., albo niedługo znajdziesz swojego Tomka i przyjmiemy Cię do klubu tomkofilek
a tak serio, to tez uważam, że do odważnych świat należy i koniec z tym przebąkiwaniem. jeżeli Ci odmówi spotkania, to też nie żadna tragedia, bo każdej się to może zdarzyć i to tylko strata tego faceta.
miłego dnia, Linkinko! :*
-
egzamin w środę. zaczynam bać się jeszcze bardziej niż przed finansami
ogólnie to dzień wcale lepszy nie jest. wszyscy na mnie krzyczą, trąbią, olewają mnie, ba, nawet bank musi sobie robić przerwę techniczną kiedy ja chcę przelew zrobić
jedyny dobry akcent to to że tatuś mnie na zakupy zabrał no i sobie kupiłam kilka szmatek.
ważyć się nie ważyłam bo mam okres więc sensu to wcale nie ma.
jeść też mi się nie chce. na śniadanie wypiłam tylko mleko czekoladowe... pfff...
-
no, dokładnie, słuchaj dziewczyn, dobrze gadają.
a dlaczego uważasz, że "ja idiotki z siebie robić nie bede"? ze go na kawe bedziesz chciala zaprosic? i tak bedziecie chodzic kolo siebie i sie gapic, jak Misio, bo on pewnie tez jest niesmialy, hehehe...
jak poczatek nowego tygodnia?
-
wysyłam Ci pozytywne fluidy:
..pozytywny fluid nr 1..
..pozytywny fluid nr 2..
..powiedz, że pomogło
proszę..
-
moim zdaniem powinnas zaryzykowac.. w koncu nie masz nic do stracenia, najwyzej ci odmowi i przynjamniej nie bedziesz sobie nim wiecej glowy zaprzatac..
a to ze na ciebie "trabili" to chyba dobrze?
no i gdzie foty w nowych ciuchach? pochwal sie co kupilas :P
-
no wlasnie, ja tam lubie jak na mnie trąbią i gwizdają.
dawaj foty.
-
czesc Babolku.
Glowa do gory i ja tam uwazam, ze jednak to facet zaprasza. Moze jestem troszke staroswiecka, ale mi chyba byloby nie tyle glupio co niezrecznie.
-
ja tak jak Harsharani starej daty jestem , i ciężko by mi było zaprosić faceta na kawę, ale może w inny sposób go zagadaj , pożycz notatki z wykładów albo poproś o wytłumaczenie jakiegoś zagadnienia....
i głowa do góry ciesz sie z zakupów
-
na dworze jest tak gorąco że szlag mnie trafia niby coś się pouczyłam ale nie wiem ile nauczyłam. bleh. ogólnie ta pogoda mnie dobija.
newkoczkodan,aimka6w
trąbili na mnie jak prowadziłam samochód. znaczy się że im się spieszyło a ja piratem drogowym nie jestem 70-tka w mieście to i tak więcej niż dozwolone,a jeśli oni chcą sobie robić wyścigi to niech mnie wyprzedzą a nie trąbią
a co do B to nie ma mowy, nie zapytam go, bo jeśli odmówi to będzie mi tak głupio, będę się czuła jak idiotka i w akcie desperacji rzucę szkołę, byleby go tylko nie widzieć... a szkołę moją lubię...
trzykolory
pomogło, troszeczkę, ale pomogło. dzięki :*
Harsharani
no mi tak samo by było, niezręcznie, głupio, a w razie odmowy bym umarła ze wstydu.
-
a u mnie może i ciepło jest , ale wieje tak że głowę chce urwać , a ja chciałam , miałam szczere chęci iść na rower , ale przecież się zajadę w taką wichurę
a co do debili trąbiących , to ja w ogóle nie zwracam na takich uwagi , chcesz to se trąb , albo jedź dalej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki