Strona 55 z 134 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 105 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 550 z 1340

Wątek: co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

  1. #541
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    optymistką to ja jestem odkąd zaczęłam dietę no cóż, chwile zwątpienia trzeba szybko pokonać, nie można się pozwolić owładnąć

  2. #542
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Dobrze mówicie, trzeba znać swoje atuty i je podkreślać. Nie skupiać się na tym, czego nie mamy i czego nigdy nie osiągniemy.
    Ja się zawsze wciskałam w dopasowane bluzeczki i biodrówki, bo chciałam jak wszystkie drobniutkie dziewczynki, a wyglądałam groteskowo. Dążąc do wyglądu, jakiego nigdy miec nie będę uwypukliłam tylko swoje wady. Jak oglądam zdjęcia sprzed paru lat to po prostu tak mi wstyd... Co za brak samokrytyki. I świadomości co dla własnej figury dobre.
    Dziś wiem jak się ubrać i pogodziłam się tym, że zawsze będę wysoka i zbudowana raczej MOCNIEJ niż drobniej. Że nie mam talii i muszę to ukrywać.
    Ale: mam długie i zgrabne nogi, niezły biust (który też minimalizuje mi określone kroje bluzek np. dekolt amerykański czy topy bez ramiączek) i tyłek, także to podkreślam ciuchami.
    Obecnie wyglądam dużo lepiej niż kiedyś z kilkoma kilogramami mniej, wiem to i tyle. Nie dążę do rozmiaru S, bo po co Poza tym co sklep to rozmiar, więc się nigdy tym nie sugeruję - tylko mierzę.
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  3. #543
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    A ja nigdy nie ubiorę biodrówek, bo mam baaardzo szeroką pupę i wyglądam nieproporcjonalnie, nie zawsze kupię buty takie jakie chcę, bo mam krótką a szeroką stopę jak kaczka, nigdy nie będę wyglądać wystrzałowo w mini, bo mam krzywe nogi, nigdy nie zapuszczę mega długich włosów, bo prędzej mi wszystkie wypadną...
    NIGDY NIE BĘDĘ WYSOKA BO MAM 160cm
    ale za to ... hm....
    w tą stronę już tak łatwo nie idzie...

  4. #544
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    hmm wiecie co kobitki dałyście mi do myślenia i tak myśle co we mnie złego: od pasa w dół strasznie mnie dużo od pasa w góre troche mniej ale mogłoby byc lepiej. mam strasznie słabe łamliwe włosy których jest bardzo mało i są cienkie:/ Ale... podobno mam śliczne oczy mają nieokreślony kolor raz bywają niebieskie raz szare raz mieszanina tych kolorów czasami lekko ciemnoniebieskie. Ja nie rozumiem dlaczego ale sporo komplementów na ten temat słyszałam i lubie swoje oczy Mój biust choć na niego narzekam to jednak wolę go miec niz nie miec Wcięcie w talii. Ładnie sie zarysowuje I Zawsze lubiłam swój rozmawiar stopy 38 bo lubie eleganckie buty a w tym rozmierze dostane co zechce To by było tak na tyle

  5. #545
    tanczacaZkaloriami jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    779

    Domyślnie

    Hihi... oglądałyście "Dziewczyny do wzięcia"? Taki stary polski film, który prawie na pamięć znam Zarys fabuły: trzy dziewczyny z prowincji przyjeżdżają na podryw do Warszawy... i tam jest taka scena, jak złe na wszystko i nieszczęśliwe gadają w łazience... i w końcu stają przed lustrami i zaczynają się pocieszać: "nie jestem przecież brzydka... jestem nawet powabna: i oczy mam ladne, i włosy mam ładne... ciemne takie..."
    Tak mi się skojarzyło

    Ale fakt, fakt, lepiej wiedzieć co się ma ładnego i to podkreślać, zamiast za wszelką cenę wciskać się w ciuchy, które są modne, ale za cholerę nam nie pasują...
    U mnie: za mały biust, szerokie biodra i tendencja do wystającego brzuszka (muszę ćwiczyć ciągle, inaczej wyglądam jak w ciąży, taka piłeczka mi się robi...), cienkie włosy i jeśli tylko trochę utyję - twarz jak księżyc w pełni. I za duży nos.
    Ale za to:
    mam wyraźne wcięcie w talii i niezłe nogi Iiiiii... oczy też różnokolorowe, jak happysad I jak już ćwiczę to ogólny zarys sylwetki całiem przyzwoity
    (no dobra, przydałoby się znaleźć więcej )

  6. #546
    calipso Guest

    Domyślnie

    heloł dziewczynki!
    Jak wam idzie dieta?
    Ja od dzisiaj wprowadzilam diete 800 kcal , bo nie moge cwiczyc. Wybilam reke w barku i bede miec rozne badania włacznie z rezonansem mag.
    Normalnie przechlapane ze sie tak wyraze. Nie wiem czy osiagne swoj cel do wakacji. Pozdrawiam was i trzymam za was kciuki

  7. #547
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    mam nadzieję dziewczyny że się nie obrazicie jeśli zostawię sobie wymienianie tego co we mnie be a co można znieść na jutro bo dzisiaj nie dam rady

    dzisiaj przyszedł humor zaraz-coś-rozpier.... rozwalę wkurza mnie to jak niektórzy mnie traktują a potem jeszcze głupio się pytają czy się obraziłam wrrrrr jak to nuciła happysad89r na wątku Misia: 'Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich wkoło'

    a już najbardziej mnie wkurza to że moi przyjaciele mają problemy a jedyne co mogę zrobić to jak-będziesz-się-chciała-komuś-wypłakać-to-wiedz-że-możesz-na-mnie-liczyć. Jak ja nienawidzę bezsilności

  8. #548
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    to i ja się wypowiem....
    lubię w sobie swoje piersi i ramiona-bo mówią, że mam ładne i dołeczki w policzkach kiedy się uśmiecham kiedyś lubiłam swoje paznokcie, ale teraz się rozdwajają....

    nie lubię w sobie wystającego brzucha, krzywego nosa, i dużych pośladków, łamliwych włosów i paznokci, krzywych zębów, tego, że obcierają mnie wszystkie buty

  9. #549
    tanczacaZkaloriami jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    779

    Domyślnie

    Hej Linkinka, mam nadzieję, że już lepiej :* Nie daj się smutkom... niestety wiem, jak bardzo bili taka frustracja, kiedy chciałabyś coś zrobić a się nie da...
    Ale czasami to, że jesteś i że przyjaciele mają się gdzie wypłakać - to też dużo.

    Buziak!

  10. #550
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    tak, już lepiej nie wiem, zapiszę się chyba na jakiś boks czy coś bo przynajmniej będę rozładowywać emocje bez szkody dla innych

    więc co? moja kolej, tak?
    lubię w sobie: moje oczy bo są nieokreślone raz są takie baaaardzo zielone, innym razem brązowe (to głównie jak się wścieknę), jeszcze innym razem są zielone z odrobiną brązu lub odwrotnie - brązowe z odrobiną zieleni. i baardzo mi się podobają, bo jeszcze nie widziałam nigdy nikogo kto by miał identyczny kolor oczu jak ja i wszyscy znajomi zawsze się kłócą jaki kolor oczu mam co jeszcze w sobie lubię... mam wąskie biodra (skutek operacji jaką musiałam przejść w dzieciństwie), podobają mi się moje usta i pieprzyk na prawej piersi i uwielbiam przede wszystkim mój charakter chociaż wiem że straszna cholera ze mnie, ale i tak to lubię
    będę w sobie lubieć po drobnych zmianach: biust (jak już przestanie być obwisły) - wreszcie zaakceptowałam fakt, że jest duży i już się nie wściekam jak znajomi wołają na mnie Doda odkryłam że jednak mam wcięcie w talii (wszystko dzięki dobremu stanikowi) więc teraz muszę je ładnie podkreślić zrzucając resztę zbędnego tłuszczyku, włosy (muszę je jakoś wzmocnić)
    nie lubię w sobie: tłuszczu, to wiadomo. Efektów wcześniejszego głupiego odchudzania: rozstępów na udach i brzuchu. blizn na udach - pozostałości po operacji. moich kolan bo nad nimi zbierają się fałdki tłuszczu przez co nie wychodzę na dwór w krótszych spodniach (o spódnicach nie ma mowy). mojego krzywego uśmiechu (jeden kącik ust jest wyżej niż drugi) i to chyba tyle

Strona 55 z 134 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 105 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •