Strona 56 z 134 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 551 do 560 z 1340

Wątek: co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

  1. #551
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    Wiesz beciu z własnego doświadczenia ci powiem, że czasami wystarczy być. Mój przyjaciel ostatnio przechodził cięzkie chwile. Sadzi się z własnym ojcem. I jak jest totalnie załamany to pisze tylko czy może przyjechać(50km;p) bo nie chce rozmawiac ale nie chce tez byc sam. A przyjaciele zawsze doenią to ze jestes kiedy tego potrzebują Zrobił sie nam kawałeczek wątku rodem z psychologicznych ksiazek gdzie polecają by szukac w sobie pozytywów Ale to dobrze, kazdy pozytyw jest fajny. Mi np wczoraj się podobało jak się za mną faceci oglądali na ulicy) fajne uczucie

  2. #552
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    za mną też się oglądają i to nie tylko faceci wszystko przez to że zachowuję się jak idiotka trzeba było mnie wczoraj widzieć jak z koleżankami z uczelni śmiałyśmy się bez najmniejszego powodu

  3. #553
    patka99 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słuchajcie laski wczoraj wcisnęłam się moje stare jeansy jestem taka happy że nie macie pojęcia. Na wadze schudłam niby tylko 2 kg i miałam już lekką załamkę ale najwyrażniej efekt jest szerszy
    No to teraz moja kolej co do zwierzeń:
    Moje atuty- mam świetne rzęsy- długie i gęste, moja mam mówi że są takiej samej długości od urodzenia (w ogóle mi nie urosły) i jak byłam mała dosięgały mi do brwi. Dzięki temu wręcz nie mogę się malować bo wyglądam od razu jak ladacznica, ewentualnie lekko nic nie robiącym tuszem. Ma to swoje minusy bo trudno jest mi dobrać okulary przeciwsłoneczne bo w większości rzęsy szorują mi po szkłach i mnie to wkurza. No i mam świetne włosy, duży (moim zdaniem za duży ale mój oblubieniec jest zachwycony) biust i mocne wcięcie w talii.
    A tym się chwalić nie powinnam: palce jak serdelki, twarz,że tylko cyrkiel w czubek nosa wbić i można zakreślać owal, gigantyczne łydki (nie mogę sobie kupić fajnych kozaków bo jeszcze nie znalazłam o takiej cholwece jaką potrzebuję), uda i brzuch. Ale najbardziej mi przeszkadza, że jestem taka niska (160), jakbym chociaz miała z 5 cm więcej to mogłabym kupić w pierwszym lepszym sklepie spodnie bez konieczności skracania... marzenia ściętej głowy hehe

  4. #554
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    tańcząca - fakt, jesteśmy jak z "Dziewczyn do wzięcia"
    ale: kto jak kto, do diaska, my MOŻEMY, a wręcz powinnyśmy.
    Bo jestem górą kompleksów od zawsze (pewnie jak wiele z nas tutaj), więc żeby nie zwariować, żyć normalnie, a nie zamknięta w swojej skorupie, trzeba pokochać siebie i znaleźć swoje atuty. I już. Bez tego chodziłabym w worze pokutnym, nie spotykałabym się z nikim i wstydziła uśmiechnąć, żeby moja twarz jak księżyc w pełni (ech, po niej widać jak utyję choć gram ) nie była jeszcze bardziej okrągła.
    (moje ulubione hasełko: "uśmiech jak na budyniu" )

    Linkinka baaaardzo się cieszę, że odkryłaś swoją talię i pokochałaś biust dzięki dobrym stanikom Biust to Twój atut (i to nie lada!), więc dopieszczaj i eksponuj bez obaw o "Dodę" Ta "Doda" to podziw pomieszany z zazdrością, believe me
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  5. #555
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    haha zauważyłam już jeszcze tylko przestanie być zwisły to już w ogóle będzie ślicznie a co najważniejsze - dzisiaj mierzyłam bluzki i jak noszę nowy stanik to wyglądam w tych bluzkach o wiele lepiej




    nerwy się mnie trzymają k*rwa jego mać!! nic nie może być k*rwa w porządku!!!!! jestem tak wk*rwiona że znowu nie będę mogła w nocy spać

  6. #556
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Wiecie co? Jak miałam duży biust to marzył mi się mały. Schudłam, biust się stracił, jest przeciętny, mówię sobie: ale byłam głupia, fajny był taki duży.
    Cieszmy sie tym co mamy.

  7. #557
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    Beciu ja też to zauwazyłam Odnośnie bluzek I nie denerwuj się będzie lepiej. Ja w to wierze nawet jak mi kataklizm wisi nad głową. To sie nazywa skrajny optymizm graniczący z głupotą ale czasami sie przydaje

  8. #558
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    miłego dnia

  9. #559
    tanczacaZkaloriami jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    779

    Domyślnie

    Nie denerwuj się kochana Mamy nowy śliczny dzień, jesteśmy coraz szczuplejsze i w ogóle życie jest piękne

    Ejj, a oddasz mi trochę biustu? Ja też chcę...

  10. #560
    Laura82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to ja też się "odkryję"
    lubię: oczy, włosy, brzuch,
    nie lubię: nosa (za duży), wzrostu (158 cm - zbyt niski), ud i pośladków (mało jędrne i z przewagą tłuszczu nad mięśniami); stóp (rozmiar 35-36 i ciężko kupić buty)... to chyba na tyle
    Dietkowo dobrze, kolejne 0.9 kg w dół...
    Pozdrawiam

Strona 56 z 134 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •