wiedzialam ze zwrocicie na to uwage chodzilo mi o to ze przecedzilam zupke tak zeby nic tam nie plywalo
no a na kolacje troche zaszalalam, bo mama zaczyna mnie pilnować mówiac ze jem mało. To nie jest mało bo nie jestem głodna, ale wiem ze tak to moze wyglądać skoro zawsze się obżerałam...
kolacja: 3 kromki chleba razowego z pasztecikiem z soi i cebulką
Dziennik wskazuje ze wyszlo jakies niecale 1300, oj nie moge sie wstrzelic zeby bylo jakos miedzy 1000-1200:P
Zakładki