mam xD
Dzieki :*
mam xD
Dzieki :*
hej
Znowu mnie dawno nie było.. Ale totalny brak czasu.
Wybaczcie.
Przez te dni w których mnie nie było na forum dieta ok.
Tylko w piatek sobie troche odpusciłam bo byłam maratonie po sklepach
Ale na pewno nie przekroczyłam limitu
Wczoraj dobrze.
Duzo spaliłam < dumny >
A dzisiaj zaczełam dzien od musli. A na obadek bedą pyszniutkie warzywka.
Raport z całego dnia dam wieczorkiem.
I musze Was poodwiedzac na watkach bo chyba mnie troche omineło.
Jeszcze zeby mi sie troche humor poprawił to by było całkiem dobrze.
Ale chyba nie darady..
No więc raport
Zjdałam 1210 kcal prawie idealnie
A według dzienniczka spaliłam 200.
jeszcze pojde na spacer xD
Nie chce mi sie opisywac co zjdałam.. Leń jestem dzisiaj.
I w ogole jakos nie mam nastroju...
Jutro wazenie czy cos..
No więc raport z całego dnia i wazenia i mierzenia
Dzisiaj mam wiecej energi to opisze co zjadałam;p
Ś: 2 łyzki musli tropikalnych i poł szklannki mleka 3,2
II S ( wczesnie skonczyłam wiec było w domu) 2 parówki
Obiad: 1 ziemniak ( powoli zmiejszam ich liczbę z czasem całkiem wyelininuję xD ) piers w kurczaka panierowana jakies 100g i sałata
Podwiecz.: Banan
Kolacja: Jogurt naturalny z musli
Razem 1193,55 prawie wzorowa liczba
06.05. -> 12.05
Łydka 39 -> bez zmian
Udo 57 -> 55 ( z tym udem to mierze tak miej wiecej po srodku bo nie wiem za bardzo w którym miejscu to mierzyc ale staram sie zawsze w tym samym.)
Tyłek 103 -> bez zmian.
Pas 94-> bez zmian.
Pod biustem 85 -> 84
Biust 97 -> bez zmian
Talia 80,5 -> 79
ręka 32 -> 31
Biodra 100 -> 97
WAGA 79,4 -> 78,8
Waga juz działa ale trzebą ją odpowiednio dotkąć hahaha
To tyle następne pomiary 20 maja.
Dzisiaj jeszcze jakies cwiczonka i mój ulubiony badminton
gratuluję spadku wagi! oby tak dalej!
Staram sie ćwiczyc jakies brzuszki cos... Przysiady i takie tam na rece. A jak nie daje rady w domu to rower lub spacer
Hej
No wiec co dzisiaj
Sniadanko : 4 łyzki płatków kukurydzianych i poł szklanki mleka.
II : Mała drozdzówka wiem ze to jakas słodycz ale chyba znowu nie az taka zbrodnia no nie?
Po szkole kromka chleba ( bez masła ) z pastą z tunczykiem.
Obiad : Talerz pomidorówki z makaronem
Podwieczorek : Jabłko + zielona herbata
Kolacja : Porcja sałatki jakiejsc wymyslnej siory, z makaronu ryzowego, sera zółtego itp.
Chudnąć 0,6 kg tygodniowo to chyba zdrowo i nie bedzie jojo ?
Wole tak jak jest czyli wolno a do celu.
Zmienilam nastawienie bo jeszcze nie dawno krzyczałam dlaczego nie chudne bo chciałam Bóg wie co...W miesiąc.
Zakładki