no to masz wspaniałe motywacje! więc nic tylko dietować i chudnąć! Waga może stoi ale cm na pewno przecież lecą
no to masz wspaniałe motywacje! więc nic tylko dietować i chudnąć! Waga może stoi ale cm na pewno przecież lecą
świetne motywacje, ja mam takie:
* chcę w koncu nie wstydzić się pojechac na plaze czy jezioro ze znajomymi
* chcę móc kupić sobie fajne obcisłe ciuszki w których bedę świetnie wyglądała
* chcę by moj facet prawił mi wiecej komplementów i był zazdrosny o własnych kumpli
* no i przede wszystkim chcę czuć się piękną we własnym ciele
mamy o co walczyć więc do roboty
witam wszystkich jestem nowa na forum właśnie zaczynam swoją walkę z kilogramami zobaczymy jak mi pójdzie mam nadzieję że tym razem dam radę
Czekooladka no wiec do roboty ;p A jak tam matura ?
Dzisiaj u mnie dietkowo ok xD
Pozniej podam wreszcie te wymiary;p
Karolcia1983 Na pewno dasz rade Pomozemy xD
Hej to znowu ja hehhe.
Moje wymiary.
BYŁO JEST
Łydka - 39 Bez zmian
Udo - 66 57 troche wydaje mi sie to dziwne..
Tyłek - 103 100
Pas - 101 95
Pod biustem - 91 85
Biust - 101 97
Ręka 32 bez mian
Dzisiaj weszłam na moją wage.
Powiedziałam do mamy juz po zwarzeniu ze troche schudłam a mama na to ze ładnie i dodała jeszcze ze mam wejsc drugi raz zeby to potwierdzic bo wiecie jak to znią było bo pisałam i wskazała to samo czyli 79,4 xD
Do konca jej nie ufam tej wadze ale jest dobrze.
ślicznie wymiary spadają!!!!!! gratuluję!!!!
Hej xD
Tickerek jesli to jest to o czym myśle.. miałam kiedys ale po tym jak zdenerwowałam sie ze waga nie spada to stwierdziłam ze nie ma sensu. Ale zaraz wkleje znowu juz z aktualną waga. A nie wiecie laski jak zrobic zeby tego ciągle nie wklejac tylko było juz zawsze pod moim postem? Chyba ze sie nie da;P
Dzisiaj dieta nawet...
wydaje mi sie za troche zle bo o 7:30 zjadłam jogurt truskowy a całe 9h w szkole byłam tylko na Kubusiu i to na spółke z kumpelą.A w domu jak wrociłam to kromke chleba zwykłego z zółtym serem i na obiad warzywa na patelni z mieskiem i ryzem. Musze sie strac brac do szkoły drugie sniadanie ale nie wiem czy uda mi sie na to przestawic do nie biore sniadaniu juz od jakies 4 lat do szkoły bo po prostu nie jestem głodna.
Przed chwilą wypiłam czerowoną herbate która dzisiaj zakupiłam wcale nie była zła. Kumpela mówiła delikatnie mówiąc ze śmierdzi ale była ok. I ona mnie dopchała całkowicie i to chyba koniec mojego dzisiejszego jedzenia.
Uff rozpisałam się
A Wam jak idzie dieta?
____
-> etap I
spróbuj tak: nad tematami forum masz 'profil' klikasz potem wybierasz 'edycja profilu towarzyskiego' i w miejsce 'sygnatura na forum' wklejasz tickerka i dajesz zapisz.
nom, wklejasz w profilu towarzyskim i juz jest tam na stałe
tez mialam tak, ze nie jadłam nic w szkole i zyłam. Za to wieczorem pochłaniałam za dwóch cięzko jest się przestawić ale z czasem się przyzwyczaisz i potem to juz bedziesz jesc normalnie bo inaczej w brzuszku bedzie burczec a to wstyd na lekcji :P
troszke mało dzisiaj zjadłas, staraj się zjadać chociaz tego tysiaka bo metabolizm zacznie wariować, zaczną się zaparcia i wtedy waga całkiem stanie
mi idzie dobrze ostatnio, wziełam się w garsc jak waga zaczeła wracac :P
buziaki:*
Zakładki