-
-
Basen 2x w tygodniu po 90 minut? Czyli rozumiem, że za jednym razem jak idziesz na basen wchodzisz jakby na dwa wejścia po 45? Bo baseny są zazwyczaj po 45 minut... Chyba lepszy efekt dałoby 4x w tygodniu po 45, miałabyś większą mobilizację żeby wykorzystać ten krótki czas.
-
Hej
Witam Was włąśnie siedze w pracy i wykorzystałam wolną chwilkę, żeby do Was skrobnąc
dzień zaczęłam od 3 kanapeczek < oczywiście bez masła> i zielonej herbatki wszytko idzie zgodnie z planem... jednak po ostatniej nocy czuje się strasznie... jakbym była na kacu < nic nie piłam w roli ścisłości> po prostu miałam nieprzespaną noc... mój piesek się zatruł i latałam w ta i z powrotem z nim na dwór i przez to zaczęłam pociągać nosem.. ale zapodam zaraz sobie jakiś rutinoskorpinek i pewnie wszytko wróci do normy
imoi jednak mam zakwasy.. ale ku mojemu zdziwieniu nie są jakieś straszne tylko ramionka mnie bolą
Staszka
niestety u mnie na basenie jest możliwość 90 minut nie ma opcji 45 ja dopiero zaczynam basen po pewnej przerwie... wczoraj pływałąm równą godzinkę < jeszcze z braku kondycji> ale teraz mam mobilizacje i może dojdzie, że będę cały czas wykorzystywać
Pozdrawiam Was i 3mam kciuki za niskokaloryczny dzień
-
To tak nietypowo. Jak już nie masz w te pół godziny siły na pływanie to rób sobie auqarobik, poszukaj ćwiczeń w necie, super sprawa. Pozdrawiam, trzymam kciuki!
-
Staszka mam do Ciebie pytanie , bo widze po Twoim strażniku wagi, że dużo schudłaś powiedz mi jak Ty to zrobiłaś <zdradź swoją tajemnice> i w jakim okresie czasu??
a co do tych ćwiczeń aquaaerobik to wiesz nie pomyślałam o tym... muszę poszukać
pozdrawiam
-
Zapraszam na swój wątek, tam już chyba coś o tym pisałam... Generalnie sporo czasu i stopniowo wprowadzałam małe zmiany i czekałam. Poza tym robiłam na basenie po 1000-1500 m, 3-5 razy w tygodniu, w zależności od tego jak mi się chciało. Tańczyłam. Polecam salsę. A, hula-hop też fajnie działa.
-
No no zajrzałam tam do Ciebie Staszka < na razie tak tylko na chwilkę, bo jestem w pracy jakoś w domu bardziej się doczytam>
co do ćwiczeń dodatkowych... no u mnie będzie z tym ciężko, bo ledwo wygospodarowałam czas na basen 2 razy w tygodniu... ale może zmobilizuje się do ćwiczeń w domku
muszę przyznać, że jestem z siebie dumna odmówiłam dzisiaj pójścia na pizze a co przy tym idzie również na piwo ciężko było, ale zaparłam się i się nie poddam jak zwykle muszę przyznać, że jakoś w ogóle apetytu nie mam
-
Ooo, to duże gratulacje! Nie ma to jak pokonać pokusę, od razu się człowiek lepiej czuje. Widzę, że obie pracujemy z komputerem cały dzień...
-
hehe no ja tez pracuje na kompie... uff czasami mam tego dosyć i poruszałabym się... czasami jednak nie jest mi dane siedzieć w internecie bo szef mnie goni hiihi
no ale już jestem w domku po obiadku < mniam> i wymyślam coś na jutro
-
Bilans na dziś:
śniadanko 3 kanapeczki
II śniadanko jogurt
obiadek: ryż plus warzywa plus troszkę sałatki z tuńczykiem
podwieczorek: jabłko
kolacyjka: sałatka z tuńczykiem < w sosie własnym> bez dodatku majonezu ani sosu
pozwoliłam sobie na szklaneczkę coca coli light
i zmobilizowałam się poćwiczyłam całe 23 minuty, jak dla mnie to i tak dużo, bo nie przywykłam do tego. wydaje mi sie, że z czasem będzie lepiej
znalazłam jeszcze całe opakowanie bio cla z zieloną herbatą z zeszłej diety chyba zacznę stosować i tonę kremów wyszczuplających hihi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki