Strona 7 z 13 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 130

Wątek: Początkujący-wspierajmy się

  1. #61
    Awatar keiko
    keiko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2008
    Mieszka w
    Strzałkowo
    Posty
    51

    Domyślnie

    a dieta?
    bo u mnei troszkę z obiadkiem przeholowałam..taki leniwy dzień na gotowanie, teściowa robiła duszone ziemniaczki z jajem sadzonym i fasolka do tego ...i tak jakoś mam wyżuty sumienia..mimo ze kolacji nie jem..idę poćwiczyć-a tak mi się nie chce

  2. #62
    Awatar Ladusia
    Ladusia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2008
    Posty
    131

    Domyślnie

    Ojoj...co to za posepne nastroje... po to tu jestesmy zeby takie dnia wlasnie przetrwac i obudzic sie nastepnego dnia i pomyslec z duma: bylo ciezko ale dalam rade. Takie dni sa wlasnie najgorsze bo sa najwiekszym zagrozeniem dla naszych postanowien... i to jest wlasnie rola tych co maja lepszy dzien zeby podnosic na duchu te ktore watpia

    Ja pomimo tego ze tez nie mam dzis dobrego dnia (mala katastrofa fryzjerska -Boze!jestem ruda) nie uleglam pokusom i nie probowalam zajesc tego dnia...wskoczylam na rowerek i w ten sposob odreagowalam

    Pamietajcie ze to jest tylko jeden dzien, jutro wstanie nowy, na pewno lepszy, tylko sie nie wycofywac!!!
    Chudnę z profesjonalną pomocą dietetykaw teorii 7,5 miesiąca do wagi 77

  3. #63
    Awatar Ladusia
    Ladusia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2008
    Posty
    131

    Domyślnie

    Dzien 6 czas zaczac... wczoraj tak jakos marnie cwiczylam, wydawalo mi sie ze za duzo tez zjadlam, a waga dzis rano stala w miejscu wiec chyba nie jest tak znowu zle... dzis z kolei u mnie pada wiec spacerki odpadaja a szkoda bo to calkiem przyjemny sposob na odchudzanie... pozostaje mi rowerek stacjonarny....

    Sniadanko juz bylo,takie standardowe, ciemny chlebek z wedlinka, serem i warzywkami... no co? ide na pol dnia do pracy to musze zjesc rano cos porzadnego.. zreszta tak jak Keiki wspominala...sniadanie jest najwazniejsze, ma nam dac kopa na caly dzien... ale do pracy musze sobie tez wziac jakas przekaske bo dluuugi dzien przede mna... obiecalam dzis babci ze po pracy ja odwiedze (prawie zawsze w czwartki do niej zagladam) no i szykuje sie babciny obiadek, a ona raczej o kalorie nie dba... zobaczymy czy da sie jakos zmodyfikowac to co ugotuje zeby tak nie tuczylo..

    Trzymam za was kciuki Kochane i nie dajcie sie tym wstretnym kaloriom :*
    Chudnę z profesjonalną pomocą dietetykaw teorii 7,5 miesiąca do wagi 77

  4. #64
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    jak ja zawsze do babci ide, to staram się po prostu iśc do niej najedzona...bo ona nie da sobie grzebać w garnkach i nie pozwoli nic modyfikowac...to po prostu jem mniejsze porcje i wysłu****e, jaka to niewdzięczna jestem, ona dla mnie gotuje a ja nie chcę taki urok babć a jak jedziemy do moich teściów na weekend, to zawsze przytyję-jedzenie to jakas porażka

  5. #65
    Awatar keiko
    keiko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2008
    Mieszka w
    Strzałkowo
    Posty
    51

    Domyślnie

    Hej hej

    mustikka jak ja ci zazdroszczę tych centymetrów w biodrach też tak chcę!

    A co do obiadków to po prostu mniejszą porcję bo tu nie chodzi o najedzenie...tylko żeby babci nie było przykro i żeby dupsko nam nie urosło..jak to się mówi trzeba zakombinować by wilk był syty i owca cała MNIEJSZA PORCJA-po prostu troszkę wszystkiego poskubać i wsio

    dziś chyba będę liczyć kcal ale tylko dzisiaj bo muszę sprawdzić czy sama siebie nie oszukuje że w ciągu dnia się na wpierdzielam..a wieczorem nie jem..czy czasem kalorycznie nie wychodzi tak jak bym jadła z wieczora...a nie wiem czy ktoś mnie zrozumiał hehe spadam na śniadanko
    pozdrawiam

  6. #66
    Awatar keiko
    keiko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2008
    Mieszka w
    Strzałkowo
    Posty
    51

    Domyślnie

    ale pustki pogoda też płacząca...dopiero 11 godzina a ja już byłam w 100 miejscach, poczta, przedszkole, sklep, przychodnia itp ale niestety to latanie to nie latanie, dupa w samochód...i wiozę..co innego jak bym z buta szła, tylko że mam za daleko..ech

  7. #67
    Awatar Ladusia
    Ladusia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2008
    Posty
    131

    Domyślnie

    Babcia jest wredna... akurat dzis musiala ugotowac makaron z sosem i miesem.... a modlilam sie zeby tylko sosu nie bylo.... ale chyba nie przesadzilam...poskubalam, rozgrzebalam, babcia sie obrazila a ja jestem z siebie dumna...

    Keiko, ja tam licze kalorie codziennie...przekonalam sie do prowadzenia tego dziennika kalorii na serwisie i juz sie przyzwyczailam ze coedziennie musze poswiecic chwile na wpisanie co jadlam i ile...to motywujace i pomaga nie przesadzic... a tak swoja droga to jak myslicie ile moze miec kalorii taki makaron z sosem i miesko do tego? tak w 100g to ile tego bedzie?

    kurcze padnieta dzis jestem, dzieciaki w szkole daja popalic, nie mam sily na rowerek ani na cwiczenia...cos czuje ze mi sie to ujawni jutro przy wazeniu... bo nie wiem czy slyszalyscie taka opinie ze to bzdura ze nie powinno sie codziennie wazyc...wlasnie wazac sie codziennie rano przed jedzeniem widzi sie czy poprzedniego dnia sie dobrze jadlo i czy ostatni posilek nie byl zbyt pozno lub zbyt obfity... najlepeij zeby waga byla elektroniczna wtedy widac wahania nawet o kilka dkg i wszystko jak na dloni jest... sprawdzilam, i rzeczywiscie to jest dobra metoda takie wazenie z rana kazdego dnia.... naprawde widac czy sie nie przesadzilo dzien wczesniej
    Chudnę z profesjonalną pomocą dietetykaw teorii 7,5 miesiąca do wagi 77

  8. #68
    Awatar keiko
    keiko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2008
    Mieszka w
    Strzałkowo
    Posty
    51

    Domyślnie

    nono LADUSIA BRAWO nie wiem ile ten makaronik z mięskiem będzie miał kcal
    a moja teściowa zrobiła na obiad PYZY takiej domowej roboty z sosem..i kapustą kiszoną..kurde no zjadłam cztery
    a kcal dziś nie liczyłam bo chyba bałam się wiedzieć...dziś jadłam sporo-cholera..a z dnia na dzień powinno być lepiej, ważne że wieczorem nie wpierdzielam..to też się liczy przynajmniej człowiek nie tyje...ale nie chudnie

    Kupiłam sobie herbatkę BIO ACTIV z l-karnityną nazywa się 4 X JA niby wspomaga odchudzanie..ale ja nie ufam specyfikom typu suplementy czy herbatki, kupiłam bo lubię pić róże ziółka czy owocowe a ta jest grapefruitowa
    a co do dziennika w serwisie to nic konkretnego nie mają..tego co ja jem..np powiedz mi zwykła kawa z mlekiem 1,5% i 2 łyżeczkami cukru ile ma?...nie ma tu tego

  9. #69
    Awatar Ladusia
    Ladusia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2008
    Posty
    131

    Domyślnie

    no niestety ale korzystajac z tego dziennika trzeba wszystko liczyc osobno... kawe, mleko i cukier na pewno znajdziesz... zreszta nawet jak sie pomylisz o kilka kalorii to nic sie nie dzieje..wazne zeby sie mniej wiecej orientowac ile sie zjada... to sie potem pokrywa z waga..od razu potem widac na wykresie wagi czy poprzedniego dnia pozwolilas sobie na zbyt duzo... dla mnie super ten serwis...mozna tam dodawac wlasne produkty...a tak sie sklada ze posiadam tabele kalorii wiec jak nawet czegos nie ma to dodaje to sama

    glodna jestem...wcinam winogronka ale chyba nie powinnam prawda? dzis zezarlam okolo 1300... jak na moje wysokie wymagania wzgledem siebie to za duzo..tym bardziej ze dzis nie cwiczylam ani troche...caly wieczor wyleguje sie z moim mezczyzna w lozeczku, i standardowo przy filmikach...ale dawno nie mielismy takiego wieczoru wiec am sie nalezy...grunt ze nic nie jesmy...kiedys jzu by przed nami lezala wielka pizza lub talerzyk z ciasteczkami
    Chudnę z profesjonalną pomocą dietetykaw teorii 7,5 miesiąca do wagi 77

  10. #70
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez keiko
    Hej hej

    mustikka jak ja ci zazdroszczę tych centymetrów w biodrach też tak chcę!
    biodra jeszcze mogą być, ale te cm w brzuchu to porażka....nawet jak wciagnę go maksymalnie to jest ponad 80 cm no i uda przerąbane być "jabłkiem"

Strona 7 z 13 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •