dzięki dziewczyny za wsparcie
miałam chwile słabości, ale stanełam na nogi
wcale nie jest tak łatwo... Najgorsze jest to nieustanne myślenie o jedzeniu i wieczorne łaknienie. W ciągu dnia da się jeszcze jakoś przeżyć ale wieczory są zmorą.
Stop koniec myślenia o tym co złe teraz trzeba myśleć pozytywnie a dużo jest do tego powodów
po 1. do dziś miałam wystawienie ocen i dobrze wyszłam bez żadnej dwójki, najlepsza w klasie
po 2. koniec rycia z tego czego nie cierpie czyli historii, biologii, matematyki i WOSu. KONIEC SZKOŁY teraz już tylko moge skupic się na przedmiotach maturalnych, czyli niemieckim, polskim i geografii oraz zając się tym co najprzyjemniejsze czyli malowaniem ( studia- projektowanie wnętrz i produktów przemysłowych )
po 3. za tydzień mam zakończenie a moje satynowe czarne spodnie i biała bluzka nie sciskaja juz mnie jakby mialy zaraz puścić w szwach mam nadzieję ze staną się jeszcze bardziej luźne do przyszłego piątku
po 4. wraz z Liceum chcę skończyć z zakompleksionym ja
po 5. dla większej mobilizacji zamówiłam sobie płytę z ćwiczeniami AEROLATES połączenie areobiku z pilatesem, czyli to co lubię najbardziej bo ćwiczenia ktore mam zaczynaj mnie juz nudzić oraz kupiłam peeling z grejpfrutem Joanna (niecałe 4zł) i już go wypróbowałam ślicznie pachnie, skóra gładziutka a eveline po nim to rozgrzał mnie niesamowicie :P
Postanowiłam też nie ważyć się dzień w dzień bo dostaję od tego świra.
No to walczę dalej
Buziaki :*
Zakładki