-
ale dzisiaj pije grzecznie czerwone winko... jedna duuza lampke i powolutku na przemian z herbatka
no nie wiem czy to wirtualne flirciarstwo nam sie za szybko nie znudzi...
w koncu do spotkania jeszcze dwa tyg....
-
jeszcze odnosnie akceptacji wlasnej osoby...
Niestety poprzeczka jest wysoko.. Juz czuje sie lepiej w swoim ciele, ale jest kilka spraw, ktore mnie irytuja.
Zyje w szybkim tempie.. Praca, dom, komputer, sen i... wszystko od poczatku...
Nie lubie byc sama. Nie jestem stworzona do samotnego zycia, ale czasami mysle, ze latwiej byloby z dobrym przyjacielem niz z kims, kogo sie kocha. Moj aktualny witualny Pan bardzo umila mi zycie, ale co by bylo potem??
czy znalezlibysmy sposob na wesole wspolne chwile?
Czy zaakceptowalby i pokochal mnie taka jaka jestem?
Nie jestem idealna, nikt nie jest To musialoby naprawde pasowac..
im jestem tym trudniej jest mi wyobrazic sobie, ze moze byc bezproblemowo..
to jest portal dietkowy, a ja filozofuje
-
Nikt nie jest w stanie powiedziec czy bedzie idealnie ale warto sprobowac...a noz...a jak nie to choc beda mile wspomniania;*
-
witam
dzisiaj wczesniej zmylam sie z pracy i wcinam kolacyjke
bardzo grzecznie:
- salateczka z pomidorkiem, szyneczka i dwoma rodzajami serka
wiec potrafie
jutro nie ma szefostwa i umowilam sie z kolezanka z pracy, ze zamowimy sobie cos u wlocha na obiadek
apetycik sredni, ale oprocz moich kawek wypilam dzisiaj prawie pol litra soku wieloowocowego. witaminki nadeszly
kochany jest ten moj pan...
-
a jesz sniadanie Olus? wiesz ze powinno sie jesc sniadania bo jak ich nie jesz metabolizm jest slaby a tak jak je jesz to od rana spala kalorie...:P
hehehe ojjj tylko Ci Pan w glowie:P
-
niestety nie jem sniadanek... tzn na sniadanka mam moje kawki, ktore niezle syca
nie potrafie rano nic wrzucic na zoladek i kiedys jadlam sniadania w pracy, a teraz sami wiecie... ciezko mi w ogole cos tam zjesc
-
ojjj te kawy.... sprobuj chociaz 2-3 lyski jogurtu zjesc rano,....to kwestia przyzwyczajenia...moja mam tez przez lata nie jadla sniadan roztyla sie i teraz wreszcie je i chudnie:P
-
Oj Kochana
Romansujesz sobie w neciku co wychodzi Ci na dobre
Nie myśl "co będzie gdyby..." Nikt tego nie wie. Czarnego scenariusza nie układaj bo nie warto. Co będzie to będzie. A myśle,że będzie pozytywnie Ale nakręciłam :P
Alkohol to puste kalorie więc juz ich tak nie pij bo tylko szkodzisz dietkowaniu Kochana
asq25 ma w kązdym zdaniu racje i się z nią całkowicie zgadzam :P
A co do śniadanek... Jest ono wazne Chociaż,aby było małe,ale było
Pozdrówka i buziaczki z trzymaniem kciuków
-
Dziendoberek
Dzisiaj po pracy uderzam na miasto. Chyba, ze cos pojdzie nie tak.
Obiad mam juz tez zaplanowany. Nie wiem jeszcze tylko CO zjem, ale pewnie salatke z miesem.
W aktualne spodnie juz dobrze wchodze, w te z gornej polki wchodze, ale cale brzucho wychodzi mi gora i bokami... i nie da sie usiasc
Pan zasygnalizowal wczoraj powazne zainteresowanie i teraz ja mysle, ze powinnismy sie jednak najpierw zobaczyc Zuraw i czapla
Wczoraj zjadlam oprocz salatkowaej kolacji jeszcze serkowo- szynkowa powtorke dosyc pozno i juz bralam sie za przygotowywanie czego wiekszego i wtedy sie odezwal i mnie odciagnal
Glowny problem: UDA i BRZUCHO..
I dokladnie 2 tyg do wielkiego dnia wyjazdu i spotkania...
Milego dnia!!!
-
ale to dob rze ze zasygnalizował wieksze zainteresowanie mala...to dobrze a po spotkaniu napewno bedzie o wieleee lepije;*
no to dzis powodzenia na zakupowym szalenstwie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki