-
Miłego pobytu w Czechach i wytrwałości
-
To przyjemnego wyjazdu nie objadaj się tam za bardzo :*
-
Pięknie Ci się udała ta dietka kopenhaska 5 kg w dół super wiedziałam, że Ci się uda ja miałam lekki kryzys w długi weekend, ale już powoli go przezwyciężam i poważnie zastanawiam się nad tym czy nie zacząć od poniedziałku diety kopenhaskiej .... strasznie jestem niecierpliwa, a myślę, że jakbym schudła tak z 5 kg w czasie jej trwania to by mnie bardziej zmotywowało do dalszego odchudzania hmmm ... mam dylemat, muszę się zastanowić nad tym poważnie, a na razie kontynuuję 1000 kcal
Pozdrawiam i oczywiście też życzę miłego wyjazdu papa
-
Hej. co u Ciebie? Widzę,że wyjechałaś,super. Po powrocie daj znac co słychac i jak było. ja juz opanowałam awarie komputera i dietke trzymam,nawet w tym czasie zgubilam 2 kg.
-
Hej Dziewczyny!
wrócilam. z dietą było mocno średnio, ale jak się ma możliwosc spróbowania łososia w sosie szafranowym, albo pstraga w migdałach, to się odpuszcza
wracam do ostrej diety jurto. dziś jeszcze wrzucam na luz, bo jestem koszmarnie zmeczona po nocnej podrózy i nie chce mi się myślec na temat diety.
wyjazd udał się nieprzecietnie, takze jestem bardzo zadowolona i nie będę sobie wypominać tych szwedzkich stołów na śniadanko, migdałów w cynamonie i wieczornego wina. w sumie niedietkowo bylo przez 4 dni; piątek-poniedziałek, no i dziś też nie będzie wzorowo, ale jutro oczyszczanie organizmu maślanką i jabłkami i powinien być git.
oczywiscie boję się zważyc, więc tego nie zrobię poczekam tydzień.
zastanawiam się, czy po tych kilku dniach rozpusty wrócić do 1000 i troszkę go przedłużyć, czy wskoczyć od razu na 1200??!!
Poradźcie mi proszę.
Miłego dnia!!
-
przejrzałam forum i wasze wątki.
oczywiście już mi strasznie głupio z powodu obżarstwa przez te ostatnie dni.
dzis już wracam do ćwiczeń.
na początek 8 minute buns i 8 minute legs. potem hupa-hop.
jeju... zapuściłam się.
jedyne czym się troszkę pocieszam, to to, ze w tych czechach bardzo dużo chodziłam i nieco tym spalałam. ale chyba niewiele.
-
Cieszę się, że wyjazd się udał.
Jak na mój gust wskocz na 1200kcal i podietkuj tak dobrą chwilę, w zależności od tego, ile chcesz schudnąć.
-
Hej.Ciesze sie,ze wyjazd sie udal. Mysle,ze moze teraz ,tak jak pisze Felicja, na poczatek 1200 bedzie ok. Dobrze,ze juz wrocilas... Pozdrawiam.
-
ja proponuje jakies oczyszczenie na początek np. dietka jednego owocu. A potem 1200 4 dni to nie tak strasznie :P Wrócisz do formy a piękne wspomnienia z Czech zostaną
buziaki:*
-
Witaj Trzykolorki, fajnie że jesteś zadowolona z wyjazdu Tych pyszności o których piszesz nikt by sobie nie darował, więc nie miej wyrzutów.
Sama wiesz co Ci najlepiej słuzy. Ja to bym ze 2-3 dni mini dietkę oczyszczajacą, a potem rzeczywiście te 1200kal. Chodzenie (zwiedzanie) wymaga duuuużo energii wiec się nie martw wagą. Całuski pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki