Wątek: desperatka recydywistka (fotki str. 21, 22, 32)

hej jadłospis jak zwykle piękny skoro katarina914 bierze udo i łydkę to ja poproszę o brzuch normalnie nawet sobie nie wyobrażasz jak ja chciałabym mieć takie wymiary miłego dnia :*

No wlasnie nie moge sie zmotywowac zeby isc do tego lekarza. Boje sie ze mi walnie jakies hormony i przytyje od tego Moze najpierw sprobuje z tym ziolowym lekiem...

Linkinko- Za to cycków to na pewno zadna nie zechce mam skromne 90 cm.

Dymko- Ja wiem że widmo przytycia po hormonach jest straszne, ale to zazwyczaj wynika z tego, ze apetyt sie zwiększa, a Ty nad apetytem jesteś w stanie zapanować, więc nie powinnaś mieć problemu. To fakt, ze można tez zatrzymywać wodę, ale i na to musi być jakiś sposób. Zdrowie niestety jest najważniejsze.. Tylko dlatego, ze tak sobie to usilnie powtarzam ciagnę te 1300 kcal,a nie katuję się 1000 kcal. . I zamierzam ten limit wkrótce zwiększyć, żeby nie powtarzać błędów z zeszłego roku.

skromne? 90 to też dużo :P

Ponoć na zatrzymanie wody dobre jest picie zielonej herbaty

Zanik okresu to sygnał zle prowadzonej diety lub efekt szybkiej utraty wagi. Pozniej dochodzą łamliwe paznokcie wypadanie włosów bladosc itp.. Nie nalezy tego lekceważyc ! Niezwłocznie udajcie się do lekarza ale to już! bo inaczej bicie

Czekooladko, ja wiem, ze to od diety..ale zeszłorocznej..teraz się już leczę :/

Co do mojego menu, to musiałam je zmodyfikować,bo mama i jej facet zabrali mnie na obiad (zjadłam bukiet surówek i wypiłam sok z marchwi), a potem na lody (zjadłam mus z melona. był z bitą smietaną, ale zebrałam ją całą łyzeczką i oddałam mamie ).
Wieczorem natomiast byłam na ognisku na którym zjadłam tylko trochę sałatki z pomidora, ogórka małosolnego i cebulki. Bez oleju, bo zdążyłam sobie nałożyć, zanim mam ten olej dodała

W sumie wyszło mi dziś 1224 kcal.

U mnie brak okresu takze jest spowodowany zlym odzywianiem sprzed roku. Okres pojawia sie gdy znacznie przytyje Ostatnio mialam przy wadze 72 kg...

Trzykolory gratulacje sie naleza za te sorowki i niezjedzienie bitej smietany
Milego dnia

właśnie zaczęłam trawić moje śniadanko, nie... megaśniadanko!
4 chlebki 200 kcal.
trochę serka 18 kcal.
trochę dzemu 20 kcal.
4 pieczarki marynowane 6 kcal.
pudding czekoladowy, mały kubeczek 106 kcal.
moja kawa 20 kcal. (za mało mleka mi sie wlało )
Razem 370 kcal

pyyycha

gdyby ktoś uważał, w sumie tak jak ja, że to śniadanko jest duże, to wiedzcie, że mój współlokator zrobił sobie własnie 3 kotlety z piersi kurczaka smażone na głębokim oleju z połową dużej paczki frytek (też z głębokiego oleju; bez odsączania, bo nie mamy papierowych ręczników). ten to ma spust..

miłej niedzieli, laski

Ja Cie podziwiam ze jestes w stanie dietkowac przy kims kto wcina takie sniadanie Szacunek... :P