Strona 89 z 97 PierwszyPierwszy ... 39 79 87 88 89 90 91 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 881 do 890 z 968

Wątek: desperatka recydywistka (fotki str. 21, 22, 32)

  1. #881
    Awatar Harsharani
    Harsharani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2008
    Mieszka w
    Konin
    Posty
    80

    Domyślnie

    Kolorko, 1 kg to znaczy, ze nie przytylas

    chodzi o zawirowania generalnie, wiesz? ale napisalam-totalny blond.
    1 kg to moze byc wszystko, w brzuchu, woda... Dietetycy licza ze sie przybralo na tej zasadzie: wazylas 61, ale wazysz 62,2 to do wykresow wpisuja jedynie 0,2

  2. #882
    Awatar blackcoffee
    blackcoffee jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-12-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    873

    Domyślnie

    nie przejmuj się tym kilogramem... ja też dwa dni temu zobaczyłam 1kg więcej,a trzymałam się diety.....

  3. #883
    Romka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-01-2008
    Posty
    661

    Domyślnie

    No to sie podbudowałam...tego jescze nie słyszałam. Czyli dobrze...w zeszłym tygodniu miałam 40deko więcej czyli w sumie moja waga nie wzrosła tylko miałam wode w zołądku hihi. Tak sobie będe wmawiać Buziaki.

  4. #884
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    Dziewczyny!
    Koniec świata!
    .
    .
    .
    Biegałam!!

    Sama, na nogach swoich. Właściwie to nie sama, bo z Tomkiem, ale wcale mnie nie musiał ciągnąć przywiązanej do sznurówek swych, jakże wyczynowych, adidasów
    Jestem z siebie dumna jak nie wiem co i już planuję start w maratonie.
    Skusiłam się na to bieganie pod wpływem mego faceta, który odnawia swoją zeszłoroczną kondycję, myśląc, że przebiegnę 5 metrów, wypluję płuca i grzecznie wrócę do domu. A tu niespodzianka, bo przebiegłam z 600-800 metrów (Dymko, nie śmiej się Ja w ogóle nie biegam i to prawie mój pierwszy raz . ) i nie umarłam. Do tego jeszcze potowarzyszyłam Tomkowi w jego joggingu pedałując raźno u jego boku na rowerku i próbując mu narzucić tempo (zażyczył sobie 8 km/h - rower ma licznik i starałam się utrzymać stałą prędkość).
    Ale się cieszę, że się zmobilizowałam. Jeżeli będę mogła jutro ruszyć nogą, to też sobie pobiegam. Tym razem wolę rano, przed śniadankiem. Nastawię budzik na ósmą i zobaczę jak bardoz mi się nie chce.

    Do tego pokręciłam dzis 30 minut hula-hopem.

    A na koncie 1400 kcal. z rurkami waflowymi, ale tez z dużą iloscią warzyw i białym serkiem, a to przecież samo zdrowie

    Harsharani, bardzo mnie pocieszyłaś swoim postem
    Od razu mi troszkę lepiej

    dobranoc :*


    A! kupiłam sobie żółty ser z koziego mleka. Nie popełniajcie nigdy tego błędu. Nawet nie byłam w stanie go przełknąć.

  5. #885
    Dymka17 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-05-2008
    Mieszka w
    Łękno
    Posty
    164

    Domyślnie

    Trzykolorki a ja z Ciebie dumna jestem. Jak na pierwszy raz dystans ktory zrobilas jest calkiem przyzwoity Zreszta liczy sie satysfakcja a nie przebyte kilometry Biegaj, biegaj... to przynosi duze efekty w odchudzaniu. Gwarantuje spadek cm
    I nawet te rurki waflowe wymiekaja przy takim sporcie. Juz sladu po nich na pewno nie ma
    Milego dzionka

  6. #886
    carin Guest

    Domyślnie

    no bravo Kolorko , gratuluję :P
    mam nadzieje że możesz sie dzisiaj ruszać
    miłej niedzieli*

  7. #887
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny
    Mogę się ruszać, tylko niewyspana jestem, bo od paru dni nie mogę zasnąć, a do tego Tomek kładąc się później ode mnie (około 3-4) nie omieszkał mnie zdeptać wchodząc do łóżka
    Obudziłam się z lekkim bólem głowy, więc bieganie musi poczekać. Ale nie za długo. Na pewno się dziś zmobilizuję. Wręcz nie mogę się doczekać

    Jestem już po śniadanku:
    35g rurek waflowych (postanowilam zjesc do śniadania żeby się na bank spaliły) 103 kcal.
    pitna aktivia 162 kcal.
    2 chabry z dżemem 74 kcal.
    kawa z mlekiem 0%tł. 22 kcal.
    razem 361 kcal.

    A teraz spadam do komputera. Myślę, że pojawię się jeszcze dziś na forum, wiec zdam Wam raport z mojej aktywności

  8. #888
    sweetness jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ooo widze, że zajebiaszczo pobiegałaś sobie wczoraj :P

    a ile Ty masz lat ?:> bo kurde nie widziałam we wcześniejszych postach :P

  9. #889
    Verdish jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-02-2008
    Posty
    16

    Domyślnie

    Nono, ja to bym wymiękła jeszcze przed ruszeniem kończynami :P Jeśli jeszcze dołożyłaś biegi, to naprawdę nie masz się o co martwić, kg. zleci bardzo szybko Ja dziś mam wolne od ćwiczeń jak w każdą niedzielę

  10. #890
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    wow, podziwiam!!! ja to bym nawet metra nie dała rady przebiec miłego dnia

Strona 89 z 97 PierwszyPierwszy ... 39 79 87 88 89 90 91 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •