-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Oj, jak dobrze, że ta niedziela już się kończy... twarda dzisiaj byłam, że hej. Kalorii 889, choć przez CAŁY dzień kusiły mnie slodycze... to dlatego, że okres się zbliża. Dobrze, że już jutro do pracy, będzie mniej czasu na myślenie o pokusach. I znowu na łyżwy pójdę - w weekend nie chciałam, boję się tłumu na lodowisku, bo mistrzowsko jeszcze nie jeżdżę, ale jeśli dalej tak poćwiczę, to do wiosny ho, ho... wtedy się chyba na rolki przerzucę czy co?
Zobaczymy, czy jutro waga wynagrodzi mnie za dzielność...
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Rzeczywiscie fajnie czyta sie twoje wpisy
jak widze niezle ci idzie i oby tak dalej.Ja mam 179 i jak wazyła 68(a do takiej wagi chyba chciałas dojsc?)to wygladałam bardzo fajnie.
ja waze teraz77 ,jestem na dietce kapuscianej i planuje tez dojsc do 68 .Chce to zrobic przed 8marca wiec bedzie ciezko
pozdrawiam
-
Re: Re: Twardym trzeba być...
Ach, te niedziele... Cieżko w weekend wytrzymać na diecie, oj, cieżko... Dzisiaj 950, z tego 100 to ciasteczka... ale moglo być gorzej ,więc jest OK. Jutro wracam na basen, jak dobrze będzie znowu pobrykać w wodzie, już mi tego brakowało.
I ważenie też jutro... oby waga okazałą się łaskawa, w końcu raczej grzeczna byłam przez cały tydzień...
Zobaczymy
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
hejka MissS,,,ja natomiast starsznie pogrzeszylam w ta niedziele, nie zjadlam nic konkretnego, oprocz trzech porcji salatki z sobotniej imprezy, ale jak zaczelam zrec krakersy,,matkoooo,,,no niezle,,nawet nie licze tych kalorii, ide dzisiaj na HiLow. napewno zmecze sie maksymalnie,,wiec spoczko!
pozdrawiam serdecznie i zycze super wyników!
papappaa Lilou
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Witam, witam.. .Stanleyka, fajnei że tu zajrzałaś, ja u Ciebie też byłam.. glowa do gory, nie martw się, bądź twarda, a dobrz ebędzie...
Lilou, jak miło Cię znowu gościć... e tam, że trochę zaszalałąś? Na tym HiLow spalisz MILIONY tych choelrnych kalorii.. swoją drogą, one sa jak bakterie, jak... jak pyłki, kurczę, wszędzie są. Czasami jak liczę, ile zjadłam ,wydaje mi się, ż emało, a dranie już dochodza do 900... Ale dobrze będzie. Zaglądaj częściej, będe Cię rozgrzeszać (albo ganić, jak wolisz...)
A wyniki... tu chwila napięcia... są SUPER!!! 82 na wadze, czyli -1.5 od zeszłego pon, czyli -8 od początku!!!!!!!!! Tym bardziej się cieszę, że teraz, uwaga, uwaga, wg licznika na str. głownej, moja nadwaga wynosi ... i tu neispodzianka, liczba JEDNOCYFROWA!!! Co prawda to jeszcze 9, ale już niedługo... ALe czujecie, jak to brzmi - zaczynałam z potworną informacją, że "masz nadwagę ok 17 kg", a dzisiaj - tylko 9!!!! Hura, hura, hura! Nawet apetyt na czekolade mi przeszedł (chwilowo). Dobra, ależ dzisiaj się rozpisałam. Czas na łyżwy, wieczorem jeszcze zajrzę.
pzdr
MissS
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Halo, halo, tu MissS, Gwiazda Lodowiska! Rany, jak ja lubię te łyżwy. dobrze, że moje lodowisko do końca marca co najmniej czynne, bo bym się chyba zapłakała... Jutro niestety nei pójdę, wtorek to dzień zabójczy u mnie, buuuu.... Nic to, w środę zaszaleję podwójnie, a co.
Postanowiłam dzisiaj, że za 2 kilogramy, czyli, jak dobrze pójdzie, za 2 tyg, urządzam... WIELKIE MIERZENIE starych ciuchów, bo w szał zakupów nowych rzucę się po kolejnej dyszce - kiedy będzie 70-69 i absolutny finisz na widoku. a na razie chodze w kilku kieckach i spodniach, czuję, że się robią coraz luźniejsze, cieszę się, cieszę, cieszę.
Nie ma to jak radosny poniedziałek.
MissS
-
Re: Re: Re: Twardym trzeba być...
Hura, hura, hura!!! ja rtylko tak błyskawicznie i przelotem, z dobrą nowiną: waga, a jakże, drgnęła! I jak to u mnie bywa, od razu skoczyłą hurtowo - minus 2!!!!!!!!! Czyli 77, czyli od początku minus 13!!!!!!!!! Hurraa!
Dobra, lece owsiankę na śnaidanie wsuwać
Do wieczora,
MissS
-
Re: Re: Re: Re: Twardym trzeba być...
No, wieczór już, kalorii dziś 920, ujdzie, ale wrócilam do wody - to jednak zdecydowanie mój zywioł, aqua aerobik jest SUPER, ledwo się ruszam, bo jednak dwa tygodnie bez ćwiczeń zostawia ślady.
Lilou,moja droga, czyżbyś szalała z pędzlem w łazience? cóz, dobre i to, kalorie i przy tym pójdą...
A i kulkaaa sie nei odzywa...
Nic to
Jutro też bedzie dobrze, mam nadzieję
pa pa
MissS
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
a jakże, nie ma to jak radosny poniedziałek i wtorek do de. Pogoda jakaś taka senna, na łyżwy nie poszłam, bo czasu za grosz, za to zgrzeszyłam - 2 jezyki weszły. Zwalam, że to przed okresem, i sytuacja , że tak powiem, wymagała spożycia owych jeżyków, ale zawsze... na dodatek nigdzie nie ma ich kaloryczności, policzyłam sobie po stówie za dziada, i tym sposobem dziś 1004. Wiem, że dieta od tego nie runie, ale nie podoba mi się to, oj, nie. Nic, jutro zamiast jednej, będa dwie godziny łyżew i jeżyki pójdą precz.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Twardym trzeba być...
nie tak szybko z pędzlem,,moja droga miss, nie tak,,musze czekac na ekspertyze eksperta z pzu,,,,wiesz jak jest,,,ogolna sraczka, ale niewzne,,najgorzej ze popilam ostro w weekend, nie zeby sie zataczac. ale chodzi o kalorie,,szok, a w dodatku jestem chora, no i z tego powodu nie poszlam na aerobik, natomiast wczoraj zjadlam malutko, to znaczy nie pochlonelam wielkich ilosci tylko ok 1000 kcal, dzisij obiecuje zjesc tylko zupke chinska pomarancze jablko w pracy , a w domu warzywa na patelnie, no i juz, zobaczymy co z tego planu zrealizuje,,, pozdrawiam mocno Lilou
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki