czeeeeeść
kurcze dziewczyny, jak ja się cieszę, że jesteście
stanowicie mega duży składnik mojej całościowej motywacji mam nadzieję, ze będę takowym dla Was
Betty 89 wpadaj wpadaj <na kontrolę oczywiście > - ja Ciebie też będę kontrolowac - "pełna para" musi być :P
Inezza wierzę, ze Twój upór tym razem zwycięży - i wiem też, ze ciężko jest wytrwać z "dobrą wagą" :P ale tym to się będziemy martwić potem :P najpierw ją osiągnijmy
Dziewczynki - a jakie macie inne motywatory ? co sprawiło, że się zaczęłyście na serio odchudzać?
ja właśnie wróciłam z aerobiku - nie wytrzymałam pełnych 3 godzin - tylko 2,5 - bo tak szczerze to bałam się przetrenowania :P i że jutro z łóżka nie wstanę - ale było bosssko - pot po tyłku mi się lał - dlatego idę sie wykąpać - i nasmarować jakimś antycellulitem "bo jak się bawić, to z orkiestrą " :P a jutro kolejny ciężki dzień z dietowaniem i z ćwiczeniami - trzeba wypocząć
pozdrawiam i miłego wieczorku życzę :P <a raczej tego, co z niego zostało :P>
buźka