Wątek: Harsharani - plażowiczka.

dlatego Cię podziwiam bo ja mimo że kocham córeczkę mojego kuzyna ponad życie to jednak po całym dniu zajmowania się nią marzyłam o tym żeby ją wreszcie ode mnie zabrali ja się na matkę nie nadaję!!

a co do historii o duchach to uwielbiam uwielbiam się bać no i w ogóle

hihi... ja tez uwielbiam historie o duchach. Teraz w Lądzie tez sobie opowiadalismy z panem recepcjonista o tym co straszy w dworku Tylko pozniej sie balam...
Harsharani ja waze sie co tydzien. I wtedy dopiero widze efekty. Bo szczerze to 0,1 kg mnie z dnia na dzien nie cieszy, a wrecz zalamuje

Dymko, czy twoj suwak mowi prawde, bo jesli tak... to łaaaaaaaaał

juz doczytalam.

/Twoja Nadal sie jarajaca Rani :P/

Hej Harsharani
wpadałam pożyczyc udanej soboty

a czereśniami się nie przejmuj

Hej Harsharani
wpadałam pożyczyc udanej soboty

a czereśniami się nie przejmuj

dzieki Kolorko.

dymko, a wiesz? ja sie musze wazyc codziennie, bo dla mnie to odwrotnie jest.. Nawet jesli widze 0,1 mniej to juz postep jakis

Widzę że mamy te same nawyki (codzienne ważenie) i ten sam rytm dnia
Też mam zamiar ważyć się raz na tydzień, ale na razie nic z tego, każdego ranka waga wygrywa

Harsharani suwaczek prawde Ci powie Tzn na wadze bylo ciut wiecej, ale to 5 tak dla motywacji I tez sie jaram.... nie tylko obozem ale i spadkiem wagi :P

Jestem na chwilkę i już spadam, bo czas znów chce biec szybciej niz ja potrafie
Buziaki.

hej Harsharani ja też wczoraj wieczorem zgrzeszyłam skusiłam sie na kawałeczek ciasta z rabarbarem musiałam spróbować czy gości nie potruję
a z ważeniem czekam do poniedziałku , ciekawe co będzie