oj Harsharani myslę że tym tematem to rozpetasz niezłą burzę, ale co tam
![]()
ja uważam że to powinna byc decyzja każdej z nas, to nasze życie , nasz brzuch i nasze sumienie, aborcja powinna byc legalna
oj Harsharani myslę że tym tematem to rozpetasz niezłą burzę, ale co tam
![]()
ja uważam że to powinna byc decyzja każdej z nas, to nasze życie , nasz brzuch i nasze sumienie, aborcja powinna byc legalna
Aborcja? Zależy od sytuacji. Jeżeli to jest ósme dziecko rodziny, która się żywi resztkami, albo istnieje zagrożenie czyjegoś życia, albo u płodu wykryto wadę.... to pewnie, że jestem ZA. Jeśli po prostu chodzi o sytuację: NIE CHCĘ MIEĆ DZIECKA, to nie wiem. Ja sobie np. nie wyobrażam aborcji na sobie z takiego powodu. Jeśli np. wiedziałabym, że moje dziecko urodzi się ciężko chore, to z wielkim bólem serca, ale chyba bym się poddała zabiegowi. Chociaż mam świadomość, że jakbym w tej ciąży już była, mogłabym myśleć inaczej... Ogólnie wkurza mnie trąbienie o potrzebie ochrony życia poczętego, bo mi się kojarzy z osobami, które na ten temat powinny mieć najmniej do powiedzenia, czyli z księżmi i starszymi paniami....takie jest moje zdanie.
A jak już wykonywać aborcję, to w pełni legalnie, w dobrych warunkach przez dobrych lekarzy, którzy nie boją się, że zostaną złapani.
Wiecie, kiedy ja lezalam w UK w szpitalu (zaraz na poczatku ciazy mialam silne zapalenie nerek), do sali ze mna na az jedna noc przyszla dziewczyna. Na oko 20 lat miala. Moze mniej...
I ona sobie przyszla na aborcje. Normalnie bylam w szoku...
Bo tam przyszli lekarze i sie jej pytaja
'Ktora to twoja ciaza?', a ona ze czwarta, ale za kazdym razem aborcja...
Poza tym laska sie czula wysmienicie. Komoreczka, smiechy, chichy..
Nie rozumiem takich kobiet.
Jakby nie bylo stosowala zabieg usuwania ciazy jako antykoncepcje.
jednak nie kazdy jest taki sam, nie kazdy ma wesolo.
Z jednej strony rozumiem stanowisko ksiezy, ale z drugiej jestem kobieta.
Ja nie usunelabym ciazy, bo wierze, ze jednak dziecko to od poczecia, a w 5 miesiacu to juz calkiem normalna istotka, jednak nie potepiam.
Na pewno Matki rowniez inaczej mysla niz osoby, ktore jeszcze dziecka nie maja, ale prawda jest taka, ze nie kazdy sie do tego nadaje.
Z drugiej strony, po co usuwac, skoro mozna oddac do adopcji? Jednak z kolejnej, po co oddawac do adopcji, zostawiac na pastwe losu?
Ciezko sie o tym mowi, ale chcialam poznac Wasze opinie.
Na pewno nie dojdziemy do wspolnego zdania, moze wywolam burze, ale kurcze... Czasami mnie meczy monotematycznoscMimo, ze wiem ze to dietkowe forum.
Aborcja, trudno odpowiedzieć. Sama bym nigdy tego nie zrobiła nawet jeśli by to było moje ósme dziecko. I potępiam kobiety które nie mają co do garnka włożyć i dzieciaki tylko robią, bezmózgi jedne. Jedyną sytuacją w której usunęła bym dzieciaczka z bardzo wielkim bólem w sercu to jest kiedy płód był by uszkodzony. Mam koleżankę która urodziła takie dziecko, teraz jest roślinką i wiem że dla niego nie jest to życie, to męczarnia.
Chociaż są również przypadki takie jak mojej przyszłej chrześnicy. Z badań USG wychodziło że będzie miała zespół downa, ale siostra powiedziała że i tak urodzi i miała rocję bo ma teraz prześliczną zdrową córeczkę![]()
ja jeżeli chodzi o mnie , to nie wiem jak bym się zachowała chwili kiedy dowiaduję sie że dziecko ma jakąś wadę albo ciężką chorobe , mam nadzieje że nigdy nie będę musiała się nad tym zastanawiac, ale mimo wszystko i tak uważam że to jest każdej kobiety indywidualna sprawa, i wypowiadanie sie jak już ktoś wspomniał takich księży czy jakis staruszek, czy innych ludzi ktorych to nigdy nie będzie dotyczyło, i nie mają zielonego pojęcia oczym mówią uważam za bezsensowne![]()
jestem za aborcja.
Dlaczego?
Bo nie wszystkich stać na wychowanie dziecka... jak patrze na 15 letnie matki to mi się płakać chce...
o przypadkach, kiedy dziecko nie ma szans na przeżycie po porodzie nie będę wspominać.
popieram aborcję w każdym przypadku. uważam że lepiej jak będzie legalna niż żeby była nielegalna i dokonywana 'w podziemiach', w nie wiadomo jakich warunkachksięża i starsze osoby są oczywiście wkurzające, ale bardziej mnie wkurzają faceci. czasami wydaje mi się że są przeciw aborcji bo ich ten problem nie dotyczy, zrobią dzieciaka i, jeśli go nie chcą, olewają problem, natomiast kobiety muszą się męczyć. no kurde gadam jak feministka
sama usunęłabym tylko w przypadku jakiejś poważnej wady płodu, bo takie dziecko tylko by cierpiało
![]()
Harsharani
ale Ty mnie komplementujesz no :P
Harsharani dzięki za odwiedziny u mniei gratuluje wagi
też mi się marzy 5 z przodu, ale na to muszę jeszcze trochę poczekać
co do tematu aborcji: owszem uważam, że to sprawa indywidualna, ale dziewczyna o której napisałaś - szok!!! Rozumiem sytuacje zagrożenia życia matki lub płodu, rozumiem jeśli matki czy rodziców po prostu nie stać na zapewnienie dziecku w miarę godnych warunków życia, nie wspomnę o ciąży jako wyniku gwałtu. Kobiety, które znalazły się w takich sytuacjach jestem w stanie zrozumieć ich decyzję o aborcji i głęboko współczują kobietom, które z naprawdę ważnych powodów podejmują taką decyzję.
Sama nie wiem jakbym postąpiła. W mojej rodzinie był podobny przypadek jak u RECMAL - moja ciocia wiedziała na 100% że dziecko będzie miało wadę genetyczną (dzieciaczek po prostu fizycznie rozwija się wolniej, no ma różne problemy z krzywymi nogami, kręgosłupem itp.), ale mały się urodził. Na początku było ciężko, częste reahbilitacje, do tego dosżły problemy z wypróżnianiem się u małego (potrafił nie robić kupy przez ponad miesiąć!!!). Końcem grudnia mały skończy 5lat - jest rozpieszczonym ale uroczym chłopcemi wszyscy go kochają
ja też, ale nie daltego, że to mój kuzym, ale dlatego, że przez 10miesięcy byłam jego nianią (to był akurat okres kiedy jego problemy zdrowotne były najgorsze). Ale ten mały kiedyś będzie samodzielny. Ale myślę, że gdyby mi lekarz powiedział że dziecko będzie tak upośledzone, że nie będzie kiedyś mogło być samodzielne to chyba zdecydowałabym się na aborcję. Pisze chyba bo cały czas przed oczami mam film jaki widziałam kiedyś jeszcze w szkole podstawowej. Bylo tam pokazane jak wyglada aborcja...[/list]
No takie filmy kopią. Są więc idealnym materiałem manipulacyjnym.................. Równie obrzydliwie wygląda biopsja albo wycinanie wyrostka. Dlaczego tego w szkole nie pokazują?
Uprzedzając pytania: nie, nie porównuję płodu do wyrostka.
owszem można takie filmy uzanć za coś w rodzaju manipulacji, ale ja myślę, że nam ten film pokazano bardziej jako przestrogę. W końcu lepiej pomysleć wcześniej o zabezpieczeniu się niż zastanawianiu się potem nad aborcją, która w Polsce jest nielegalna a więc odbywa się w "podziemiach", co niestety może doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu kobiety która się jej poddaje![]()
Zakładki