-
ale się darzy... szczęście w losowaniach, szczęście w miłości i jeszcze do tego chudniesz...
Hari zazdroszczę
-
Dzień dobry Harsharani.
Gratuluję wygranej, też jestem za tym, żebyś zagrała w totka nie przerywaj dobrej passy
A co do nie spania w nocy i chłopów to jak warto to życzę Ci jeszcze dużo takich miłych nie przespanych nocy A co tam zawsze można odespać
Kurcze jak jak sobie przypomnę siebie te 6 lat temu jak poznałam mojego Misia i taka w skowronkach byłam to mogłam każdą noc zarywać, a teraz to się robie zołza jak długo tv ogląda i na niego wrzeszczę nie raz jak się nie wyśpię
-
czesc.
Dzieki za gratulacje, chociaz powiem Wam, ze sama jeste dumna z siebie, chociaz trzeba jedynie bylo podac 6 powodow dla ktorych ...ehh..nie pamietam..chyba dla ktorych warto miec gladkie nogi.
I wygralam.
Najsmieszniejsze jest to, ze mam gaszcz na nogach wlasnie, bo daje skorze odpoczac
popsul mi sie komp (znow) i walczylam pol dnie instalujac windowsa etc. Po czym zrabalo sie znow
I dzis sie baaardzo ucieszylam, bo kuzynka ktora mi zawsze tylek rabala, ktora lachonem jest i w ogole taka jakas glupia (mamy cicha rywalizacje) wydala sie, ze wazy..uwaga.. 60kg
Ciesze sie, bo jest duzo nizsza. A ja po ciazy, po anglii i ja przegonilam.
Puste to, wiem. Ale jaka ona miala mine!!!! No bezcenne jak to sie mowi
-
ja niestety o przegonieniu mojej kuzynki (sytuacja między nami jest identyczna jak między Twoją a Tobą) mogę tylko pomarzyć wcale się nie dziwię że miała dziwną minę, chyba nikt nie lubi przegrywać
-
heh fajnie mieć kogoś do przegonienia. ja się mogę porównywać tylko na forum, bo ostatnio to się mało z ludźmi spotykam, a dwie koleżanki, które do tej pory były moją skalą porównawczą już przegoniłam. tylko niestety nie było to takie trudne, bo one jedząc trochę więcej nieco mi w tej rywalizacji pomogły
jestem pod ogromnym wrazeniem tego, że tak ładnie chudniesz nie cwicząc. wydaje mi się, że po prostu Olo daje Ci wystarczająco mocno w kośc
-
hihi... no kuzynce dalas popalic :P Motywujace
Milego dzionka
-
Dzień dobry
No i super moje gratulację a jak ta kuzynka jest jakaś nie tego to dobrze jej tak
Miłego dnia życzę
-
Hej hej!
Od kilku dni siedze na Twoim watku, wciagnelam sie!
Gratuluje sukcesow! Marzy mi sie przegonienie mojej siostry ciotecznej... Zawsze to ja bylam "ta chudsza", a teraz... Coz... Ponad 10 kg roznicy robi swoje. Troche przykro mi slyszec, ze ona "chudnie jak szalona" a ja tyje... No nic! Chociaz jest sie z kims "scigac", prawda?
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia!
-
przepraszam, ze ja taka nieobecna, ale mam problemy z komputerem powazne. Od nowa i nowa instaluje windowsa , a i tak chodzi jak nie powiem co...
Dzieki za gratulacje i odwiedziny.
Mozecie czasami miec wrazenie, ze nie widze, ze tu jestescie, ze mnie wspieracie, ale widze to bardzo wyraznie. I bardzo dobrze mi z Wami tutaj Bardzo jestem Wam wdzieczna. Tylko tyle moge napisac...ale wierze, ze wiecie o co mi chodzi
Z moja kuzynka dziwna jest sytuacja. Ja urodzilam sie 30 listopada, ona 20 stycznia.
Niby rok po roku, ale tylko 2 miechy roznicy.
Do tego sytuacja naszych rodzicow jest taka, ze ..
hmm... zobrazuje
Mama miala Brata.
Poznala Tate.
Tata mial siostre, ktora spodobala sie bratu mojej Mamy.
I tak z 2 rodzenstw, az dwa malzenstwa.
Dlatego tez zawsze jestesmy z Ewelina porownywane. Ona zawsze byla ta chudsza, ale ja bylam ta madrzejsza. Kiedy wyjechalam do UK i rodzina dowiedziala sie, ze jestem w ciazy, ona sie strasznie ucieszyla. Niezle mnie obgadala i w ogole...
Wiecie, dziwna ta moja rodzina jest. Bardzo.
Od strony Taty to prawie z nikim nie utrzymuje kontaktow, ale wiecie... to tez brat Mojej mamy...
NO i kuzynka knuje historie za moimi plecami... Z jeszcze jedna plotusnica, jedna z naszych ciotek co to lubi mi rowniez dowalac...
Dlatego tak bardzo sie ucieszylam..
Swoja droga to pustszej dziewczyny nie spotkalam. Nie jest ladnie tak pisac...ale.. no nie spotkalam. Nawet w UK.
I tak, moze jestem przewrazliwiona, ale to zawsze ja bylam w cieniu, to zawsze mi sie obrywalo bo moja mama tez mialam charakter pasywny. Wolala nic nie powiedziec niz sie klocic i takie dupy wolowe z nas powyratsly... Dopiero teraz zaczynam sie bronic przed ich atakami i dopiero teraz calkowicie sie od nich uwalniam.
-
ja z moją kuzynką mam identycznie tylko jakoś do tej pory nie nauczyłam się bronić przed tym wszystkim
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki