Wątek: Harsharani - plażowiczka.

Ten pierwszy nalog jest niegrozny, gorzej z drugim
Milego dnia, tygodnia

pierwszy nałóg naprawdę słodki z drugim gorzej, ale przecież dasz radę miłego dnia!

Ja tak szybciutko: romansidło fajowe, ciekawe, co też się z tego wykluje, hihihih...
Nałogi oba dość dobre, przy czym pierwszy na pewno zdrowszy i bardziej milusi
Te pski serio działają???? A ile taka przyjemność kosztuje? Bo ja bym chętna była....

dzialaja, sama jestem w szoku. Tylko ja za nie dalam chyba cos kolo 7 funtow (mega promocja), a wiem, ze jak moj brat chcial sobie je kupic to chyba placil cos kolo 60 zlotych.


zmienilam fryzure, a raczej... spieprzylam ja :P
nie podoba mi sie, normalnie festyn wiejski na glowie. z tylu krotkie, a na lini uszu dlugie.
wstyd sie tak pokazac... a bylo juz dobrze, juz sie cieszylam ze dobralam fryzurke... ehhh. Musze poczekac az odrosna.

kupilam sobie dzis skakanke, za cale 23 zlote. musze teraz zaczac skakac. Mam motywacje w postaci ceny...

niewiele jem, duzo pije. Nie jestem szalenie cieplolubna. Lubie cieplo. nie lubie upalu.. a to co dzis bylo to katastrofa. ponad 30 stopni u mnie.
a zalatwialam sprawy w urzedach i w UP zmusili mnie do jakiegokolwiek kursu... Wybralam... prosze sie nie smiac... Instruktora aerobiku :P

czemu miałybyśmy się śmiać? instruktor aerobiku to fajna sprawa a z włosami naprawdę aż tak źle? ja jak ścięłam się pierwszy raz na krótko to potem długo płakałam że głupia byłam bla bla bla a teraz nie wyobrażam sobie innej fryzury

wiesz, ja mialam a'la rihanna tylko w wersji z grzywka...a teraz fryzjerka zrobila mi cos takiego...dziwnego. Z tylu krotkie, nawet nie poldlugie. Krotkie... wycieniowane, a nad uchem zaczynaja sie dlugie, takie od czubka glowy... nie podoba mi sie i chyba ja zmienie.

witam
insturktor aerobiku hm , swietna sprawa
a fryzurka jak zle sie czujesz to moze idz do tej fryzjerki niech cos poprawi (albo moze zmien fryzjerke ?)
miłego dnia

niestety nie moge zmienic... bo z tylu jest calkiem krotko, a z przodu jesli obetne na podobna dlugosc, to moja okragla twarz zrobi sie jak patelnia.


a ja sie bardzo pochwale. Bardzo, bardzo.
Wczoraj weszlam w moje spodnie, ktore nosilam przed ciaza. Ale tak sporo przed. A nawet przed wyjazdem do UK. ciesze sie bardzo.
Co prawda waga dzis bez sensu, ani nie drgnela, a mialam nadzieje, ze po wczorajszym jadlowstrecie i litrach wypitej wody jednak cos zgubie.. No nic.

Zaraz ide na targ po swieze, pyszne owocki. Ubieram szkraba, zaczesze moje straki i ruszam na podboj swiata, z moja figura prawie idealna


(a wczoraj przyjechal eksio i myslalam, ze mi to humor skopie. Wyjatkowo, tylko jedna mala awanturka..)

wiem jak stare spodnie potrafią poprawić humor gratuluję

może niezmienna waga, to efekt zatrzymania wody. w końcu piszesz, że bardzo dużo jej wypiłas..

miłego dnia życzę!

no i nie jest tak zle, jak mialo byc.

bylam wlasnie u fryzjera, obciela mnie z przodu tak sprytnie, ze wygladam baaaaardzo ladnie. W szoku jestem

pozniej pokaze foty