Wątek: Kolejna grubaska potrzebuje pomocy :) Uwaga fotki - str 33

Nowa1616 wiesz co wstydzilabys sie takim torcikiem 'motywowac' koszyk owocow zaserwuj ^^ ; P
no witam ,dziewczyny pewnie Ci pomoga i ja tez sproboje byc stala pomocnica (o ile cos sie uda pomoc ;p)
pzdr :*

juz po pikniku, bylo bosko ))
W sumie nie wyszlo dzis tak zle, oto co zjadlam:
pomidor, ogorek swiezy, mieso grillowane (piers z kurczaka), ziemniak, surowka z bialej kapusty
Do tego niestety piwko...
Ale mysle ze i tak nie jest zle. Aha do tego trzeba dopisac kilka kawek - jestem niestety uzalezniona od kawy. Ale nad tym tez mam zamiar popracowac.
Teraz chyba uciekam do pracy mgr, za tydz musze oddac calosc a ja jeszcze nie mam wstepu i zakonczenia....
Milego wieczorku dla wszystkich!

wow, ale szoka zaliczylam przed chwila!

No wiec tak - od kilkunastu dni ograniczylam jedzonko, odstwailam slodycze calkowicie, duzo chodze w ciągu dnia szybkim krokiem, poza tym mam prace troche fizyczna, od kilku tyg biore CLA. Nie spodziewalam sie szybkich rezultatow, no bo zadna to drastyczna dieta. Ale czuje cos ze spodnie luznawe... Mysle.. Rozciagnely sie??? No to bach skoczylam do szafy i wzielam sie za przymierzanie innych. I weszlam w spodnie, ktore kupilam we wrzesniu mialam kilka razy doslownie i od tamtej pory ich nie zalozylam!!! Zeby sie upewnic czy to nie przypadek poprzymiarzalam inne kryzysowe jeansy i to fakt. Schudlam Nie wiem ile, bo nie mam wagi... Bede w nast weekend u mamy to sie zwaze

No to przynajmniej w koncu mam motywacje, takze - nie zwalniamy )

W ogole za dobry mies bede chrzestna mojej siostrzenicy, milo byloby sie zaprezentowac ladnie Mam nadzijee, ze sie uda. Motywujcie mnie tylko kochane.

A teraz slodkich snow wszystkim juz zycze....

Trzymam kciuki za gubienie kilogramow!

No gratuluje Wiem jakie to cudowne uczucie zmieścic się w stare ciuchy albo chociaz poczuć luzy w tych, które niedawno były w sam raz A jak nie masz wagi, to może chociaż powinnaś sie mierzyć? to tez jest fajny sposób na sprawdzenie swojego postepu w odchudzaniu i jak dla mnie najwiecej dajacy, bo waga moze pokazywac rozne dziwne rzeczy, ktore srednio sie maja do tego jak sie wyglada
Pozdrawiam i zycze dalszych sukcesików

Gratulacje. Rzeczywiscie jest to motywacja :P Super uczucie zmiescic sie w spodnie, ktore zaleglay w szafie tylko dlatego ze nie dalo sie ich na tylek wcisnac Ja tez mam w swojej garderobie 2 pary firmowych spodni, ktore sa dla mnie motywacja. Co prawda jak narazie do rozmiaru 26 mi jeszcze daleko... ale dam rade

No i minal kolejny dzionek.. Jakis mam dzis nieciekawy nastroj, to chyba ta pogoda, pada i nic sie nie chce...
Caly dzien w pracy, potem jeszcze korepetycje.... Padam... Do tego musze sie wziac za skonczenie mgr i znalezienie porzadnej pracy.....
Ale za to jestem zadwolona z mojego dzisiejszego menu: 2 jablka+kilka truskawek. Do tego kilka kaw :/ Ale Ograniczam ją ostatnio

Buziaki dziewczyny, dzieki za wsparcie
P.S.Dzis zalozylam do pracy spodnie rozmiar 40 DDDDDD Moze jednak swiat nie jest taki zly

cześć
gratuluję sukcesów w odchudzaniu - oby tak dalej - :P
pierwsze rezultaty sa najbardziej motywujące - po nich przychodzi chęć na więcej i więcej - i tak oto kilogramy spadaaaaają :P <a potem już NIE wracaaaaają ;P>
i oby tak było
buziaki :*

Nareszcie, w koncu jeden dzien wolny Po calym weekendzie w pracy nalezy mi sie.....
Tylko ze nie do konca taki wolny, bo musze napisac ten wstep i zakonczenie do mgr. Kurcze, jestem juz tak blisko celu, a jakos nie moge tego dokonczyc.... Ale chyba sie zmusze. Jestem sama w mieszkaniu do poludnia, wiec nikt mi nie bedzie przeszkadzac

A po poludniu godz korepetycji, a potem ide z moim chlopakiem ogladac garnitury Nie nie, zaden slub, nic z tych rzeczy (ze slubem raczej mi sie nie spieszy...) Za mies bede chrzestna, musi jakos przy mnie wygladac

Oki, teraz to juz naprawde wracam do pisania, zajrze do was wieczorkiem

Milego dnia