Cześć wieczorową porą

Po południu bieżnia 9km w 3 interwałach - 1h

Kolacja:
Pomidor, mozzarella, 4 kromki razowego 7ziaren, 4 plasterki schabu pieczonego, musztarda.
Po kolacji już tylko woda żadnego podjadania. Było ciężko ale jakoś dało radę. Ciekawe jaka będzie poranna waga.

Jutro

II śniadanie
4 kromki razowego 7ziaren, 4 plasterki schabu pieczonego, musztarda, pomidor, papryka zielona

Obiad
Kotlety mielone z indyka z pietruszką gotowane, pół torebki kaszy jęczmiennej + starta marchewka i jabłko

Jutro rano będzie ciężko wstać na gimnastykę ale trzeba. Następne bieganie w piątek.

Spokojnej nocy powodzenia jutro i każdego następnego dnia.