Strona 42 z 51 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 411 do 420 z 503
Like Tree17Lubią to

Wątek: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies - Część 1

  1. #411
    Awatar awersja
    awersja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-03-2008
    Posty
    1,093

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Tak tak, pamiętam Ty, ja, mazda, janet i neserere

    Ciekawe co u nich.... bo u mnie kiepsko zważając na przybrane kg

    Boże jaki dziś będę mieć ****owy dzien....ja pierd*** :/ w pracy mi się tak popierz***, że szok. Odeszło mi już 2 pracowników, 2 mam niepewnych i 1 pewny. Nie mam ludzi do pracy....Zastanawiam się.....co z tym począć :/

    Idę się szykować.

  2. #412
    Awatar Mr_Scyzor80
    Mr_Scyzor80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2013
    Posty
    143

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Cześć

    Dziś rano na wadze 89.0kg - Od niedzieli poleciało 0.9kg ale to pewnie poprostu oczyszczanie trzewi przez
    mniejsze i zmodyfikowane racje żywieniowe.

    Wczoraj naszło mnie gotowanie i wyszły mi kotlety mielone z indyka gotowane. Do tego kasza pęczak i tarte buraczki
    Na II śniadanie 2 kanapki z wędliną i musztardą chleba razowego i pojemnik z sałatą i pomidorem.

    Na przegryzkę 2 jabłka.

    Ćwiczena narazie na zerowym poziomie póki co w pracy mam aż nadto ruchu.

    Pozdro i wytrzymałości.

  3. #413
    mazda__ jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-07-2012
    Mieszka w
    województwo mazowieckie
    Posty
    410

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    To współczuję Awersja z tą pracą.
    To przesrane, taki stres w robocie...
    Ja po dwóch miesiącach wytężonej pracy non stop teraz wreszcie trochę oddycham... ale żeby nie było tak różowo ciągle coś nowego - wczoraj jeden z moich pracowników złożył wymówienie... wkur. na maksa... bo chociaż żaden z niego specjalista i chęci do roboty marne, to teraz weź to znajdź kogoś... znowu...
    Powiem Ci tyle, pracy jest dużo ale pracować to już nie ma komu! A ludzi z fachem w ręku a nie na karteczce znaleźć cholernie ciężko!

    Ja dzisiaj niestety znowu zapomniałam się zważyć. Jakoś zupełnie mi to umknęło. Nie wiem czy to dobry znak ale chyba nie bardzo... bo jakby trochę mniej zależy mi już na chudnięciu skoro się nie ważę... i zapominam o tym... Cholercia. Muszę wziąć się! Do 20 marca muszę trochę zgubić... Ach...

  4. #414
    Awatar bernii
    bernii jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2014
    Posty
    443

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    hej wszystkim!

    u mnie znów dół, w tydzień jestem kg na plusie jestem zła na siebie, bo wiem jak ciężko u mnie o najmniejszy spadek. Nie ćwiczę już chyba tydzień i ciągle jem jakiś syf

    Scyzor witaj! trzymam kciuki za Twoją walkę. Tylko tym razem się nie poddawaj!

  5. #415
    Awatar bernii
    bernii jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2014
    Posty
    443

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    No dobra, mój wcześniejszy wpis dał mi kopa i koniec przerwy w treningach - Cardio Kickbox Jillian zaliczony.

  6. #416
    Awatar awersja
    awersja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-03-2008
    Posty
    1,093

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Witam

    Jakoś tak czytam tu ostatnio te posty, ale mało ich.....dlaczego?? Czy nikomu już nie chce się pisać? Rozumiem Gaja, bo zajęta domem, ale reszta?

    Mnie owszem nie chce się pisać i mówię to bez bicia. Nawet może być i pisała, ale nie wiem co :P mam jakieś zaćmienie umysłowe

    Z dietą ok. Powiem Wam, że wczoraj chciałam podpiec kurczaka do warzyw i użyłam oleju kokosowego. Mam nierafinowany, bo stosuje tez na ciało, więc ma zapach, cudowny zresztą. I Muszę przyznać, że połowę tego kurczaka opieprzyłam samego bo tak fajnie tym kokosem przeszedł...uuuummmmm cudowne to było. Niestety musiałam dodać warzyw do reszty bo już miałam otwarty słoik, poza tym, ja się nie jadam samym cycem. W ogóle nie najadam się mięsem. Muszę go zjeść naprawdę sporo. Czy też tak macie, czy ja jestem jakaś dziwna??

    Wczoraj to nawet ruchu trochę miałam, bo po pracy musiałam jeszcze przesyłki porozwozić a większość do rąk własnych, więc polatałam trochę po schodach w tą i z powrotem

    Poza tym mazda u nas to trochę inna sytuacja, u nas ***** płacą i oferują gówniane warunki, a narobić się trzeba. Dlatego trudno o pracownika, mało tego, za takie pieniądze tylko ciężkie przypadki przyjdą robić, a skoro to ciężki przypadek to ja się później z takim muszę użerać. Choć zgadzam się z Tobą, że ludzie nie chcą pracować, albo mają ambicje wygórowane. Sama kiedyś takie miałam no bo w końcu studia wyższe ukończone z wynikiem bardzo dobrym, specjalizacja, +- 8 letnie doświadczenie zawodowe.... no cóż realia są przykre ale takie są i tyle. Ale najbardziej wkurza mnie to, że przyjdzie Ci taki, wie ile może zarobić, wie, że to będzie gó***, godzi się na te warunki, a później foch....że kur*** kasa mała, że umowa nie taka, że za dużo, że za mało, że aura ***** nie sprzyja, że zimno, że ciepło..... Ja albo świadomie godzę się na poniżające warunki, bo rozumiem, że tak się mogą czuć, ale skoro powiedziałam tak, to robię co do mnie należy, albo się nie godzę i szukam dalej....No ale tak jak mówiłam, większość to trudne przypadki Niektórych mogłabym terapeutyzować

    Kitek brakuje mi tu Ciebie bardzo, co z Twoimi jadłospisami, obiecałaś zacząć je wrzucać?

    Scyzor fajne manu, ale czy nie jesteś głodny? Ja się nie najadam 2 kromkami razowca :P a Ty.....no facet w końcu, jakos mało mi się wydaje, ale może się mylę.

    Zbieram się. Obowiązki wzywają

  7. #417
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Jestem, jestem
    Faktycznie mam roboty w domku Jeszcze od poniedziałku córa ma koleżankę na ferie to w ogóle czwórka dzieciaków :P
    Co do najadania się mięsem mi pół piersi z kuraka tarcza spokojnie jak i dwie kromki razowca Nie potrzebuję dużo aby się najadać a waga nie spada ale to pewnie przyzwyczajenie organizmu już do takich dawek.
    Treningi odbębnione, dziś sobie muszę coś zapodać dłuższego
    W sobotę muszę lecieć stare mieszkanie ogarnąć w razie jakby kto chciał zobaczyć. Choć jakoś ostatnio już cicho, jak chodzili to non stop a teraz nikt nie dzwoni :/ Jeszcze sąsiadka z dołu powiedziała mi, że ledwo się wyprowadziliśmy a moi "ukochani" sąsiedzi z boku imprezę do późna w nocy zrobili, muzyka na cały regulator a na końcu awantura - mi to teraz tito ale wiecie jak w małym mieście jest, ludzie zapamiętują, że w tym budynku to imprezują, muzyka do nocy itp. Później nikt na to mieszkanie nasze nie przyjdzie Kurcze niby mi to latało ale pomału zaczynam się martwić

  8. #418
    Awatar Kiteku
    Kiteku jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2012
    Posty
    1,090

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Awersja - w związku z tym, że zmieniam na lepsze moje życie, to ograniczyłam sobie komputer. Dlatego mnie mniej.
    Jadłospisy będę wrzucać, ale dopiero jak skończę z Herbalife. A na razie jest mi tak dobrze, lubię to jedzenie i nie muszę kombinować.

    Gaja - dziś śniło mi się, że kupiłam dom, haha


  9. #419
    Awatar likaa
    likaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-06-2008
    Mieszka w
    La Teste de Buch
    Posty
    336

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    A ja pisalam pisalam ale widze ze mojego posta nie wstawilo!
    Jestem zla bo waga mi nie leci za bardzo a od cwiczen strasznie mnie wszystko boli. Chyba za ostre dla mnie to ale kurde jestem na 10tym dniu i szkoda mi odpuscic... myslicie ze przejdzie ten bol miesni? Kontynuowan mimo to? Nie znam sie
    Boje sie ze jak zrezygnuje z wyzwania to juz wogle przestane cwiczyc. No i niecierpie niedokonczonych spraw!!!!

  10. #420
    Awatar Mr_Scyzor80
    Mr_Scyzor80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2013
    Posty
    143

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Awersja dla mnie kanapka to 2 kromki więc spokojnie nie głodzę się

    Dziś na II śniadanie 4 kromki i serek wiejski z 2 jajkami czerwoną cebulką szczypiorkiem.
    Obiad powtórka z wczoraj mielone gotowane, pęczak i buraczki.
    Kolacja jeszcze nie wiem nie mam koncepcji

    Jutrzejszy obiad na 2 dni kurczak curry i jakaś surówka

    Wczoraj wieczorem zalewałem się wodą i herbatą żeby zabić głód - masakra

    Jeszcze czekają mnie zakupy jakieś pomysły na śniadanie do pracy oprócz "tradycyjnych" kanapek

Strona 42 z 51 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •