Od poniedziałku zacznę tak jak Ty opisywać moje ci zenia i to co zjadłam w ciągu dnia. Ale za to wagę będę podawać w niedzielę jak ja bym chciała wytrwać w tym co sobie ustaliłam. Szczupła sylwetka do lataaaa! !! Nadchodze!!! uff...
Od poniedziałku zacznę tak jak Ty opisywać moje ci zenia i to co zjadłam w ciągu dnia. Ale za to wagę będę podawać w niedzielę jak ja bym chciała wytrwać w tym co sobie ustaliłam. Szczupła sylwetka do lataaaa! !! Nadchodze!!! uff...
No liczę, że się dołączysz i jakoś razem będziemy się wspierać. Ja wczoraj w koncu nie pocwiczyłam.
Jak mi sie nie uda przed 21.00 pocwiczyc to pozniej ciezko. Dzis na wadze 59,4 kg, wiec wlasciwie nic nie spadlo.
Bylo kilka grzeszkow: kilka paluszkow od corki, misiow haribo i slonecznik do luskania.
Kryzys mnie dopadl, jak nie widze efektow
09.02.2015 - start ---> 100 dni do celu --> koniec 19.05.2015
http://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/c...-dni-celu.html
U mnie dziś rano na wadze 62,1 kg szał... ale co się dziwić od pon do czw pracowałam po 10h... jak juz przyjechałam i zjadłam to już nie miałam siły na nic... ale i tak się dziwię, że schudłam to 0,2 kg, bo byłam pewna, że przytyłam 0,5 kg. .
DZIEŃ 22 --> zostało 78 dni do celu
Weekend u mnie kompletnie nie był dietetyczny, ale trochę celowo, bo musiałam odreagować porażkę. Dziś już z bardziej pozytywnym nastawieniem zaczynam od nowa. Wagę startową przyjmuję 59,4 kg. Ważymy się co niedzielę, więc koniec z wchodzeniem co dziennie na wagę.
W sobotę byłam na siłowni. Poćwiczyłam 1,5 h w tym 50 min na przemian bieg i marsz.
09.02.2015 - start ---> 100 dni do celu --> koniec 19.05.2015
http://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/c...-dni-celu.html
Ja wczoraj też już nie mogłam wytrzymać więc zjadłam sobie ciasteczko :/
Dzisiaj mam wolne w pracy więc sobie troszkę poćwiczę A jak przestanie padać to może sobie pobiegam
No ja tez dzis w planach mam silownie. Jak sie nie wybore z domu to pewnie nie pocwicze. No ale i tak 70% sukcesu to ponoc dieta ja nie chce wiele tylko 0,5 kg na tydzien chudnac, czy ja tak wiele oczuje hihi
09.02.2015 - start ---> 100 dni do celu --> koniec 19.05.2015
http://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/c...-dni-celu.html
02.03.15
2 jaka na miękko, 2 kromki ciemnego chleba z serkiem ze szczypiorkiem. Pol parówki od chłopaka, bo tak mi pachniało, że nie mogłam się oprzeć
2 jabłka, banan
mała kanapeczka ciemnego chleba z serem szynka i ogórkiem
Sok świeżo wyciskany z marchewek i jabłek
gulasz - na obiad jak się ciesze, ze dużo nie zjadłam mały serek aktivia
4 cukierki z galaretka, kawałek placka niestety, ale musiałam :/ ale dało mi to siłę nie wiem jakim cudem, ale przez cały dzień byłam jakaś taka nijaka, a jak sobie to zjadłam to się jakby ozywilam
Spacer 4 km w 40 min i deszcz mnie złapał w drodze powrotnej, ale za to mój pies był zadowolony
100 przysiadow,
80 brzuszków,
ćwiczenia na piłce,
Podnoszenie kilka razy sztangi
Oby jutro było jeszcze lepiej
Poszalałaś z tymi ćwiczeniami, ładnie Ja też dałam czadu na siłowni: 6 km bieżnia bieg na przemian z marszem, a później ćwiczenia na maszynach w sumie 1,5 h.
Jadłospis za wczoraj
DZIEŃ 23 --> zostało 77 dni do celu
2 x wasa posmarowana serkiem+ papryka
sernik 3x3 cm + 1 michałek cukierek + kawa z mlekiem
sałatka z serkiem wiejskim light, selerem, awokado, pomidorem
sałatka z gorgonzolla i gruszka, rukola, orzechami + komosa ryżowa 3 lyzki + 2 wasa z dzemem
2 naleśniki razowe z dzemem niskoslodzonym
po treningu, czyli 22.30 kromka wasa z serkiem typu almette
w sumie jakieś 1600 kcal
Ostatnio edytowane przez amos ; 03-03-2015 o 17:00
09.02.2015 - start ---> 100 dni do celu --> koniec 19.05.2015
http://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/c...-dni-celu.html
Bardzo fajnie, że udaje ci się regularnie ćwiczyć 0,5 kg na tydzien, to zdrowe tepo cudnięvcia. Przy twojej i tak już fajniej wadze , cięzko jest schudnąc, bo wiadomo , ostatnie kilogramy lecą najwolniej. Będę tu zagladać
Dzięki za miłe słowo i odwiedziny. Powiem Ci, że bardzo ciężko jest mi schudnąć. Pomimo, że dużo ćwiczę to waga stała w miejscu. Teraz wprowadzam zmiany. Bardziej nastawiam się na intensywne aeroby na bieżni co drugi dzień zamiast ćwiczeń wzmacniających i zobaczymy czy to coś pomoże. Niezbyt pasuje mi schodzenie z dietą do jakiejś niskie kaloryczności poniżej 1000 kcal. Myślałam o dniach treningowych w granicach 1600 kcal a w dni kiedy ćwiczę sobie jedynie w domu robiąc brzuszki i jakieś rozciaganie to 1300-1400 kcal. No nic zobaczymy jaki będzie efekt. Na razie na wagę nie wchodzę, aby sie nie zniechęcać.
09.02.2015 - start ---> 100 dni do celu --> koniec 19.05.2015
http://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/c...-dni-celu.html
Zakładki