hej ja niby miałam ważenie w poniedziałki ale widzę że wszystkie dzisiaj to i ja wskoczyłam na wage 57,3 prawie półmetek. dzisiaj nie wiem jak to będzie na tym kociołku ja sie mogę powstrzymać ale wiecie jak wkurza gadanie innych "zjedz jedna porcje, jedno ciastko ci nie zaszkodzi" itp. nie chce mi sie tlumaczyc ze ok jedno ciastko nie zaszkodzi ale boje sie ze na jednym sie nie skonczy i wtedy to jednak juz nie bedzie takie obojetne. Czy naprawde tak trudno zrozumiec ze ktos mowi "nie, dziekuje" i koniec tematu ??? Takze trzymajcie za mnie kciuki zebym nie wybuchła (drugi dzien @) wiec jeszcze troszke nerwowa jestem Miłej sobotki Kobietki ...
Bernii dasz rade poprzednim razem się udało teraz też na pewno. Ja w Ciebie wierzę
Zakładki