Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej,
Raport wygląda tak:
Niestety nie udało mi schudnąć, waga taka jak w zeszłym tygodniu - 52,9. Nie rozumiem, trzymałam dietę + 4 dni ćwiczeń.
Plan jest taki, że nie chcę przytyć w święta i tyle. Już nic nie planuję - będę robić swoje nadal trzymać dietę i ćwiczyć a co będzie na wadze- odpuszczam.
P.S. Zaproszenia doszły :grin: w ostatni dzień.
Zdrowych, radosnych Świąt dla wszystkich. Trzymajcie się dzielnie! :grin:
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Berni cieszę się, ze chociaż z zaproszeniami poszło tak jak chciałaś ;) a z dietą....cóż ja myślę, że plan, żeby nie przytyć w okresie świątecznym to bardzo dobry plan. Mam zresztą taki sam :D wrzuć na luz, odstresuj się, przyda Ci się, bo jeszcze sporo przed Tobą ;)
Ja raport zdam później, bo jeszcze nie było czasu stanąc na wadze.
Ale póki co
Wszystkim życzę Spokojnych Świąt, odpoczynku, chwili wytchnienia oraz silnej woli ;)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Zgodnie z obietnicą wrzucam wczorajszy raport:
waga obecna: 68,3 kg czyli coś tam spadło od warzenia w czwartek, można rzec, że wagę utrzymałam od ostatniego raportu który wklejałam, tego jeszcze sprzed nauki do egzaminu. Siak czy srak, waga jest taka i od takiej wagi startuję :)
nie zrealizowałąm żadnych planów bo ich nie miałąm, jednakże, na ilośc spożywanych przeze mnie produktów oraz totalny brak ruchu ze względu na naukę, uważam swoją wagę za sukces :D
plan na ten tydzień: miłoby było coś tam zrzucić, ale ze względu na święta, plan jest nie przytyć. pić min 1,5 itra wody plus zwyczajowo moja woda z cytryną herbatki miętki itd., czyi w sumie ok 2,5-3 l płynów (nie wliczając kawy). i ostatnie to chodzić! bo pogoda dopisuje :)
Uciekam szykować siebie i śniadanie ;)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witajcie :)
Wróciłam obzarlam się w święta jak prosię ale nawet nie mam wyrzutów sumienia ,to aż dziwne :)
Gaja no coz , tak to czasem jest że człowiek ma wszystkiego dość i ma ochotę piz... wszystko ...rozumie m Cie doskonale bo nie raz tak miałam ..
Ja dostałam zaproszenie na wesele wgle w tym roku mi się cztery wesela szykują , nie wiem jak to ogarne wszystklo ..tyle kreacji :P
I wiecie co jest najdziwniejsze ?? Zawsze przed weselami i tego typu imprezami miałam spine (jak byłam sama ) z kim ja pójdę a teraz się śmieje że robię oszczędność dla młodej pary bo zamierzam iść sama :) taka trochę że mnie Zosia Samosia :)
Założyłam z suczka nasza sojusz staro panienstwa bo ona na spacerach wszystkich"chłopakow" obszczekuje normalnie jak Ja :)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam
Menu na dzisiaj - bez cateringu :P
Śniadanie - kajzerka orkiszowa z pieczoną polędwicą i pomidorem
2 Śniadanie - kefir
Obiad- Pieczona pierś z kaczki z buraczkami
Kolacja- pewnie jakaś sałatka
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
witam,
ja też pojadłam w święta, może nie duże ilości ale wiadomo ciasta to moja zguba :P W sobote sobie biegałam, w niedzielę spacerowałam a wczoraj byliśmy u brata na leśniczówce to z samego ranka butki i już mnie nie było, zrobiłam 8 km trail po lesie, wróciłam przeciągnęłam bratową na kijkach, później dzieciaki kilka km na plażę i jak wróciłam do domu to od razu przebieranko i rower z psem :) A dziś da treningi były, obwodówka i trampoliny a jeszcze planuję brzuch wieczorem zrobić :)
retsina no własnie mnie takie dołki łapią czasami, może to monotonia dobija? A jak dołożyć czarnowidzącego swą przyszłość w firmie męża , który codziennie ma doła i wizje najgorsze to się niestety udziela :/
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
gaja81 ty to masz mega zapal, sily i kondycje:) masakra pelen podziw:) przy takiej ilosci aktywnosc to ty powinnas tracic kg i centr=ymetry w zastraszajacy tempie.
no tak jak ukochana osobe drecza nysli negatywne i stres to sie udziela nestety, ale napewno masz swoje sposoby na poprawe jeg nastroju:)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Dziewczyny nie będę od Was odstawać - też pojadłam w święta! Wczoraj weszłam na wagę to nie odczuła jakiś skutków, ale dzisiaj znowu zawaliłam, więc pewnie nadrobione :/ Nie raportowałam w sobotę bo nie było czego -0,20kg więc nawet nie zmieniałam na suwaczku bo możliwe, że to wahanie. Ale cieszyłam się, że nie przytyłam bo dzięki @ ładnie zawaliłam tamten tydzień. Ten nie może być taki sam! Dziewczyny zmotywujcie mnie do ćwiczeń proszę bo ostatnio sobie odpuściłam przez chorobę i teraz nie mogę się z powrotem zebrać, do wakacji tak nie wiele czasu a moje ciało to jeden wielki flak! Proszę mnie kopnąć w 4 litery!
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
firgirl ruszaj dzis pupe raz dwa!!! ja tez mialam przerwe i tez schizuje ze mi sie niechce i zakwasy beda ale im dluzej bedziemy to odkladac tym bedzie gorzej? chcesz miec mega zakwasy? czy moze malutkie jak dzis pocwiczysz?? Odpowiedz prosta wiec raz dwa poruszaj sie to i ja sie rusze z kanapy okej??:)
a ile masz wzrostu? bo wage masz fajna:)p.s mnie tez ostatnio @powalil i zawalilam wtedy pare dni ale nic na to nie poradzimy ze wtedy bol brucha jest taki ze wstac nie mozna, ale to mija i trzeba ogarniac sie dalej;)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
No ja Was kochane nie zmotywuje do ćwiczeń bo sama się przestałam ruszać ... biegałam ostatnio przed urlopem czyli jakiś miesiąc temu :) ale coś czuje że niebawem się wybiore :)
U mnie dzis kolejny test cateringu tym razem z firmy ktora zrobila propocje na groupon- kupiłam na 10 roboczych dni takze do 12,04 bede z tej firmy korzystać.
Już widzę że jest gorzej niż w poprzedniej . Brak informacji co jest na kazdy posiłek ( takie menu ) i pudełka niechlujnie oznaczone markerem z numerem dania ... (moze to nie jest istotne bo przeciez menu ani pudełek nie jem , ale uważam że aspekt estetyczny opakowania i staranność też mają znaczenie )
Wygląd jedzenia też nie nastraja optymistycznie , zobacze jak będzie dalej ale póki co mam juz swojego faworyta , wolę dołożyć 150 zł w miesiącu i się cieszyć na to co jem niż w siebie wciskać breje.
Menu na dzis (na oko bo bez rozpiski czasem ciezko rozpoznać :P)
Śniadanie - łyżka jajecznicy z garstką sałaty roszponki i połową kromki pieczywa razowego
2 Sniadanie - jogurt i płatki owsiane z rodzynkami
Obiad- 3 miesne kulki (pewnie z drobiu )kasza i surówka
Podwieczorek - hmm chyba kisiel :D
Kolacja -- zapomniałam a jem w domu wiec nie moge zerknac
Generalnie jedzenie wg mnie nie warte ceny ...