pa56ula56 nie to żeby wiało ode mnie "hejtem " ale serio spalacz tłuszczu ??? No błagam....
pa56ula56 nie to żeby wiało ode mnie "hejtem " ale serio spalacz tłuszczu ??? No błagam....
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Nie wiem dlaczego, ale ja to mam jednak słabość do "zaczynania" z pierszym dniem miesiaca czy poniedzialkiem itd jestem dziś gotowa do dalszej walki o siebie mimo tego, ze spałam dzis tylko ok 3 godzin. Zamierzam dac z siebie wszystko!
Bernii wow jaki entuzjazm z poczatkiem miesiaca, no brawoooo )))
U mnie wczoraj dietowo na plus . Trzymam się pudeł dzielnie, no ale nadchodzi weekendzior także trzeba mieć się na baczności haha
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Ja w ogóle stwierdziłam, że muszę przyśpieszyć odchudzanie. 21 maja idę na wesele i na boga! trzeba jakoś wyglądać!! Nie wspomnę nawet o chrzcinach 10 kwietnia, bo do tego czasu wiele nie zdziałam, ale niechby spadł chociaż kilogramik...będę wniebowzięta!!
PS. jutro ponowne przymiarki.
malinka jestem nastawiona na rzeźbę bardziej a jeśli waga spadnie to super będzie :P
No i z pozytywów dziś menadżer siłowni wziął mnie po treningu na rozmowę i zaproponował pracę Muszę tylko kurs spinningu sobie zrobić :P Jupiiiii, byleby zdrowie pozwoliło i żebym nie dała się złym nastrojom , które ostatnio mnie nawiedzają.
Też o tym myślałam bo to byłaby praca, która sprawiałaby mi satysfakcję a kokosów nie muszę zarabiać
B
W sumie z 2 tygodnie temu sama go podgadałam, czy kogoś nie szukają itp bo jakby co ma mówić gdyż papierek mogę im szybko zrobić :P No i proszę
W poniedziałek muszę jeszcze konkretną sprawę załatwić i jeśli będzie ok to nic nie stanie mi na przeszkodzie
A dziś był obwodowy i spinning a na 20-stą uciekam na trampoliny
Dzisiejszy jadłospis:
woda z cytryną 1) grahamka, sok z jabłek (bez cukru) 2) owsianka na wodzie (płatki owsiane, słonecznik, migdały, figa) + pomarańcza (mała) 3) pomarańcza (mała) 4) makaron ryżowy (30g) + sos: mięso wołowe, przecier pom, cukinia, papryka, cebula 5) pomarańcza (mała)
Do tego 1,5 l wody mineralnej, 2 zielone kawy, 1 herbatka z czystka - więc tu jest sukces
I co się dziś znów wydarzyło? - w 4/5 posiłkach miałam owoce. Na szczęście przede mną weekend i więcej czasu na planowanie posiłków.... chcę żeby 2 owocowe posiłki to był max
Retsina - mam nadzieję, że entuzjazm mnie nie opuści i dam radę znów z radością wkręcić się w ćwiczenia. Z dietą nie mam tak dużych problemów, zwłaszcza jak jem to co mi smakuje
P.S. Dziewczyny jak będziecie miały czas to może też będziecie wrzucać czasem jadłospisy? będzie mi raźniej
gaja 81 brawo, gratulacje to bedzie idealna praca dla ciebie
Bernii ja jadlospisow nie bede pisala bo wcinam tak srednio dietkowo ale za to wrowadzilam zmiany typu jem znaczne mniej, mniej sera i masla, i ograniczam slodycze i takie tam, wiec nie bede strasyla np kotletem na obiad hehe
Jak tam dziewczyny dzisiejszy raport? Bo u mnie bez komentarza, waga wskazała te same cyferki co 2tyg temu... Łudzę się,że to wina wczorajszego piwkowania (tak bardzo dietetycznie) i wody w organizmie, więc zważę się dla pewności jutro, ale nie zdziwię się jak znowu zobaczę 57,9kg bo moja dieta w tyg ... Bez komentarza! Proszę o mocnego kopa w 4 litery! I jakieś ćwiczenia za kare!
Ja mam cel do 29 (też wesele :/) schudnąć 3kg,ale jeżeli nie wezmę się za to teraz to nie zdążę tego osiągnąć, dodatkowo biorąc pod uwagę,że chudnę średnio 0,5kg/tyg :/
Słonecznego weekendu dziewczynki! I chudego!
Zakładki