Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny,
wracam do Was po dłuższej przerwie. Ostatnie dni są oczywiście stracone pod względem diety i ćwiczeń. W piątek byłam u lekarza i padło mi na zatoki, fizycznie lepiej się już czuję, ale to jednak nie jest jeszcze to. Za to psychicznie kompletna klapa jeśli chodzi o to jak się czuję we własnym ciele, za 1,5 miesiąca ślub a ja nie mogę na siebie patrzeć w lustrze :-( Od stycznia starałam się zrzucić kg i ćwiczeniami poprawić wygląd, ale to "nic" nie dało, a przynajmniej nie tyle ile bym chciała. Jestem na siebie zła i sobą rozczarowana - bardzo. Mam w głowie tylko to: "co ty możesz w 1,5 m??? NIC...."
Muszę się ogarnąć, ale nie wiem jak. Powinnam też przed ślubem jakoś zadbać o wygląd... wiecie cera, włosy.itp, potem fryzura, makijaż, paznokcie... nie czuję tego wszystkiego i jakoś nie wiem jak się do tego zabrać, a czasu coraz mniej.... Muszę wrócić do ćwiczeń..... Proszę pomóżcie, bo popadłam w jakiś popłoch związany z wyglądem.
Do tego mamy jeszcze wiele innych spraw nie załatwionych przed ślubem, na szczęście wczoraj kupiliśmy obrączki, więc chociaż to do przodu. Masakra.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie moje marudzenie i narzekanie ;)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Bernii Twoja waga jest mniejsza niż moja zaplanowana do której dążę , także kochana czy aby trochę nie przesadzasz ?? :roll:
Ja wczoraj wieczorem miałam taki kryzys , byłam taka głodna że myslałam że zamówie pizze xxl i ją zjem calą sama.
Na szczescie sie powstrzymałam ..
Menu na dzisiaj
Śniadanie - sernik od szefa :) -wiec sniadanie cateringowe pominełam
2 Śniad- sałatka owocowa
Obiad- Pieczen z indyka z brazowym ryzem i surówka z białej kapusty i jabłka
Podwieczorek- Ricotta z musem truskawkowo-agrestowym
Kolacja- Placki z tunczyka z sosem tatarskim
Miłego dnia :*
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Wracam, juz nie mam zadnej wymowki- przeziebienie minelo, okres sie wczoraj skonczyl i nic nie stoi na przeszkodzie zeby dzis ruszyc dupke i cwiczyc. musze poczytac wstecz wasze posty i sie odrodzic:)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Retsina - no może trochę :wink:
Malinkaa1- o to tak jak u mnie :-D chociaż choroba jeszcze tak zupełnie u mnie nie odpuściła.
Mój dzisiejszy jadłospis:
1) kromka pełnoziarnista + surowe warzywa z 1 łyżeczką oleju orzechowego
2) kromka z sałatką
3) jabłko
4) kasza gryczana + 2 jajka sadzone + łyż. masła klar., pomidorki koktajlowe
5) kasza gryczana
Trening: tak na trudne początki - level 1 - Jillian 30 day shred
Myślałam, myślałam co tu zrobić, żeby jakoś się ogarnąć...i wprowadziłam jedną zmianę w moich tabelkach, czyli plan jadłospisu, plan treningu, wody i innych rzeczy. Plan to taki ideał do którego dążę a nie 100% które koniecznie muszę wykonać :wink: daję sobie miejsce na zmiany, ale mam spisane co i jak :wink: plan robię tylko na dzień następny, żadnym długofalowych rozpisek, które tylko mnie demotywują i przytłaczają. Zobaczymy jak to się u mnie sprawdzi. Dziś poszło całkiem dobrze.
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
malinkaa1 witaj spowrotem :))
bernii wydaje mi się że masz ten stan jaki ja miałam koło lutego. Narzuciłam sobie rygorystyczny plan, cały kalendarz chciałam zapewnic aktywnością a jak nie widziałam przy tym spadków to byłam załamana. A teraz poluzowałam , załozyłam "tylko " 2 razy w tygodniu bieganie i pilnowanie diety z weekendowym odstepstwem na jeden posiłek (cheat meal) a alkohol w weekendy rownież jest w moim życiu :D
Schudnąć schudnę, wolniej ale szczęsliwiej :)))
Menu na dzisiaj
Śniad- roladki z wedzonego lososia z serkiem chrzanowym i szpinakiem + fritata ze szczypiorkiem+ rzodkiewka+kiełki+bułeczka razowa
2 Śniad- Kefir malinowy z otrębami
Obiad- Gulasz wołowy z cukinia i papryką podany z kaszą pęczak gotowana marchewka i groszkiem
Podwieczorek- ciasto ze sliwka + czastki grejfruta
Kolacja- salatka z kuskusem granatem serkiem greckim i pestkami dyni
Dziś w planach bieganie :))
Miłego dnia :*
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Nie poszłam ostatecznie biegać , bo zimno,co chwile pada,wieje bleeee. A pojechałam dziś do sklepu po pracy i nie wiem jaki to ptak ale coś mi się tak zesrało na kanapę skutera że 15 min czyściłam - dobrze że mam zawsze ze sobą mokre chusteczki :)) Ewidentnie to na szczęscie :)))
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej, jak Wasz dzisiejszy dzień? I czemu tak mało tu osób się zrobiło? :|
Mój dzisiejszy dzień:
1) 50g musli + szkl.mleka
2) twaróg (ok.125g) z cynamonem i pomarańczą (1/2)
3) 1/2 pomarańczy
4) miseczka potrawki z indyka, warzyw, przecieru pomidorowego
5) pieczony pomidor z mozzarellą i bazylią
Chyba nie jest źle? Z wodą staram się z całych sił ;-) Niestety dziś bez treningu, ale idę spać, bo mam już dziś wszystkiego dość.
Trzymajcie się!
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
ojo wczoraj dopadla mnie biegunka i jestem dzis taki maly zwloczek:/
berni: jakos malutko zjadlas nie sadzis? bedzie tego chodz 1000 kalorii??
restina hehe ale przygode mialas niepowiem, ale lepsze to na skuter niz ja kiedys na glowe..... hehe
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Czołem. Oj wczoraj mnie rozłożyło, nie poszłam do pracy , cały dzien przeleżałam pod kołdrą z polopiryną pod ręką. Dziś już lepiej.
Zimny ten kwiecień mamy
Moje menu
Śniadanie- plasterki szynki zawijane z pasta pieczonych warzyw z bryndza +ogórek kiszony+ Kromka pieczywa+kiełki, serek pleśniowy z rukolą roszponką i cząstkami buraka
2 Śniadanie - jogurt biszkoptowy z pomarańczą
Obiad- roladki z kurczaka z szynka serek + pikantne pieczone ziemniaki i surówka z pora
Podwieczorek Galaretka z borówkami
Kolacja- zapiekanka z cukinii i pieczarek
Miłego dnia :)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny trochę nie pisałam ale ciągle Was czytałam. Postanowiłam, że napisze jak dojdę do wagi na suwaczku więc jestem - dziś na wadze 73.2. Mój plan:
- dwa litry wody - znów latam do łazienki co chwilę,
- 4 posiłki co 3 godziny, 1200 kcal
- dieta pudełkowa (Retsina zainspirowałaś mnie - to naprawdę działa :love:)
Wszystkim dziewczynom gratuluję że się trzymacie dzielnie i że większość z Was ćwiczy. Ja to stwierdziłam że do ślubu zostało mi 114 dni więc trzeba działać - jak waga spadnie poniżej 72 to zacznę ćwiczyć.
Gaja - a jak dostałaś tą pracę już?
A gdzie nasze koleżanki Pynia, Mrówek i Gai dawno nie czytałam?
Berni - jak przygotowania do ślubu jak się nie mylę to ponad miesiąc Ci został..
Powodzenia wszystkim i trzymajcie się kochane :-))