Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 106

Wątek: 100 (80!) dni wojny z kilogramami - czesc III. Wygrajmy ją r

  1. #41
    maslanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 100 (80!) dni wojny z kilogramami - czesc III. Wygrajmy ją r

    Czesc 100dniowki!
    Na drugiej czesci byly juz errorki, stad III.
    Zostalo nam do swiat troche wiecej niz 80 dni - czyli bardzo duzo. Odzywajcie sie jak sie odchudzanie i cwiczycie
    jak zmagacie sie ze swoim glodem i slabosciami.
    ja mialam wpadke w piatek ale wychodze na prosta.

    UWAGA!!!
    30 stycznia w czwartek rano - WAZENIE I MIERZENIE
    Pozdrawiam i milego tygodnia zycze
    Maslanka

  2. #42
    Cinni Minnis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 100 (80!) dni wojny z kilogramami - czesc III.

    Siema Maslanko i dziewczynki.Jeśli pozwolicie to dołączam do waszego pościka.Dzisiejszy dzień nie za dobry 1500 kalorii.Ale jutro bedzie napewno lepiej. Buziaki!!

  3. #43
    BigBaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 100 (80!) dni wojny z kilogramami - czesc III.

    Witam na części III zmagań z wagą, To jeszcze tylko 80 dni? chyba bedzie dla mnie za mało jak tak dalej pójdzie. Totalna wyżerka była niestety w niedzielę, zeżarłam chyba tyle ile potrzebuje dorosły mężczyzna który przez cały dzień kopie rowy, ale jak tu było nie jeść kiedy świeży chlebek własnego pieczenia i takież same słodkie bułeczki (wrąbałam cztery). No tak, wiem , wiem ale jak tak dzisiaj siadłam to pomyslałam sobie ża sama sobie robię krzywdę takim żarciem, i wcale nie muszę zżerać czterech bułek na raz bo przecież jeszcze kiedys z pewnością bedę miała okazję zjeść takie same i nie jest to mój ostatni (mam nadzieję ) posiłek w zyciu, więc jeszcze raz postanawiam nie przekraczać 1000 kalorii dziennie. Niestety moje obżarstwo poskutkowało wyrównaniem wagi do stanu wyjściowego (prawie, jest tylko pół kilo mniej ale dobre i to). To był straszny błąd, i będę się starała go nie powtórzyć, sama sobie jestem winna, żarcie zadecydowało za mnie, ale po raz ostatni, OBIECUJĘ !!!. Pozdrawiam wszystkie kochane 100-dniówki, nie dajcie się wadze papapa BigBaba

  4. #44
    maslanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: 100 (80!) dni wojny z kilogramami - cz

    hej - fajnie ze jestescie!
    BigBabo nie martw sie kazdy ma wpadki, a 80 dni bedzie dopiero w czwartek. Poza tym po swietach mozemy zrobic nastepne 100 i nastepne, az do skutku, wiec zdazysz schudnac!
    ja dzis jadlam w normie, nie cwiczylam (przetrenowanie) ale za to tanczylam - szalalam z dzieciakami.
    Do jutra, pozdrawiam i 3majmy sie dzielne kobitki!!!
    Maslanka

  5. #45
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: 100 (80!) dni wojny z kilogram

    Hej sloneczka )
    No wiec zaczelam dzionek od 3 french toast hihihi ale sie na nie rzucilam ;-P To jest moja prawdziwa slabosc - bardzo je lubie tak wiec na start zaliczylam jakies 550 kcal Przed chwilka skonczylam robic sobie papu z mojego nowego nabytku Shape w polskiej wersji - kasza jeczmienna z surowymi warzywami - hmmmmmmmmmmm niami niami naprawde mi smakuje cos innego dla odmiany ) W planie sa jeszcze steak's z ryzem smakowym i salatka ze swiezej kapustki pekinskiej ogoreczka i szczypioreczku itp itd...
    Musze wam powiedziec ze zaczynam przyzwyczajac organizm do wiekszej ilosci kcal dlatego w tym tyg. zwiekszam ich ilosc o 100 kcal i tak bede co tydzien dodawac kolejna seteczke Powod - zdecydowalismy sie z mezem na drugiego bobaska wiec zanim to nastapi musze przyzwyczaic organizm do zmian. Od tej chwili przede wszystkim stawiam na cwiczenia - nie zalezy mi juz tak bardzo na wadze - chyba wole poprostu zmniejszyc gabarety - talia, biodra uda ))
    Odezwe sie jeszcze )
    trzymajcie sie ciepluchno )
    enne

  6. #46
    tiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 100 (80!) dni wojny z

    Czesc lasecxzki mimo to ze od poczatku 13stki ( juz 8 dzionek) schudlam tylko 0.5 kg to caly zcas sie trzymaam i ogromnei duzo cwicze mama straszna nieposkromiona energie wczoraj jeszczelam 70 mion na orbitreku i 60 min plywalam: a dzis bylam w Krakowie w Aquaparku 3 godzinki na baseniku
    mzoe cwiczenia poskutkuja??
    po 13stce tydzien pociagne dietke ktora bedzie miala o 100 kcal woiecej niz kazdy dzien 13stki nie chce przytyc nawet tego 0,5 kg .. no i bede oczywiscie ogromnei duzo cwiczyc ----zakochalam sie w tym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Postaram sie nei wazyc do czwartku
    Buziaczki
    Tiarka

  7. #47
    camille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 10

    Hej, hej!
    Enne i Maslanko - dzięki wielkie!

    W zasadzie dopiero początek dnia, więc wpadam tylko tak zobaczyć co się dzieje. Wieczorem zdam relację, a na razie pozdrawiam wszystkie 100dniowki i życzę miłego dnia!

    Camille

  8. #48
    002
    002 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Cześć dziewczyny. Wpisalam się na waszego posta ( I część), kiedy było sto dni na zrzucznie ciałka. Niestety musiałam wyjechać i nie odwiedzałam was. Nie muszę chyba dodoawać, że dietę też zawiesiłam. Wróciłam w niedzielę. Dzisiaj mając chwiklę czytalam o waszych sukcesach i postanowiłam dołączyć się do was po raz drugi. Fakt że jeszcze tyklo 80 dni, ale powalczę chociaż tyle. Tak więc moje wymiary sie nie znmieniły: wzrost 1,69
    Waga;72 kg
    waga wymarzona: 60 kg. Do zrzucenia więc 12 kg.
    Życzę sobie i wam powodzenia. Pa


  9. #49
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Pozrofko!
    Dziś jest taki okropny dzień zażarłam kawałek sernika- w pracy koleżanka miała. Oj potrafię się powstrzymać i nie kupić, ale jak tu odmówić jak stoi przed Tobą i mruga smakowicie zatopiną broskwinką... leży sobie paskudztwo na talerzyku i pachnie... UUUU 1200 przez to cholerstwo.
    Ale za to poszłam na łyżwy! Niesamowity sukces - Waszka ruszyła opasły tyłek. Z wagą się gniewamy.
    Waszka
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #50
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Pozwolicie, ze sie wtrace Bardzo zainteresowalo mnie to co Enne powiedziala na temat tych miesni. W sumie jakos to sie chyba zgadza. Waze teraz 65-66kg, a kupuje rozmiar 38, czasem nawet 36 od biedy da rade. w sumie waga jakos do tych rozmiarow nie pasuje, ale 40 jest juz na mnie za szeroka. Poniewaz sport uprawiam od 2,5 roku i to dosyc duzo ( dokladniejsze wiadomosci na moim poscie Dieta-Niedieta) to chyba juz te miesnie sie zdazyly jako tako wyksztaltowac. W sumie moja waga jest ciagle zbyt wysoka, ale cialo jest dobrze uksztaltowane, wiec chyba to te miesnie...Enne, powiedz mi czego jeszcze dowiedzialas sie na temat sportu i miesni od twojeg trenera, bardzo jestem ciekawa.
    Trzymam kciuki za wszystkie odchudzaczki
    Magda

Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •