Dzień dobry

Dziś DZIEWIĄTY dzień bez słodyczy. Przyznam wczoraj już byłam bliska żeby ulec, ale na szczęście do tego nie doszło. Wczoraj odpuściłam ćwiczenie i trzymałam tylko założoną dietę. Dzisiaj odłożyłam kluczyki z samochodu na bok i odkurzyłam rower

Na śniadanko: płatki owsiane na mleku
II śniadanko: pieczywo z twarożkiem, pomidorem, rzodkiewką i sok ze świeżej pomarańczy.
Przekąska: bieluch z bananem
Obiad: risotto z kurczakiem
Kolacja: jajecznica z pomidorem i pieczywo

Aniu A lekarz podpowiedział Ci jak na przyszłość unikać takich przykrych sytuacji? Jest na to jakaś rada? Szkoda żebyś się tak męczyła...