Wątek: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1

Never chyba kazda tak ma ja tez jak jem lekko to jest ok. Jak cos zakazanego to brzuch wzdety, boli żołądek, a trawie to pol dnia :/ wiec juz rzadko cos takiego szamam. Zmora to wlasnie słodkie, zeby po tym mi tak zle bylo heh. Generlanie musze zjesc rak 2-3 godziny przed popoludniowymi zajeciami bo inaczej do gardła wszystko mi podchodzi

no ja wczoraj zrobilam pizze i tak mi ciezko bylo na zoladku przez pare ladnych godzin a potem nagle jak mi snak ja slodkie doszedl makabra rzucilam sue na 2 snikersy i 2 duze prince pola a na kolacje jajwcznwca...

mama tez myske nad powrotem na 1 faze fb bo jednak pilnowalam sie tego co moge jesc i ilosci posilkow a tetaz znowu wracam do starych nawykow w sensie ze gl9da ciagle mam i tzn smaki..... ake ilez mozna byc na diecie....

malinka- ja to juz chyba do konca zycia musze byc na diecie. Wiem ze jak tylko odpuszze i wroce do dawnych nawyków bede wygladac strasznie i nie chodzi tylko o kilogramy ale tez skóre włosy i ogolne samopoczucie. Niby mówią zeby nie mówic ze jest sie na diecie tylko ze zdrowo sie odzywiamy i mamy dobre nawyki ale dla mnie to i tak jest dietą Niby smakuje mi to co jem ale jakos tak czuje sie i tak troche ograniczona. Niektórzy mogą jesc co chca nie patrzana kalorie i maja idealne figury , dla mnie to jest jednak ciagłe poswiecanie sie i z tyłu głowy gdzies ciagle licze te kalorie. Moze brzmi to jak obsesja ale znam swoj orgaizm i przerabiałam to juz , ze jak trace czujnosc to nagle robie się duza. Ta czujnosc mnie troszke męczy.

ja myślę, że też muszę cały czas się trzymać, bo jak nie to kilogramy wracają w bardzo szybkim tempie, już nie wspomnę o złym samopoczuciu po zjedzeniu czegoś niezdrowego, przetworzonego.... od zawsze mam problemy z cerą, a po zjedzeniu choć 1 raz jakiegoś syfu wysypuje mnie okropnie, a wyciszenie zmian zajmuje około miesiąc-dwa na czystym jedzeniu
oswajam się z tą myślą, że to zdrowe odżywianie i mój wybór, ale jednak czuję, że mam z tym jeszcze problem w sytuacjach takich jak teraz będzie - sobota, urodziny męża, przepyszny tort teściowej na samą myśl jestem ....przerażona, a tak nie powinno być!

Trzymajcie się

niewiem co sie ze mna dzieje bo od 2 dni wcinam slodkie az mnie mdlu a to jest chore i nienormalneeeeee. buu juz sie czuje tlusta i spaszona..... zauwazylam ze najlepiej sie czuje na glodzien bo brzuch plaski a jak cokolwiek zjem to sie tlusta czuje buu. chyba ti wszystkondlatego ze.w niedziele urodziny i gupie podsumowanie zycia robie i okres tez ma byc w noedziele....

Trzymaj sie malinka. Ja osoboscie probuje ostatnio jeden dzien swobodny zrobic w tygodniu i wtedy jest lepiej. Dzis z mezem wychodzimy na miasto i do kina wiec tez zobavzymy jak wyjdzie wazne tez jest byc szzesliwym na diecie a nie sie meczyc bo potem wlasnie sie juz wszystkoa chce probowac jesc itd bo zdrowe jedzenie brzydnie. Zastepuj slodkosci owocami albo orzechami duzo lepiej

dzieki mala misze porzadek z glowa zrobic.... pocqiczylam ewke i abs z mel b i troche lepoej. owoce leza juz 3 dzien i zaraz gnic zaczna wiec musze je wszamac

hej dziewczyny ja od dwóch dni nie mam niezdrowych wpadek i mam zamiar tak trzymac bo w ostatnim czasie był ow rodzinie duzo urozystosci i tez nie było tygodnia zeby jakies ciasto, torcik ptem był urlopik to tez dałam upust mojej słabosci czyli lodom mniam. Ja generalnie chce wazyc ponizej 60 kg czy to bedzie 57 czy 59 kg to juz nie jest takie wazne bo centymetry i tak takie same i ciuchy tak samo lezą. Robie tak ze jak waga pokazuje te 59 kg to robie 2 dni takiej scislejszej diety trace jakis kilogram (pewnie woda i jakies swinstwa) i znow ormalnie robie czyli pilnuje się az do następnego jakiegos dna czy dni gdzie jestem narazona na jakies torty czy wino.
malinka wiem co czujesz jak ja mam takie dni ze zjadłam słdkiego to tez juz czułam sie jak spaslak ale to tylko w naszej głowie jest po takiej wpadce raz na jakis czas to nie bedziemy odrazu wazyc wieej i wygladac gorzej. Ale głos w głowie mówi co innego znam to . Na szczescie po dwóch nastepnych dobrych dniach wszystko wraa normy samopoczucie tez.

mama dobrze k9mbinujesz z tymi kax 60kg. trzeba trzymac reke na pulsie by nie poplynac. w twoim przypadku te 2 kg w gore nie zdemotywuja cie ale u mnie 2 kg to spora roznica bo dopiero schidlam 4...... takze wracam do kontroli. 2 talerze zupki brokulowej pozarte do tego zrobilam sobie sporo gotowanej marchewki z rosolku i na kolacje piers zostala. spacer do sklepi i z powrotem zaliczony wiec jest ok. przez ostatnien2 dni zarlam i sie nie ruszalam i juz teraz po cwiczeniach plecy bolam i rece zakwasikisie odzywaja....mam kare za niecne postepki hehe

na sniadanie 2 kromki ciemnego chleba z szynka i pomodorem. teraz wszamalam.pomarancze. czekam az corka.wstanie i zabieram.sie za ciasta na jutrzejsze moje urodziny. spacer odpada bo pada i pewnie caly takindzien bedzie. moze pocwiczr ale to maz musinwstac po noccw i popilnowac mala. wczoraj mialam.mega zakwasy az sie zdziwilam czemu bo robie ciagle te same cwiczenia ale.na przemian. chyba te 2 dni obzarstwa 8 bec cwiczen zrobily swoje