Hej Dziewczyny,

gaja - trzymaj się dzielnie kochana, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze...dużo siły Wam życzę!

never - u mnie jest identycznie, wracam po pracy i nie daje rady już ćwiczyć, teraz przygotowania do świąt, więc nie wyrzucam sobie, że nie daje rady się zmotywować, może tak nie cisnę, bo udaje mi się trwać w diecie i mam spadek (powolny, ale ciągły)
masz rację, lepiej nie odkładać zmian na "w nowym roku" tylko zacząć od teraz...do świąt mamy jeszcze cały tydzień może w tym jakoś odnajdziesz motywację, trzymam kciuki.

mama - podziwiam też bym już chciała zobaczyć 57, ale jeszcze trochę muszę poczekać

malinkaa - teraz nie jem żadnego chleba, ale ciemny bardzo lubię, mój ulubiony z osiedlowej piekarni nazywa się ziarnowit czy jakoś tak, taki pełnoziarnisty 100%, drugi chleb to czasami czystoziarnisty, który nie ma praktycznie mąki albo jakieś minimalne ilości ale on bardzo się kruszy i okazjonalnie go jadam... musisz wypróbować sobie kilka różnych rodzajów, może akurat trafisz na któryś co Ci zasmakuje

Miłego weekendu