Wątek: ~~~NAPISZCIE KTO CO ILE ZJADL DANEGO DNIA ,A ILE SPALIL-DZIE

Jasne,że Cię nie zostawiłyśmy Tusiaczku ) Ja dzisiaj mam taki humor,że po prostu LECĘ.Jestem znowu z nim.Z moim ukochanym mężczyzną.Teraz to dopiero mam zamiar schudnąć ) Buziaki.

Dzien Dobry ...coz za piekny,sloneczny dzionek mamy, nieprawdaz? ...az sie prosi zeby wyjsc na spacerek ...

Zapisze juz to co zjadlam i to co planuje zjesc...jakos chodzi za mna slodkie(czyt:czekolada)...albo lody...
23 LUTY:
*S:
ryz na mleku "Pysio"+0,5 jablka+baton musli "Corny"
*O:
gotowane warzywa(kalafior+marchew)
*K:
40g platkow +1,5 szklanki mleka 0%+2 jablka+szklanka soku ze swiezej marchwi
RAZEM:903kcal
CWICZENIA:
cwiczenia na nogi,biodra...
brzuszki
cecylia:

coz moge Ci powiedziec...niestety bedziesz musiala sama wyrwac sie z tego blednego kola , jakim jest ciagle objadanie sie...pomysl sobie...wiosna idzie...co ja robie (?)...warto zaprszepaszczac to co dotychczas osiagnelam ? ...Chyba jednak nie ...moze sproboj sie zmobilizowac i sie wpisuj codziennie ( nawet jak zjesz z 3000kcal)...to napewno da Ci wiele do myslenia ...Grunt to myslec optymistycznie...buziakuje i mam nadzieje ze uda Ci sie powrocic do zdrowego zywienia...wiedz o tym ze My Ci chetnie pomozemy ...

Cinni:
ciesze sie ze jestes szczesliwa...tesknilismy juz za "dawna pogodna Cinni" ;]...
buziaczki:**.
Tusiaczek.

dziekuje Tusiaczku za cieple slowa...
masz racje bede starala sie zawsze wpisywac...bez wzgledu na to czy byl to
udany dzien czy tez odwrotnie...

dzisiaj bylo ok:

*jajecznica z 1 jajka na lyzeczce masmixu, kromka razowca
*kawa z mlekiem, 4 wafelki
*talerz pomidorowki , 5 smazonych panierowanych pieczareczek, duza kopa
salatki z kapusty pekinskiej, pomodora i kukurydzy, troche ziemniakow
*kawa z mlekiem
*jablko

razem ok 1200kcal

pozdrowka . cecylia

Hi Tusiaczku!
Nikt nie ma zamiaru cie zu samej zostawic. My po prostu bylysmy zajete jedzeniem przez weeken ) (just a joke!)
eh..czy te weekendy musza byc u mnie zawsze takie "ciezkie"? Naprawde podziwiam Cie, Tusiaczku, jestes mistrzem odchudzania. Jeszcze nie widzialam, zebys 1500kcal przekroczyla.
Buziaki
Magda

hej TUSIACZKU.Popieram Magdę.Zawsze masz około tysiączka.Naprawdę pozazdrościć tylko Ile zostało do wymarzonej wagi?

czesc dziewczeta! pije sobie wlasnie herbatke pu-erh i tak sie zastanawiam
odnosnie planowania jedzenia...mam do was pytanie...czy zakladacie sobie z gory
np. rano czy tez dzien wczesniej co zjecie dnia dzisiejszego? czy tez jecie to na co
akurat w danej chwili macie ochote?
czekam na opinie i z gory dziekuje...
milego poniedzialku. cecylia

Nie ma powodu by mnie chwalic za dzisiejszy dzien ...dzis bylam prawie caly dzionek na miescie...a to w "Swiecie kawy i herbaty" ...-->nie obylo sie bez kawusi z bita smietana ...a to na lodach ...ehhh ...W ramach "pokuty" ...pojezdze dzis 2h na rowerku stacjonarnym zamiast 1 h...Tesknie juz za aerobikiem ...ale najwczesniej bede mogla isc od poneidzialku...
cecylia:
Jesli o mnie chodzi ,to u mnie roznie bywa,ale zazwyczaj nie planuje sobie co i kiedy zjem ...u mnie punktem stalym ( zazwyczaj ) sa 1 dziennie platki na mleku ,wiec zawsze je wliczam na poczatku...a pozniej sprawdzam,dopasowuje co moge zjesc...oczywiscie nie zawsze mi to wychodzi ...ale coz...
Jesli juz sobie cos planuje ,to np wtedy kiedy mam wyjazdy...wtedy obmyslam sobie co moge zjesc ...tak by zmiescic wizyty w pizzy hut , czy kfc....i nei zjesc wiele...

Ciesze sie bardzo ze jestescie obecne ...;]
Przechodze do jedzonka ...
24 LUTY:
*S:
omlet z 1 jajka +0,5 bulki owsianej
*O:
kawa z bita smietana+lody
*K:
45g platki zbozowe+1,5 szklanki mleka 0%+2 jablka
RAZEM:1170kcal
CWICZENIA:
2h rower stacjonarny
Tusiaczek.

Tusiaczku, znowu mnie rozbawilas tym swoim obiadem. Ale widzisz, uwazam, ze i tak jestes silna, bo ja jak siebie znam, to zjadlabym normalnie obiad, a to co ty nazwalas obiadem, byloby deserem lub podwieczorkiem. wiec i tak jestes na plusie!!
2h rowerku? czy ty cos w czasie tego jezdzenia robisz, ja zawsze czytam jak stepuje, lub slucham muzyki, lub jedno i drugie, inaczej nudno troche. nie ma jak to aerobic.
cecylia..ja tez za bardzo nie planuje jedzenia. w tygodniu jem, to co zabieram rano ze soba z domu, lub co kupie po drodze, w weekendy roznie to bywa...ale raczej planow nie robie
Ok..to uciekam
Papa
Magda

Powiem tak ; " chce mi sie budyniu ...";]]]...ale za mna lobuz chodzi ...niestety dzis nie moglam sobie na niego pozwolic(bowiem nie mam dietetycznego-140kcal)...ale jutro tak sobie ustawie papu ze zjem ten kaloryczniejszy ;]...400-500kcal powinno wystarczyc , prawda?...

Nie wiem co sie dzieje ale wszyscy dookola chorzy ...dzis ok 5-7 osob w grupie chore....nawet wykladowcy sie roozkladaja.Moj biedny braciszek lezy juz drugi dzien ...dzis postawil cala rodzine na nogi ,bowiem temp mial 41,1 ...ehhhh...ale troszke mu spadla...do 39...ale i tak ejst wysoka...jakis wirus ,czy cos...mam nadzieje ze szybko wyzdrowieej i nie zdazy zarazic reszty rodzinki...

Zapomnialam wczoraj napisac ze ogladalam na tvn "rozmowy w toku"...poswiecone odchudzaniu znanych ludzi...jeden z prezenterow tvn przez ok 2 m-ce jadl gotowane ziarno przenicy...bleee....wyobrazacie sobie jesc wkolko to samo ?...jeszcze zeby to mialo jaksi smak,ale gdzie tam....tfu,tfu,tfu...


Przechodze do dzisiejszego papu:
25 LUTY:
*S:
bulka owsiana+serek Almette+3plasterki pomidora+1 plaster drobiowej+1 jablko
*O:
mintaj smaozny +surowka(niby w meksykanskiej panierce,ale ja tam nic nie czulam ostrego;p)
*K:
duuuuze jablko+0,5 gruszki+20g platkow zbozowych+szklanka mleka
RAZEM:1023kcal
CWICZENIA:
1h silownia
1h rower stacjonarny
1h gimnastyka ogolna

Madziu: ...pytasz o moja jazde na rowerku...no coz u mnie to roznie bywa...zazwyczaj jezdze i robie cos dodatkowo , np w chwili obecnej jade i przegladam forum,czesto czytam ,ucze sie, slucham muzyczki,ogladam tv,rozmawiam ...itd...mimo to baaardzo tesknie za aerobami...nie ma to jak cwiczenia w grupie, skoczna muzyka i lustra ;]...
Dobrze ze czytajac moje posty smiejesz sie ...lepsze to niz placz ;p...
Pytam z ciekawosci ...jak tam przygotowania do slubu ,wesela? juz wszystko zalatwione...a suknia ? masz juz jakas na oku ?

cecylia:
dobrze robisz ...ja jak jestem w domku , mam mniej zajec to tez podjadam ,wiec z gory zaplanuj sobie co i o ktorej zjesz...jesli podjadasz co chwilke to zdecyduj sie na prdukty niskokaloryczne,takie jak :wszelkeigo rodzaju surowki,owoce,jogurty,kromka chleba ...wtedy bedzioesz jadla , jadla,jadla ...i ciezko bedzie Ci dobic np do 2000kcal ...a jak zjesz...porzadny obiad +cos slodkiego -to wiadomo ze kalorii bedzie wiele ,a ty bedziesz czula glod/chec zjedzenia czegos...
64 kg ?

paulinka:]]]]]]]]]
Witaj misku...ale niespodziewajka ...milo ze sie pojawilam ,jeszcze milej ze wracasz do Nas...Gratuluje...trzymasz wage-to juz znak ze potrafisz zapanowac nad swoim apetytem ....
Jesli chodzi o mature...to coz...kazdy przez to przechodzi ...zreszta...matura-to bzdura;]...z czego zdajesz?

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy...
Tusiaczek.

Tusiaczku, wlasnie, przede wszystkim to zdrowko sie liczy. Zdrowka dla wszystkich!!!!!!!!
Pytasz o przygotowania do slubu...coz marnie ida, bo nie mam czasu. Prawde mowiac to "obarczylam" wszystkim mame. Ale mysle, ze ona sie cieszy, bo i tak juz nie pracuje. Zreszta mi byloby troche ciezko zalatwiac na odleglosc (slub bedzie w Polsce oczywiscie). A co do sukienki, to zaczne sie nia dopiero wtedy interesowac, jak osiagne moja wymarzona wage. Narazie jestem za gruba. Ale mam juz pewne wyobrazenie.
Zycze udanego dietkowania
M.