Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 41

Wątek: SOUTH BEACH

  1. #11
    Awatar swieta666
    swieta666 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    ja jestem tak jak ditka drugi dzien na SB. czuje sie dobrze, w ogole nie zauwazylam ze jestem na niej, poza tym ze brakuje mi pieczywa dzis w szkole moj zoladek domagal sie czegos bardziej konkretnego niz tylko jogurciki naturalne bez cukru i kupilam sobie kanapeczke pycha
    niestety nie mam pomyslow na jedzonko wiec wczoraj i dzis moj jadlospis wyglada tak samo: w szkole jogurty naturalne bez cukru 3% (bo 0% nie znalazlam), na obiad kalafior z bulka tarta, w miedzyczasie kawa z cukrem i mlekiem, na kolacje jajka.
    nie wiem czy moge jesc zupy, w ogole sporo jeszcze nie wiem
    a co sie stanie jak po I fazie zaczne normalnie jesc, ale z umiarem? efekt jo-jo

    pozdrawiam i zycze sobie i wam powodzenia :P

  2. #12
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    swieta666 - tak na dobrą sprawę, to w pierwszej fazie diety SB nie można jeść w ogóle nabiału (tylko jajka), nie wolno też nic słodzić a pieczywo to wróg największy. Owszem można wprowadzić pewne udogodnienia w postaci mleka i jogurtów ale to dopiero po 2 tygodniach. Przynamniej ja tak robię. A też jestem na 2 dniu, który właściwie się już skończył


  3. #13
    Awatar swieta666
    swieta666 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    w I fazie można:
    mleko (0 - 1%)
    chude mleko sojowe (do 4 gramów tłuszczu na porcję)
    maślankę (0 - 1%)
    jogurt naturalny 0% (więc może być ten Danone...)
    ale trzeba się ograniczyć do 2 porcji dziennie (hmmm ciekawa miara - porcja ; )
    W miarę rozwoju badań nad żywieniem pojawiaja się coraz to nowe informacje i
    zachodzą zmiany w SBD. W rezultacie niektóre z zabronionych pokarmów okazują
    sie nie tak złe jak początkowo uważano. Przykładem takich pasjonujących (hmmm?)
    badań mogą być te nad rolą wapnia w odchudzaniu. Koniec końców najważniejsze
    jest to, że możemy się cieszyć nowymi dozwolonymi pokarmami
    Najważniejsze zmiany

    Mleko:
    Stara wersja:
    Unikaj wszelkich produktów mlecznych w I fazie, z wyjątkiem max. 2 łyżeczek
    mleka 0 - 1% lub sojowego, które możesz dodać do kawy

    Nowa wersja:
    Faza 1:
    dozwolone są:
    0 - 1% mleko
    chude naturalne mleko sojowe (max. 4 gr tłuszczu na porcję)
    0 - 1% maślanka
    jogurt naturalny 0%
    Należy ograniczyć spożycie do 2 porcji dziennie
    Uwaga! Można używać jogurtu zamiast ricotty do robienia deserów : )

    Faza 2:
    MOżna wprowadzić sztucznie słodzony jogurt 0% (max 4 uncje dziennie)
    Uwaga! Mleko tłuste pełne pozostaje na liście zabronionych produktów w każdej
    fazie

    Pomidory:
    Stara wersja:
    Ogranicz się do 1 całego pomidora lub 10 małych (czereśniowych??? nie wiem jak
    one sie u nas nazywają)w każdym posiłku w każdej fazie
    Nowa wersja:
    Pomidory bez ograniczeń w każdej fazie!!!

    Cebula:
    Stara wersja:
    Ograniczenie do 1/2 cebuli dziennie w każdej fazie
    Nowa wersja:
    Bez ograniczeń w każdej fazie

    Marchew:
    Stara wersja:
    Unikaj marchwi w 1 i 2 fazie, umiarkowane porcje w fazie
    Nowa wersja:
    Marchew dozwolona od fazy 2.

    Jicama nie wiem co to ale jest dozwolone w każdej fazie

    Chayote nie wiem co to ale jest dozwolone w każdej fazie

    Lean Pastrami - to jakaś suszona wedzona wołowina - jak ktoś ma ochotę to
    prosze bardzo - w każdej fazie

    Banany wracają na Plażę
    Dobra wiadomość - od 2 fazy można jeść jednego średniego babana dziennie

    Nie chce mi się tłumaczyć czemu tak jest - w każdym razie udowodniono to
    naukowo więc smacznego...

    Jogurty
    Zastanawiałaś się czemu nie możesz znaleźć jogurtu bez cukru w sklepie?
    Ponieważ takie nie istnieją (u nas jak widać przemysł spożywczy jest lepiej
    rozwinięty i mamy Danone bez cukru ; ) Każdy jogurt zawiera naturalny cukier o
    niskim IG - laktozę. A skoro tak jest to czy można jeśc jogurt na SBD? Dzięki
    badaniom dotyczącym roli wapnia w odchudzaniu Dr. Agatson wprowadził zmiany
    dopuszczające jugurt do diety już od 1 fazy. Nie każdy rodzaj oczywiście -
    zasady poniżej:
    1 faza - ogranicz się do jogurtu naturalnego 0%. Unikaj jogurtów słodzonych,
    nawet sztucznie. Nie ma natomiast przeszkód aby używac jogurtu do deserów
    zamiast ricotty.
    W fazie 2 i 3 można wprowadzić jogurty 0% sztucznie słodzone ale w ograniczeniu
    do max. 4 uncji dziennie.

  4. #14
    ditka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja ma książke uważam, że nową. I tam nie ma takich przepisów, o których napisałaś. A na pewno kanapka to już zupełnie jest fatalny pomysł. Lepiej żebyś zrobiła sobie do szkoły, kanapkę, które skałada się z sałaty, chudej szynki i papryki. Spróbuj jest bardzo smaczna i zaspokaja głód. Przeczytałam tę książkę, i wiele zrozumiałam. ważny jest indeks glikemiczny. Może sięgnij po tę książkę i sama zdecyduj co ma sens.
    Śniadania w tej diecie bardzo lubię. Dziś miałam omlet ze szparagami i pieczarkami, ale zrezygnowała ze szparagów , bo nie mogłam ich kupić. Pieczarki były wystarczające. W tej diecie jest dużo jedzenia. Chyba to dobrze, ale mam cały czas wrazenie, że mogę przez to nieschudnąć. Nawet sie na razie nie waże, bo boję sie, iż jeszcze nie ma efektów. Zważe się w niedzielę albo już w sobotę.
    Dziś głowa mnie nie boli. Ale poprzednie dni czułam sie fatalnie.
    Dzięki za słowa otuchy.

  5. #15
    Awatar swieta666
    swieta666 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    no co do kanapki to byl to wyjatek
    co do papryki - nie lubie, i to bardzo...
    wiesz, ja tez ciagle mam wrazenie ze jak sie najadam i nie licze kalorii to wcale nie chudne, wrecz przeciwnie...
    co do jogurtow i mleka itd. to gdyby nie to to naprawde nie wiem co bym jadla
    a co robisz sobie na obiadki cos z mieskiem
    aha, jeszcze w sprawie jajek - mozna je jesc codziennie...

    qrcze, ja chyba sie pochlastam, jak wrocilam dzis ze szkoly to zjadlam taka mala (naprawde) buleczke z dzemikiem w srodku i kruszonka

    czasem robie sobie takie zawijaski z wedlinki i jakiegos ogorka albo majonezu, czy musztardy, jak mam to i z salaty... tak sie zastanawiam czy ten majonez jest dozwolony...

    cholerka, ja juz sama nie wiem co moge jesc a czego nie moge

    a tak sie cieszylam z tej dietki...

    no coz, zycie jest ciezkie

    pozdrawiam

  6. #16
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Cześć!!! swieta666 nie załamuj się od razu. Będzie dobrze Masz książkę? Jak nie, to kup sobie i się wszystkiego dowiesz. Co do majonezu, to chyba raczej nie jest dozwolony, bo nawet w normalnej diecie nie powinno się go spożywać za dużo. I nad tym ubolewam, bo go uwielbiam Ja na obiadki robię sobie jakieś mięsko, gotuję, albo smażę na niewielkiej ilości oliwy z winogron i do tego duuużo warzyw, bo zapychają żołądek na długo. Nie mam za to problemów ze słodyczami, bo nigdy za nimi nie przepadałam. Jeśli dopadnie Cię w międzyczasie głód, to polecam orzeszki ziemne - w indeksie glikemicznym mają zaledwie 15 na 100. W szkole jadam niewiele, głównie piję. Ta dieta, bardzo mi odpowiada, bo nie jest wcale tak bardzo ograniczająca. Kwestia przyzwyczajenia.


  7. #17
    Awatar swieta666
    swieta666 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    niestety ksiazeczki sobie nie kupie bo nie jestem przy kasie

    niestety, staruszkowie i tak narzekaja ze musza mi kupowac oddzielnie, tylko dla mnie... krzywia sie nawet jak chce sobie pare jogurcikow czy jakis serek kupic jakby to byl jakis wielki wydatek

    o oliwie z winogron juz nie wspomne bo pewnie tania nie jest, a u mnie tylko olej slonecznikowy i czasem oliwe z oliwek sie stosuje

    wiec, niestety, rodzinka zamiast mi ulatwic, to jeszcze utrudnia moje zmagania z waga...

    cale szczescie orzechy wloskie mam wlasne i mam nadzieje ze moge je jesc, fajne sa na przegryche

    zjadlam na kolacje opakowanie serka wiejskiego light z ogoreczkiem w kosteczke. mniam

    szkoda tego majonezu, bo jak juz jajeczka na twardo jem to... to najlepiej z majonezikiem nie

    poprosilam jutro na obiad o filecik z kurczecia albo indyczka, to jemy wszyscy, niestety na oleju smazone
    a jakie warzywa do tego zrobic to nie wiem. lubie takie gotowe suroweczki swieze na wage, chyba moge nie

    co mnie jeszcze nurtuje to zupy... dozwolone

    ehh... sorki ze sie rozpisalam...

    pozdr

  8. #18
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właściwie to ja mam pytanie.Czy własnie można jeść smażone mięso.No bo ryb np inaczej się nie da przyżądzić(filetów z morszczuka).A tak pozatym jedna dziewczyna która stosowała tą dietę schudła na niej 6,5kg w pierwszym etapie jadła jajka w majonezie.Ważne chyba tylko aby dodatek nie zawierał cukru.Pozdrawiam

  9. #19
    ditka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czołem. Rzeczywiście masz lekki problem. Dobrze by było gdybyś jednsk przeczytała książkę. Warto. Jest tak wiele rzeczy wyjaśnione. Ja jem na śniadanie jajka. Zazwyczaj jest to jajeczniaca na oliwie z oliwiek (b. malutko) z pieczarkami, czy zinnymi warzywami oczywiście bez przesady. Jem jedno albo 2 jajka. i piję przy tym 180 ml soku pomidorowego albo wielowarzywnego. Potem mam przekąskę np. z odtłuszczonego ser żółtego(wielkości paluszka u ręki) . Potem np. na lunch jem pieczoną albo gotowaną pierś z kurczaka z warzywami albo tuńczyka z puszki z warzywami, poetm jest przekąska popołudniowa i jest to np. seler naciowy z serkiem topionym Krówka Śmieszka light, albo pomidorki z serkiem wiejskim light, albo szynak zawijana w sałatę z ogórkiem ( bo papryki nie lubisz), można posmarować niewielką ilością majonezu light. Potem jest obiad. Są to ryby albo jakieś białe mięso albo chuda wołowina z warzywami (cukinia pieczona, brokuły gotowane , czy kalafiorek, czy sałatka z sałaty, ogórka, pomidorów, itp. z sosem winegret oczywiście też nie za dużo). Potem można zjeść deser z serka ricotta. Pyszny. Nie jem go codziennie ale jak mam mocną chęć na coś słodkiego to wtedy robię sobie ten deser. Pamiętaj żeby nie jeść węglowodanów, tylko warzywka z mieskiem i rybami.

  10. #20
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie


    Melina - Rybki można inaczej przyżądzić niż usmażyć - ugotować z dużą ilością przyprawi (jak do ryby w galarecie). Poza tym przed położeniem na patelni, mogłabyś moczyć jedynie w jajku, bo mąka i bułka tarta odpadają.

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •