-
Dzieki Pony i Aniu za odpowiedz..no zobaczymy czy teraz zrobilam wszysko ok....
-
Wowwwwww udalo sie...dzieki...no coz nie widze tu osob ktore by chcialy razem ze mna zaczac SB ...troszke smutno....moze ktos jeszcze sie namysli bo zaczynam od jutra.... musze zrobic zakupy hihi Dzis narazie zjadlam maly jogurcik juz sie troszke przezwyczilam do niego bo nie przepadam za naturalnymi jogurtami..wole Jogobelle zaraz cos zrobie na obiadek chociaz nie moge przesadzac...moze jakas rybke....Wlasciwie moje jedzenie duzo nie rozni sie od diety SB no moze tym ze nie mozna w pierwszysch 2 tygodniach jesc zadnego pieczywa i owocow....Moze ktos ma wieksze doswiadczenia w tej diecie i podpowie mi jak komponowac posilki ..Pozdrawiam
-
droga stello
ach. masz za sobą tyle odchudzania a moim zdaniem dalej popełniasz błedy. ni chce nikogo oceniać ani sie wymądrzać, ale skoro cały czas masz ochote coś zjeść stello, to znaczy, że Twoj organizm się domaga. Te kilogramy pojawiły się na przestrzeni lat, więc nie znikną w miesiąc czy dwa, dlatego musisz oszczędzć zdrówko i dbac o dobrze samopoczucie.
mam znajomą z siłowni, która przez pół roku schudła 30kg - najpierw na diecie ok. 1500kcal dodając stopniowo (!!!) ruch itd. ogranizm nie lubi przecież szoku.
masz dużą nadwagę, więc początkowo będzie Ci dość szybko spadać (ja bez problemu zrzuciłam 10kg w 2 m-ce) tylko musisz wytrwać w postanowieniach i nie katować ogranizmu, bo on się zemści.
będziemy Cie wspierać:-)
nie wiem czy można tu wklejać linki do konkurencyjnych stron (wiec na ucho polece Ci) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - jest tam dużo profesjonalnych rad :-)
buziaczki:-)
-
Witaj Kalia...masz racje ze dalej popelniam bledy i przyznaje sie....jesli bym ich nie popelniala nie chudlabym az 3 razy z wagi ponad 100 kg...Zawsze chudlam szybko i pozniej przybieralam na wadze....Teraz nie moge juz tak robic bo nie mam juz 20 lat i organizm po tych wszyskich eksperymentach ktore mu fundowalalm przez lata jest juz niezle wymeczony....Postaram sie byc systematyczna ...mam klopoty ze zjedzeniem sniadania i jedzeniem po 18...Troszke juz z tym walcze...Powoli sie przezwyczaje....Dzieki za rade zaraz wejde i poczytam sobie ta stronke....Pozdrawiam mam nadzieje ze z Wami uda mi sie i wszyskim zycze wytrwalosci
-
witam STELLA9
Kazdy oczywiscie popelnia bledy , a my grubaski to chyba najweiksze , przedewszystkim dopuszczajac do nadwagi....ehh
Widze jednak ze dobrze sie trzymasz , jestes pelna optymizmu to tez duzo daje . Masz tez sliczny motywujacy cie wykresik
Ja na SB nieprzejde z lenistwa , bo nielubie diet w ktorych trzeba jakies okreslone normy zachowywac. Jednak wiele dobrego slyszalam na jej temat takze moze sproboj, moze sie to okazac dobrym rozwiazaniem
POZDRAWIAM CIE GORĄCO,wierze w ciebie i trzymam kciuki, paaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Witaj Pony...milo ze znow jestes zastanawiam sie nad kupieniem wagi....ale chba wole miec mniejszy dostep do niej...kiedys mialam i wazylam sie codzien i jak stala w miejscu to nieraz potrafillam cos zjesc..tak z przekory..bo nie jadlam i stala wiec.... Chyba wiec zostane przy tym ze bede sie wazyc na basenie lub na miescie teraz zwaze sie w piatek i az sama jestem ciekawa...Moze troszke schudlam ...czuje sie lzejsza ...Od jutra chce zaczac SB ...chleba juz nie jem dlugo wiec nie bede miala z tym problemow...gorzej z przygotowaniem mieska bo juz mi sie wyczerpaly przepisy na piersi z kurczaka i indyka.. a jesc wciaz tak samo tez sie nudzi.....a moze znacie jakies dobre danie??Niedlugo chce zaczac chodzic na basen chociaz raz w tygodniu..bo malo mam czasu ale w niedziele moge sobie pozwolic Tylko narazie nie moge wejsc w swoj kostium Jak dojde do 80 kg to wejde we wszyskie ciuszki....sprzed pol roku...no ale obym nie spoczela na laurach bo ta 70 mi sie marzy juz 3 lata i jakos nie moglam dojsc do niej ale z wami jest mi latwiej .... Pozdrawiam
-
witaj stello. przeczytałam sobie jeszcze raz swojego posta i mam nadzieje, ze Cie niczym nie uraziłam, bo tego nie chciałam. Czasem przeglądając topiki mam wrażenie, że jest tu dużo głuptasków, które chcą schudnąć 10kg w tydzień a przecież tak się nie da musimy być konsekwentni i uparci, ale przecież to sama przyjemność - na dobrze skomponowanej diecie będziesz czuć się dobrze i... cóż tylko cieszyć się z efektów.
Ide cos poczytac o tym SB widze, ze jest "to" bardzo popularne tutaj a ja nie wiem o co chodzi <roll>
-
Witaj Stella
Przeczytalam dzis rano kilka twoich poscikow i poczulam sie tak,jakbym to ja pisala.Chyba jestes moim klonem?
Mam taki sam charakterek i nawyki jak ty.Ale niestety wiecej kg do zrzucenia.Zaczelam2 II od wagi 96,5 kg.Mam 46 lat i nie jest mi latwo.Ale mam tez mazenia o ladnej sylwetce.O zalozeniu fajnych ciuchow ktorych mam ze 3 szafy.A przedewszystkim o tym zeby sie nie wstydzic isc miedzy ludzi.
Przez 2 dni "ubylo mi "2 kg.To pewnie woda i zwykle tak sie zaczyna.Zobaczymy co bedzie dalej.
Zycze powodzenia!!
-
Witajcie milo Was czytac... Kalia no cos Ty niczym mnie nie urazilas....colakaro milo ze mam ,,klona,, Ciekawa jestem na jakiej dietce jestes....ja tez chudlam kiedys z jeszcze wiekszej wagi i wiem jak jest ciezko..uwierz mi....ale wiem ze mozna schudnac ...i wiem jak pozniej jest milo jesli sie sama sobie podobasz...Bo przeciez chudniemy dla siebie ..(no coz milo tez jak nasz mezczyzna tez patrzy z podziwem ...dla zdrowia dla lepszego samopoczucia...Ja jak przytyje mam strasznego dola...jestm zla bo nie mam co na siebie wlozyc...budze sie rano i juz jestem zmeczona....A to dlatego ze wiem jak moze byc kiedy jestem szczuplejsza...Wierze tez ze sa osoby ktorym tusza nie przeszkadza...a moze oklamuja samych siebie????Ja wiem ze mi jest z tym zle i dlatego kazdy kilogram mniej jest dlamnie sukcesem...daze tylko do systematycznosci w tym moim odchudzaniu bo tak naprawde zawsze musimy uwazac co jemy....Dzis jestem pierwszy dzien na SB...rano zjadlam jogurt i 3 plasterki poledwicy z indyka...obiad- piers z kurczaka...kolacja serek 3% Nie jadlam od 17.30 i powiem szczerze ze troszke mnie ssie ale zaraz zrobie sobie czerwona herbatke...Pozdrawiam wszyskich...
-
Witaj stello.
Wlasnie wrocilam z prcy i od razu do komputera.Czekam na posciki jak na listy od ukochanego... a tu nic na moim topiku.Jak narazie ja zrywam sie rano z ochoto ale tylko po to aby wejsc na wage.Jak bedzie dalej nie wiem.Jestem na diecie 1000 cal.Jakos sie trzymam.Ale fizycznie nie daje juz rady.Jak mozna non stop nosic na plecach worek z 30 kg sloniny !!!Kiedys- pare lat temu po urodzeniu dziecka wazylam 72 kg i czulam sie okropnie.Postanowilam schudnac i udalo sie .Doszlam do 62 kg.i bylo super.A pozniej jakos tak somo poszlo.Ciagle myslalam ze jestem juz taka madra ze te 5-8 kg zrzuce raz dwa.Ale stalo sie inaczej.Zapuscilam sie okropnie i zabraklo naprawde silnej woli.
Na czym polega twoja dieta,moze sproboje ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki