kochane....
mam problem...od dwoch dni mam straszne problemy z zoladkiem...nie wiem czym to jest spowodowane...tak bardzo boli...jadlam wszystko z dozwolonej listy SB...moze cos mi zaszkodzilo...nie wiem, ale na weekend zawieszam moje dietkowanie na SB...oczyszcze sie i jak mi sie poprawi to od poniedzialku wracam do I fazy...a jak nadal cos sie bedzie dzialo to przechodze na 1000kcal...moze za duzo jajek jem...sama nie wiem...
czy wy tez tak macie albo mialyscie??
jak wam idzie dietka??
duzo schodkow na drodze??
pozdrawiem i wpadne wieczorkiem