-
U mnie ok 1000 kcal, ale waga nadal stoi
Liczę dzielnie, zapisuję i czekam na efekty.
Mało siedzę na kompie bo dzieciaki chorują i latam po lekarzach
Trzymajcie się!!
-
FFFAAAKKKKTTT!!!!!!!! Reszta ćwiczeń!!!
5.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do trzeciego tą tylko różnicą, że nie
występuje tutaj zatrzymanie w momencie maksymalnego napięcia mięśni, lecz cały
sens polega na tym żeby wszystkie skrętoskłony wykonać w jak najszybszym czasie
(tzw. rowerek).
6.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do drugiego z tą tylko różnicą, że nie
zginamy nóg w kolanach lecz unosimy nogi do góry całkiem wyprostowane
Przepraszam za zmyłę!!!
-
-
Mamuśki co tak cienko??? Jak tam Wasze postępy??? Dorcia, PAD, Jomate,haska,oka, gdzie się podziałyscie. Za mną kolejny dzień mojej dietki i tak skonsumowałam rano 2 wasa plus dżem pomarańczowy ,później płatki kkukurydziane i 2 jogobelle, a potem talerz zupy z zielonym groszkiem. Według licznika kalorii to gdzieś ok. 800 plus cukier do herbaty i nie wiem co jeszcze to pewnie wyjdzie blisko 1000 kcal. Ale dalej ćwiczę szóstke i chyba naprawdę sadełko spada. Pozdrawiam!!!
-
-
Hej dziewczątka!!! Rano na wadze było równiutkie 65 ale sobie trochę pofolgowałam. Rano jajecznica na maśle z 2 jaj, potem cholerne szkolenie do 14.30 i byly tylko ciastka, więc ok. 15.00 zjadłam u bratowej ogórkowej i w domu ok. 17.00 słuszną porcję ryby po grecku. No i teraz pije czerwone winko, ale to dla zdrowotności jak mówił Kargul czy Pawlak. No i wyszło ok. 1300 kcal, a staram się nie przekroczyć 1000. Ale trzeba naprawde regularnie jeść i w małych porcjach żeby nie dopuścić do makabrycznego głodu, bo go nie można później niczym zaspokoić. Ćwiczę 6 Weidera dalej dziś to chyba już 15 dzień, ale wiem,że wypadałoby coś więcej. Napiszcie co i jak ćwiczycie i w jakiej kolejności. Pozdrawiam i nie obżerajcie się na weekendzie. Pa!!!
-
Cześć mamuśki!! Co u was??
Moje dzieci wreszcie w miarę zdrowe, mam ciut więcej czasu. Liczę kalorie, ale nie ćwiczę, nie mam czasu
Ale, ale muszę się pochwalić,że waga drgnęłą przez 2 tyg stała jak zaklęta a teraz minimalnie w dół.
Liczę dalej, nie chcę zbyt gwałtownie spadać z wagi bo skóra będzie nieładna, wolę wolno ale ciągle.
Co u was ? Dziewczyny napiszcie coś!
-
-
Hej! U mnie weekend minął pod hasłem zwiększonej wartości kalorycznej. Konsumowałam rzeczy dośc dietetyczne ale w zwiększonych ilościach. No i piwko i jakieś winko. Ale i ruchu ciut było. Chociaż jak już zrobię szóstkę to nic mi się nie chce. Musze więcej ćwiczyć. Nawet zamówiłam sobie w sklepie hula-hop. Pozdrawiam wszytkie mamusie i niemamusie!!!
-
Co dziewczyny??? Czyżby jakieś podłamania po Walentynkach? Obfite kolacyjki z mężusiami i niemężusiami??? Ja jakoś się trzymam swojego 1000 - 1200 kcal i myśle że to najlepszy sposób. Napiszcie mi co ćwiczycie??? Pozdrawiam!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki