-
hejka!
przespałam się trocxhę i już mi jest lpiej
a w ogóle to chyba będe chodziła spać po dobranocce zebym nei zdążyła się nawpychać
okilecę do szkółki papa
-
hej kochane! ciesze sie Gustawo ze juz sie lepiej czujesz-takie chwile zalamki to chyba sie kazdemu zdarzaja..najlepiej wyjsc z domu bez kasy i samo przechodzi no ja podobnie jak aggii jak jestem bardzo głodna to albo pije cos(woda,herbata),ewentualnie zjedz cos co zapycha(np kapusta kiszona) a jest bardzo mało kaloryczne(szklanka -40kcal),albo po prostu idz spac..ja czasem jak cche jesc to ide pocwiczyc bo wtedy wiem ze skoro spalilam tyle to nie moge teraz zajesc..heh tyle sposobow ile ludzi,mam nadzieje ze Ci wyjdziei znajdziesz złoty srodek nio z tym chodzeneim spac to jst dobra sprawa-duuzo snu jest pożądane przy odchudzaniu
Wareczko Ty nie mysl o tym co mowia o Tobie teraz tylko co beda mowic jak SCHUDNIESZ!! chociaz jak mi tak ktos pojechał w przeszłosci to sie wkurzalam i zaczynalam sie odchudzac co oczywiscie konczylo sie tak szybko jak zaczeło;/ ..kiedy tylko złosc przeszla a mam przyniosla cos dobrego do domu..
aggii..-> ja sobie myslalam ze jesli shcudne tyle ile chce-do 58 kg to zostane na 1000 i tak do wakacji i zobacze ile uda mi sie jeszcze stracic a po pewnie zostane na 1500 jakos tak,to sie okaze,bo wakacje to szczegolny czas pokus no i bede w biegu ciagle
mi sie zdaje ze Ty masz jak ja srednie kosci(tak mi wyszlo podczas obejmowania nadgarstka palcami wskazujacym i kciukiem)-jak uda Ci sie objac to masz srednie kosci,jak palce zachodza na siebie-chude, a jak nie mozesz objac to masz grube,mi wychodza srednie..ale spoko..mi chodzi tylko o to zeby nie miec problemu z zakupem ciuchow i zeby z nich nie rezygnowac bo nie ma na mnie rozmiaru!:[:[:[ no i zeby mi tluszcz nie wystawal ze spodni czy spod bluzki..to jest straaaszne..a potem to juz bedzie loozik,nawet polubie moje cialo:P mam nadzieje ahh..jak ja bym chciala sie wyrwac w te wakacje nad morze i ubrac bikini!!! awww bedzie pieknie-bo bedzie prawda?
-
Ech musimy.. a jak nie to powybijam wszystkich....Ludziska moje poszli na pivko a ja chleje ta Pu_Erh ....Zmierzyłam ten mój nadgarstek i fakt mam średnie kości..U mnie z otyłościa jest problem rodzinny..Mało kto jest od nas szczuplutki....Jeść nie jem duzo a poprostu mam zła przemiane materii No ale coż ktoś musiał miec, brat sobie z tego zrobił pozytek - wpitala co chce, chodzi na siłke wali jakieś srodki kulturystyczne i wyglada jak maczos a ja jak schabos chyba ...Ale teraz codziennie jak budze sie nad rankiem mam przed sobą plakat jakieś dupy w bieliznie no i dąze- dąze do tego aby upodobnic sie do niej..Ciuchy-- ooo tak to jest problem, góre mam spoko bo 3/4 moich ubrań z bluzek to M czy S a spodnie hmm...niestety rozmiar 40 a niekiedy 42 a w wiekszosci sklepow L to inaczej 38.. Zreszta jak mam mieć dziare na pupcią to tez trzeba nad tym popracować..Patrze niekiedy na moje kumpele co wpitalaja na 2 sniadanie 4 kromki chleba pączka i popijają Pepsi i przy wzroscie 160 waza moze z 48 kg...Ech ide chyba sobie kupić hula_hop bo podobno dziala na BOCZKI...yO
-
co chcesz? Pu Erh jest pyszna!:P jesli chodzi o rozmiary to hmm..roznie z ta numeracja jest ale gora to M w wiekszosci,kiedys L..ale teraz tez sie zdarzy a dół M ostatnio a tak to 40 ,czasem 38..musze zjechac nizej..zeby nie bylo wstyd spodniczki zalozyc ani shortów krotkich ..tak mi sie ostatnio takie podobały ale gdzie w tym do ludzi;/? no dobra lece potem wpadne...qrcze przez te ferie to mi sie wzrok psuje od kompla;/ musze sie wreszcie wziac za nauke!
-
czesc kochane
u mnie znumeracja to tak ze spodnie teraz 38 i daze do 36 a z gory to duzo sie niezmieni bo gore mam w sumie normalna , brzuszek plaski tylko boszki i to jest takie dziwny plkaski brzuch i boczki ?????
a co do gory to roznie roznie , czasem M czasem S a dzisiaj kupilam sopbie po szkole bluzeczke do bochni w rozmiarze uwaga .................................................. ......................................
.....................
XS bo s byla zaduza troszke taka duza numeracje tam mieli
no ja dzis zjem jakies 1050-1100 a dokladniej :
pol grahamki z serem zolciutkim , jablko , 2 kromki grahama ze fasolka po bretonsku , 3 lakotki , batona ale malutkiego no name'a
i zjem chyba sobie jeszcze pol jogurtu poziomkowego z garstka platkow fitness to na tyle dzisiaj z cwiczen bedzie tylko brzuch , pupa , i rece bo reszta na w-fie byla i stawalam na rekach , jak ja tego nie lubie !!!!!!!!!!!
a mam mierzyc kciukiem i palcem srodkowym czy wskazujacym bo tak wskazujacy to sie stykaja a srodkowy to na siebie nachodza ale jesli wskazujacy jak mowisz to mam srednie kosci tak jak wy
ja tak mysle ze jak zgubie ile chce to chba pierwsze dwa tygodnie bedzie 1300 a potem to tak jak mi sie bedzie chcialo ale tak do 1500 gdzies no chyba ze beda jakies szczegoolne okazje
leafty liyah tez bym sobie tak pojechala nad morze w bikini szczuplutka , z umiesnionym brzuszkiem , raczkami ah ..............
trzymajcie sie wpadne tu jeszcze potem
-
czesc gdziescie sie podzialy ?
ja podokladnym podliczeniu stwierdzam ze zjadlam 978,32 kcal
juppi,,,,,,,,wreszcie nie przekroczylam 1000
a tak mi sie teraz chce jesc ale postaram sie wytrzymac zeby juz nie odszlo do tego tysiaka , opcham sie woda tak najlepiej
dziewczynki odezwijcie sie bo mi tu tak smutno bez was
piszcie jak wam idzie co dzis zjadlyscie itp itp )))))))))))))))))
-
ajj! aggii! XS to suuper ja chyba nie dam rady nigdy;P ale moze jak zaniza numeracje:P jesli chodzi o mierzenie to kciuk i wskazujacy wiec witaj w klubie sredniokoscistych:P
nie bylo mnie tyle bo byłam na tancach..wow----->ale nas dzisiaj wymeczył!!!!! o mamooooo...strasznie bylo ale uklad dawal rade taki hiphopowy wypaas ja dzis zjadlam :
2 kromki razowego160
serek wiejski205
lyzka miodu i dzemu40
grejpfrut 70
kefir z lyzka płatkow 200
i tu sie moja wiedza konczy..policzylam ze moge zjesc 1 nalesnika co ma 300 kcal ale mama stwierdzila ze moge zjesc 2 bo on napewno nie ma tak duzo..i zjadlam 1 z tym musem bananowym i chyba 2 same;/ troche przesadziłam;/ ale tyyyle spalilam na tancach ze głowa mała!:P tylko jakos tak mi zgrubialy nogi..albo mi sie zdaje..qrde a jak nie schudne?:/ ehh wysusze włosy i lece spac..aa jutra czytam HAMLETA:. buziaki dla Was:*:*:*
-
XS???!!! jejku.... dla mnie brzmi mniej wiecej tak jak randka z Pawłem Delągiem....
hihi
U mnie dziś już też lepiej.
wprawdzie nie podliczałam kalorii, ale tak z doświadczenia to będzie gdzie 1100-1200 góra.
myslę ze jestem na dobrej drodze
no... a na pewno na lepszej niż wczoraj
a tak w ogóle to mam propozycję nei do odrzucenia - jak już bedziemy piękne i szczuplutkie to w wakacje wszystkie 4 umówimy się nad Bałtykiem i załozymy ansze superowskie bikini i pójdziemy na DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŻŻŻE LODY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co wy na to?
hihi
ale póki co to do tych wakacji to musimy się jeszcze postarać....
bo zamiast na dużych lodach skończy się na lipo-czymśtam (na odsysaniu tłuszczyku hihi)
dobra to trzymajcie się kochane moje ja lecę bo mnie tak nauką zawalili że to sie w ogóle w głowie nie mieści!!!!!!!!!!!
no właśnei - czy ktoś tu mówił coś o feriach????!!!!!!!!
matko, ja już zapomniałąm co to znaczy mieć ferie :/
-
Mama butta__Lody- tak to jest to ... Właściwie tez by mi sie przydalo zapisac na jakies tance , aerobick hmm... a szczególnie teraz jak mam ferie..dzisiaj moze wskocze z bratem na siłke_zobaczymy.A jak narazie to było sniadanko- 270 kalorii pozniej jabłuszko_ Pu Erh no i gdzies na miasto trza wyjsc do ludzi.... Ale co to za pogoda .. nadal nie moge znaleśc Hula Hop_ na jakim ja zadupiu mieszkam ..Pozdrowniona dla was_Buzka :P
-
GUSTAWO to swietny pomysl jest!!! tylko obawiam sie ze trudno sie bedzie zgrac..ale damy rade tym bardziej ze swiadomosc ze trzeba sie wbic w bikini musi nas zmobilizowac! ja dzis zjadlam za duuzo rano;
razowy z serem zoltym
1,5 nalesnika z musem bananowym
jablko
no i jak stawalam na wage to dalej jest 68..w sumie to dobrze ze nagle sie nie zrobilo 70 ale moglby spasc:P
no mi juz sie feri koncza niestety..jeszcze tylko kilka dni a mam TYYYLE do roboty,nic nie robilam przez cały wolny czas(zwiazanego ze szkola)..no to teraz trzeba sie zabrac..:d mysle ze stane sie bardziej aktywna jak zaczne chodzic doszkoły,poranne 'spacerki",potem tance..a zreszta nie bedzie mi sie chcialo tak jesc bo i nie bedzie takiej opcji a teraz jak sie siedzi w domu to sie nie ma nic do roboty i sie je;/ ehh..koniec marudzenia jeszcze sie spotkamy nad Bałtykiem!buziaki dla Was kochane;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki