Witam Miłe Panie!
Dawno mnie tu nie było, bo dziecko chore.........uff!
Dieta jakoś idzie powoli do przodu. Niestety dzisiaj trochę ponad plan. To tyle na dzisiaj, bo nie mam już siły na nic. Dobranoc Dziewczyny, miłych snów!
Dorota
Witam Miłe Panie!
Dawno mnie tu nie było, bo dziecko chore.........uff!
Dieta jakoś idzie powoli do przodu. Niestety dzisiaj trochę ponad plan. To tyle na dzisiaj, bo nie mam już siły na nic. Dobranoc Dziewczyny, miłych snów!
Dorota
CZeść!!
Nie było mnie tutaj ale wróciłam , komp nawalił ,brakowało mi tych pogaduszek .Jestem wyczerpana napiszę tylko do samouka
Od września 2002 zaczełam odchudzanie wtedy znalazłam stronkę grubasków.Wiecie jakie są początki 3 dni odchudzania ,przerwa i tak do pażdziernika zaczełam stopniowo ograniczać kcl do 1500 ,czerwona herbata ,chrom ćwiczenia zero jedzenia po 19 ,ograniczy łam słodycze.
Pa jutro napiszę ile wazę Andzia
Witajcie!
Kochane Dziewuszki,
wstąpcie do Grupy Wsparcia 40, bo u nas trwa MOBILIZACJA, czyli cotygodniowe aktualizowanie danych. To naprawdę mobilizuje do walki z tłuszczem. W tej chwili w tabeli znajdują się dane 6 osób, ale namawiam, bo warto wspomagać wysiłek naszych "zdesperowanych" ciał.
Pozdrawiam wiosennie! Pokrzywka
Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
Cebulowa droga do Szczypiorowa
Hej dziewczynki,
A pogoda dzisiejsza zapowiadała się wyjątkowo ślicznie.. no a gdzie jest słoneczko??? Uciekło?
Co u Was? Ja wczoraj nagrzeszyłam, niestety.. tzn przez cały dzień świetnie się trzymałam aby na kolacje zjeść całą paczuszkę rodzynek, które uwielbiam. Niestety dodatkowe 400 kcal.... i kto by pomyslał, że takie malutkie rodzyneczki moga miec tyle kalorii... ech. Ale dziś znów pełna mobilizacja. Aaaa i weszłam na wagę 67 kg. Czyli ograniczanie kalorii działa!! Gorąco polecam raz jeszcze.
Ciekawi mnie ta dieta Montiego. Chciałam na nia przejść ale boję się, że jednak nie schudnę. Czy ktoś mogłby sie tutaj pochwalić jakimiś sukcesami dzięki Montiemu?
Pozdrawiam wszystkie odmawiające sobie.
Smykuś
Witam Dziewczynki!!!!
No w końcu jestem po pracy,do której wcale to a wcale nie chce mi się chodzić.Chyba jakiś leń mnie ogarnął albo przesilenie wiosenne,bo rano jak sobie pomyślę o robocie to mi się słabo robi.Najchętniej siedziała bym w domeczku zwłaszcza przy kompie,ale cóż jak trzeba to trzeba,dobrze że się tę pracę ma w dobie takiego bezrobocia.
A wracając do dietki a właściwie metody odżywiania,cały czas jestem na Montim i studiuję jego książki,ostatnio kupiłam "Schudnąć bez wyrzeczeń",siedzę w tych książkach a mąż się ze mnie śmieje.Ja mu na to że zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni,bo on zaczyna tyć,a ja chudnąć.Schudłam 2kg.wiem że to niedużo,ale wymaga to czasu.Nadal niestety nie mogę zmobilizować się do systematycznej gimnastyki,czekam z utęsknieniem na wiosnę bo wtedy zacznę jeżdzić na rowerze co bardzo lubię.
Pozdrawiam gorąco!!!!
Kika
Gdy dostałam pracę polegającą głównie na siedzeniu w domu przy kompie to przytylam prawie 12 kg. Na początku cieszyłam sie że mam taką fajną robotę, a teraz muszę odchudzać się . W ciągu tygodnia spadlo 1,5 kg, a od jutra gotuje zupę z kapusty. Zapisalam się na aerobic i ćwiczę- jak ostatni złamas.
Dzień dobry!
Dzisiaj mija tydzień od rozpoczęcia diety. Na kapuścianej schudłam 3 kg. Nie jest to rewelacja, ale pocieszam się myślą, że lepiej powoli a skutecznie. Już mam ugotowaną następną porcję zupki. Ale teraz oprócz zupy mam zamiar jeść też śniadania w postaci: płatków owsianych, otrąb i lnu z mlekiem. Dzisiaj zjadłam na śniadanie 4 "placuszki uzależniające" i kawka czarna bez cukru.
A tak przy okazji może podam przepis:
1 filiżanka płatków owsianych
2 białka
1 jajko
dodatki do wyboru: rodzynki, śliwki suszone, wiórki kokosowe, len, sezan itp. itd.
Płatki zalać wrzącą wodą tak, żeby zkryło. Poczekać aż napęcznieją i dodać pozostałe składniki. Kłaść łyżką na rozgrzaną patelnię teflonową i smażyć z obu stron. Można podawać z czymś (np. cukier puder, mus owocowy, świeże truskawki, jogurt,itp.) albo same, są równie smaczne. a z dodatkiem rodzynek i śliwek suszonych świetnie zaspokajają ochotę na słodycze a przy tym są zdrowe. Mniam, mniam....
Pauula: jeśli mogę coś doradzić w sprawie kapusty: ja ją doprawiałam dość mocno różnymi przyprawami, żeby nie była taka mdła.
Dziewczyny mam jeszcze pytanie w sprawie Montiego: czy to prawda, że można jeść dozwolone produkty tak, żeby się najeść? A jak ktoś dużo je? Przyszło mi właśnie do głowy, że taką dietę mogłabym zastosować w domu i może mąż by się nawet nie zorientował, że jest na diecie,ha,ha,ha....
Miłego dzinka życzę!
Dorka
Dora,
fajny ten przepis na cisteczka. A co robimy z wodą, którą zalałyśmy płatki owsiane? Odlewamy czy zostawiamy? I przy okazji ile te ciacha mają kalorii, hę?
Byłabym wdzięczna także za przepis na zupkę kapuścianą.... bądź całą dietkę. Niedługo chcę sobie zrobić 7 dni kapuścianych.
I jak Wam idzie moje Panie nasze ciągłe odmawianie?
Pozdrawiam w środę
Smykuś
A kto ma dostęp do gg??
Cześć!
Smykuś: lejemy tyle wody żeby tylko trochę zakrywała płatki i one wchłoną wodę. A dodatków to raczej nie dawać wszystkich na raz tylko na zmianę. Kalorii to nie wiem ile maja, bo jeszcze nie umiem liczyć. Ale mi się wydaje, że jedna porcja (4 placki) to chyba ok. 300 - cała kolacja naprzykład.
Przepis na dietę kapuścianą znajdziesz na stronie głównej w dietach albo w innych postach. Gdybyś nie znalazła to Ci tu napiszę. Daj znać w razie czego.
Moje dzisiejsze menu:
I śniadanie: 4 placki uzależniające (zostały od wczoraj), kawa czarna bez cukru (nigdy nie słodzę kawy, ale za to lubię z mlekiem) - ok. 300 kal
II śniadanie: 2 jabłka pieczone z łyżeczką miodu - ok. 100 kal
Obiad: 2 talerze zupy kapuścianej, 2 WASY posmarowane cienko serkiem almette i 1 plaster sera żółtego - ok.300 kal
Podwieczorek: jabłko pieczone, galaretka zmiksowana z jogurtem - ok.100 kal
Kolacja: miseczka zupy kapuścianej, 1 jajko na miękko, 1 WASA z almette - ok. 200 kal
A tak na marginesie mogłaby któraś z Was kochaniutkie rzucić okiem i powiedzieć mi czy dobrze liczę kalorie? Chociaż tak na oko. Ja też liczę na oko, ale staram się pisać więcej na wszelki wypadek, gdyby mi przyszło do głowy zjeść więcej.
Ja mam GG. Mój numer to: 3204250.
To paaabuźkiii!!!!!!!!!1
Dora
Dzisiaj mialam rozpocząć dietę kapuścianą , ugotowalam już zupę ale juz po pierwszym talerzu musiałam zrezygnować , jest okropna na sam jej widok mdli mnie. Trudno wracam do diety 1000kalorii
Zakładki