-
cześć dziewczyny!
Cieszę się, ze wam jakoś idzie, zwłaszcza wam jeszczegrubasku i klawdia - gartki. U mnie komletne dno. Jakoś ostatnie dni nie sprzyjają mojej diecie Ktoś powinien mnie porządnie ochrzanić za wymówki i zwykłe lenistwo...Jutro stanę na wagę, ale obawiam się, że będzie jeszcze więcej.
Trzymam za was kciuki - i potrzymajcie też za mnie
Może od jutra spróbuję z south beach (moja wymówka to to, że czekam na książkę...), ale mam sporo info z netu, więc do dzieła...!!!
-
Kolejny dzien przeszedł spoko tylko teraz w te ciepłe dni już grillowanie się zaczyna jeszcze mięsko mogę zjeść bo z grilla nie jest tłuste ale sosiki i ten chleb i te sałatki (pływające w sosach) i te zimne piwko i ta waga by mogła też szybciej spadać. Jak utyć to wystarczy chwila a jak schudnąć to już męki trzeba przechodzić
url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url]
-
hejka!moze dolacze do was w sumie to mam 157 czy jakos 158 wzrostu i waze hmm(nie mam wagi)ale ostatnio kiedys sie wazylam to chyba z 52 kg.wqrzaja mnie moje biodra ale zawsze boje sie odchudzac poniewaz obwod klatki piersiowej jest niewielki, aprzy odchudzaniu pewnie to predzej spadnie niz np udai mam problemik..
-
to ja agus 88 zmienilam bo nie wiem jakim cudem wpisalo mi sie jakies misto bialogard czy cos takego(wogole gdzie to)? ehe juz wszystko wporzadq
-
chcę schudnąć
Witam wszystkie uczestniczki (i uczestników też) programu odchudzania się! Należę do tych osób, które również chciałyby "zgubić" te parę kilosków... a właściwie bardziej zależy mi na pozbyciu się kilku centymetrów w obwodach no i tego tłuszczyku na udach, brzuchu i ramionach, bo moje ciuchy zaczęły się robić ciut przyciasne jak dla mnie!!! Wprawdzie moja córka niektóre chętnie przejmuje ale ja osobiście wolałabym garderoby nie zmieniać. Wrócić do rozmiaru 36-38 .... Co do wagi to ucieszyłabym się gdyby wskazówka spadła o 8-10 kg w dół Dla mnie problemem jest sama dieta... 1000 kalorii to głodówka dla mojego organizmu, na ćwiczenia brakuje mi zapału a czasem i siły ale obiecuję sobie, że rozpocznę... tylko kiedy??? Może obecność tutaj mnie zmobilizuje do pierwszego kroku??? No i wakacje zbliżają się wielkimi krokami... Postaram się poinformować was o moich krokach. Trzymajcie za mnie kciuki!!! Pozdrawiam serdecznie. JeszczeGrubasku a jak twój kryzys zażegnany???
-
Bona35 napewno uda ci sie schudnąc. Do wakacji jeszcze sporo czasu. Tez chcialabym schudnać 8-10 kg. 2 mam juz za soba Jeśli 1000 kcal to dla ciebie za mało to może zacznij o 1500 i powoli schodz chodzby do 1200 bo na takiej dietce też sie duzo chudnie.A co do mojego kryzysu to można powiedzieć że został zazegnany chociaz ciagle mam ogromna ochote na słodycze Ale przetrwałam chociaz wczorajszy dzień wiec już jest dobrze..
-
A ja nie mogę gteraz robić brzuszków, bo upadłam przedwczoraj na pupcię i dotkliwie sobie stłukłam kośc ogonową, która daje o sobie znać ilekroć razy usiłuję podnieść się do góry po zrobieniu brzuszka :weep:
-
uuu Cocainka bardzo ci wspołczuje, tez nie robie brzyszków ale wynika to tylko i wylącznie zmojego lenistwa :P ale mam zamiar niedlugo zaczac
-
dzisiaj nareszcie zrozumialam że jeśli ma sie kryzys nalezy go przeczekać bo wmoim przypadku na drugi dzień juz jest lepiej. Tylko ciekawi mnie kiedy znowu nadejdzie, no ale wkazdym badź razie nie dam mu sie Dzisiaj gdy kłociłam sie zbratem powiedział mi ze jestem grubą świnią bardzo mnie to zabolało, prawie sie poplakałam. Mam 169 cm i waze 65 kg czy to aż tak duzo? Ale wiem jedno te słowa jeszcze bardziej mnie zmotywowały i nie dam sie pozbęde sie tych 7 kg do wakacji mam nadzieje
-
odchudzam sie!
165 - 60 kg
moje marzenie 52 kg!
uda mi sie i Wam tez!!
odezwe sie jak bede miala troszke czasu buzka dla Wszystkich Grubaskow!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki