witam wieczorowo
witaj Chaney siostrzyczko musimy namowic Bastyjke do konkursu i odwiedzin na naszym poscie-co Ty na to Bastuś?podesle Ci tabelke na mailika, to sie dopiszesz, wpiszesz wymiary i tylko patrzec jak trzeba baedzie wprowadzac zmiany
ja dzis jadlam 2 razy-sniadanie jeszcze znosne, ale obiad...maly kotlecik schabowy w panierce...ziemniaczki...jest mi tak ciezko, ze ledwo siedze, a jadlam 4 godziny temu((zoladek mi sie odzwyczail od smazonych ciezkich rzeczy i sie buntuje(((chyba sie miety napije
co do diety to narazie jeszcze nie zdecydowalam, najpierw sie wyleczyc musze, ale mysle ze na poczatek bede liczyc kalorie-na oko a potem sie zobaczy
pytalas Bastuś o Montiego-wlasnie Chaney zaczela teraz jesc wg jego zasad-wiec mozesz ja popytac)

uciekam powolutku, moze ksiazke poczytam i jutro przydrepce z poludniowa kawka
dobranoc
sarnetina