Strona 24 z 41 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 407

Wątek: Jak tu zaczac, zeby skonczyc? :-)))

  1. #231
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aż się chce żyć, więc zamiast posprzątać mieszkanie coś jeszcze nasmaruję. Na blacie w kuchni leżą zwłoki paru kurczaków, ale to pominę milczeniem. Oj strasznie nie lubię mieć nic do czynienia z surowym mięsem. Musze po porcjować piersi i wrzucić do zamrażalnika.
    Ale wracając do tematu głównego, przywiozłam wczoraj od mamy moją starą spódniczkę, nosiłam ją jak miałam 19 lat, ale ona jest malutka. Wcisnęłam się w nią, suwak dopięłam, ale chyba wybuchnę. To tak mała spódniczka z płótna. Będę teraz na niej sprawdzać dalsze postępy odchudzanie. Jak zrobi się luźniejsza to znaczy, że chudnę w dupsku i biodrach. Bo lubię swoje ramiona i talię, od góry jestem raczej drobna, ale dupsko mam do wymiany.
    Jeśli kiedyś na mnie pasowała to i teraz musi się z czasem dopasować !!!

  2. #232
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ucz się spokojnie a wieczorkiem zajrzyj na momencik tak dla odskoczni!!!!!

  3. #233
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluję egzaminu i trzymam kciuki za jutrzejszy!

  4. #234
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Trututu!! Juz jestem pani magister!!!
    Zapominam o calej nerwowce. O szczegolach mozesz poczytac w moim pamietniku.
    Jak sie czujesz, Shakilak?
    Czy sprawa sie wyjasnila do konca????

  5. #235
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pewnie jestem ostatnią osobą, która Ci gratuluje. Bardzo się cieszę z mgr !!!!
    Wreszcie upragniony koniec. Chciałabym zobaczyć twoją uśmiechniętą i szczęśliwą buźkę.
    U mnie wszystko po staremu. Wiem tyle, co parę dni temu. Ale i tak jest zadowolona. Martwi mnie tylko moje łakomstwo. Oj dzisiaj podjadłam dużo tostowego chlebka, kurcze chyba z 8 kawałków. Nawet nie chce mi się policzyć ile to kcal razem z dodatkami.

  6. #236
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Dziekuje ci bardzo. Jestem naprawde szczesliwa, tylko akurat w tym momencie mnie cos wkurzylo. ale to nic, nie bede sobie humoru psula.
    Wczoraj bylam na bbq, dzis moze tez pojde
    zaraz musze kalorie obliczyc z wczoraj.
    Zycze ci milutkiego weekendu.

  7. #237
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak wspomnę o poniedziałkowym ważeniu to trochę mnie strach przechodzi. Samochód będzie musiał cofać do tyłu. Oj nie dbam o dietkę ani ani. Jak ludzie zaczynają mówić dobrze wyglądasz, to jakoś sobie zaczynam folgować!!! Do porządku może mnie przywołać jedynie fakt, że po podjadaniu niedozwolonych pokarmów robię się ociężała i ospała. Brzuch mi rozwala. Teraz to nie wiem, co ze sobą zrobić. Czuję się ohydnie. Nie powinnam wczoraj pić tych 2 piwek i jeść pizzy, lodów. Teraz to wiem. Od rana jestem jedynie na herbacie czerwonej. Magdo życzyłaś mi miłego weekendu i wzięłam sobie to zbyt dosłownie. Jestem okropnym pasibrzuchem, łakomym ponad miarę. Jak się nie opanuję to … będzie krucho. Wiesz od kilku dni dokładnie od 4 nie wchodzę na wagę. Podświadomie spodziewam się, co pokaże, nie chcę na to patrzeć. Takie ważenie codzienne, systematyczne jest czymś dobrym, bo pozwala człowiekowi trzymać swój apetycik na wodzy. Od dzisiaj wracam na słuszną ścieżkę.
    Co u ciebie?
    Nie zostawiaj mnie tutaj samej... bo ...

  8. #238
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Nie zostawiam!
    Jestem u kolezanki, wiec mam malo czasu na pisanie.
    u mnie weekend towarzysko super i dietkowo niezbyt
    byly dwa grille, ale podczas dnia sie oszczedzalam.
    dzis od rana brzuszysko mnie boli jak nie wiem co...dostalam okres...nie znosze tego..okropienstwo.
    napisze wiecej z domu.
    a ty juz nie wcinaj! co to za pizze i lody!!! przeciez chcemy schudnac!!!

  9. #239
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jesteś zawsze, gdy człowiek cię potrzebuje. Jestem okropna wiesz, co teraz robię. Piję piwo , kurde, ale pomyślałam, że to będzie dobre na strawienie tego czegoś w brzuchu.
    Baw się dobrze!! Ja też zamierzałam dzisiaj pojechać na działkę. Ale niestety muszę siedzieć w domku i prać. Wczoraj koło 23 w nocy P. postanowił zrobić pranko i zapomniał włożyć węża od pralki do wanny. Wiesz, co się stało? Jak się skapnęłam to woda wchodziła do kuchni. Myślałam, że go zabije. Ma szczęście, że powycierał.
    Oczywiście, czym popadło szlafrokami, kocem, nowymi ręcznikami od mamy itp. Faceci to mają pomysły. Więc zostałam dzisiaj domu, aby bić rekord w praniu.
    Buziaki dla wszystkich!!!

  10. #240
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej! Niegrzeczna dziewczynka! Ja ci zaraz dam piwo!!!! Koniec z tymi grzeszkami! bierzemy sie do roboty!
    A z tym praniem, to rzeczywiscie ci przysluge zrobil Faceci naprawde czasem ciezko mysla, ale to chyba chorba taka wrodzona tego gatunku...hihi...
    U mnie dzis tez niebardzo dietkowo, ale od jutra bedzie. O szczegolach mozesz poczytac w moim pamietniku!
    zycze dobrej nocki! (czy jest juz pewnosc??????????????????)

Strona 24 z 41 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •