Strona 25 z 41 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 407

Wątek: Jak tu zaczac, zeby skonczyc? :-)))

  1. #241
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Melduję się w poniedziałkowe przedpołudnie!!!! Nie ma się, czym chwalić. Na dzień 27 czerwca waga pokazała 70,100 kg.
    Wiedziałam, nie musiałam się nawet ważyć. Teraz biegnę do elektrowni zapłacić za prąd a w powrotnej drodze kupię truskawki do zamrożenia.
    Muszę ci o czymś powiedzieć, mała niespodzianka sms-a mnie spotkała. Ciekawość mnie zżera. Więcej streszczę w mailu.
    Co do pewności, zaczyna mnie boleć brzuch na całego, więc może...?!

  2. #242
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hello!! helo! helo!
    i jak tam brzusio, boli dalej! moj mi wczoraj dal popalic jak nie wiem co, a dzis juz sie uspokoil. rzucilam sie troche na slodkosci dzisiaj, ale tak w miare i bylam na aerobicu. nareszcie sie zmobilizowalam.
    co to za niespodzianka cie spotkala??? wciaz nic nie wiem, a ciekawa jestem jak nie wiem co!

  3. #243
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez sie zmobilizowalam w koncu do ruchu.
    Musze, bo chudne mimo braku ruchu i boje się że dorobie sie sflaczałego ciała.Najgorsze, że za nic nie moge sie pozbyc tego bolu w plecach. Ale jakies malo intensywne ruchy np jak w tancu moge wykonywac i na rowerze też moge, dośc już wymówek wracam do planu "A" czyli dieta + ruch

    Buziaczek :P

  4. #244
    bzyq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Mieszka w
    Izabelin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesiu, a co powiesz o plywaniu? Na plecy jakze najbardziej!



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #245
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bzyq
    Wiesiu, a co powiesz o plywaniu? Na plecy jakze najbardziej!



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Plywanie- super, moje marzenie i to bylbaby najprzyjemniejsza rzecz pod słoncem, al musialabym mieć prywatny basen za dużo mam kompleksów żeby się pokazywać komukolwiek kto nie jest mom meżem w kostiumie kompielowym

  6. #246
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Magdo!!!!
    Dopiero dzisiaj mam czas cokolwiek napisać. Zabiegana jestem okropnie. Za moment jadę do mamy do szpitala, przede mną 45 km. Byłam w twoim pamiętniku i wszystko nadrobiłam. Jeśli chodzi o maila, nie mogłam go do ciebie napisać, bo P. coś węszy. Potrafi przez DOS-a wejść i sprawdzić, co wcześniej pisałam. Miałam trochę stracha. I do dzisiaj kisze to w sobie. Chciałabym znać twoje zdanie w tej sprawie. Bo nie jest to błahy problem. Jak będziesz miała czas to może wejdziemy na gg?
    Dietkowo u mnie kiepsko. Straciłam zapał. Nie chce mi się ćwiczyć. Apetyt mam wyśmienity. Na wagę nie wchodzę już kilka dni.

  7. #247
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Smutno mi tu bez Ciebie Magdo !!! Gdzie się podziewasz?
    Dzisiaj kończy się już 1 lipca. To najwyższy czas wrócić na słuszną ścieżkę. Chciałabym poniedziałek przesunąć samochodzik, ale chyba to się nie uda. Nie wiem skąd u mnie taki wyśmienity apetyt. Podejrzewam, że winne w tej sytuacji ponoszą owoce. Zawsze soki trawienne pracują mi po nich na maksimum mocy. Dzisiaj wsunęłam 2 serdelki kaszanki i 2 bułki drożdżowe. Oj nie dobrze. Dużo by jeszcze pisać.
    Życzę Ci miłego weekendu z rodzicami. Co do psiaka to w poniedziałek przyjmuję na przechowanie wakacyjne małego kundelka koleżanki. Mam nadzieję, że będzie grzeczny, bo jak nie to… Trochę się boje, ale chyba dam radę.

  8. #248
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Karinko, juz jestem. Spedzam caly czas z rodzinka, wiec za bardzo nie mam czasu. Zreszta moj bratanek blokuje komputer non stop i ciezko mi sie dorwac do niego. Ach..te dzieciaki....
    Ja z dietka oczywiscie jak najbardziej na bakier. tak sie juz dzisiaj najadlam, ze az mi niedobrze....same tluste i niezdrowe rzeczy..nienormalna jestem...
    i chyba teraz pedze szybko umyc zeby, zebym jeszcze sie na cos nie rzucila!

  9. #249
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiem, że jesteś zajęta jak diabli. Na wszystko czasu nie starcza. Zawsze wpadam do twojego pamiętnika, więc wszystko wiem na bieżąco. Dzisiaj byłam na festynie wróciłam, obiedzona, opita wodą mineralną +…, i na wpół głucha. Teraz siedzę i nie mam siły się ruszać. Wiesz trochę mi się nogi ugięły jak zobaczyłam paradujące hostessy czy jak tam je się nazywa. Facetom powychodziły gałki z oczu. Nawet mój ojciec rzucił tam i tu okiem. Ale oczywiście tak dyskretnie udając, że nic nie widzi. Chciałabym być taka szczupła i nosić numer 38. Te laski były takie pewne siebie pewnie, sorry na pewno noszą rozmiar 36. Chude szprychy, ale trzeba przyznać, że ładnie wyglądały w tych obcisłych sukienkach i w szpilkach tak wysokich, że ledwo człapały po chodniku. Nawet nie chciało mi się podnieść z ławki i poskakać. Później się przełamałam, gdy zobaczyłam wystające brzuszki innych podskakujących koło mnie panienek. Siedzę teraz przed kompem i czuję, że coś mi się roluje na brzuchu i uciska. Nawet wiem, co to jest!!!!!
    Dzisiejszy dzień jest dla mnie motywacją. Dobrze, że tam pojechałam. Straciłam ostatnio zapał do odchudzania a tak już powrócił mi na nowo.
    Dietkowo u mnie cienko tatko pod nieobecność mamy dokarmia mnie abym nie stała się zbyt chuda. Wczoraj dostarczył mi 2 serdelki kiełbasy wiejskiej, kabanosy, kaszankę. Dzisiaj przez cały dzień zjadłam 2 kaszanki i kiełbasy z grilla. I wypiłam troszkę piwka…aaaaaaa!!!!!

  10. #250
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witaj Karinko! no to widze, ze niebezpiecznie oddalamy sie od celu! cos z tym trzeba zrobic! Tak nie moze byc!!!! Ja tez sie objadlam jak bad w weekend. I to orzeszkami, ptasim mleczkiem, kabanosami...szok szok szok! bardzo zle sie czuje po takim obzarstiwe, ale jak na stole stoja ciasteczka lub orzeszki, to wtedy o tym nie mysle!
    Koniecznie chce dalej chudnac, bo lepiej sie sama czuje i wiem, ze mojemu D. tez sie bardziej szczupla podobam, chociaz otwarcie tego nie mowi.
    A jaki ty rozmiar nosisz Karinko? ja mam wiekszosc rzeczy 38 ale tez co poniektore 40, szczegolnie te z gory Hostessy...no wiem, jak to jest...faceci to wzrokowcy...
    Ale leniwa jestem...dzis jeszcze nic nie zrobilam!
    Jak tam twoja sprawa? Juz wszystko sie wyjasnilo??
    Przesylam caluski

Strona 25 z 41 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •