Strona 31 z 41 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 407

Wątek: Jak tu zaczac, zeby skonczyc? :-)))

  1. #301
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hello hello!! Jestem jestem...napisalam w pamietniku jak mi dzionek zlecial...troche leniwo, troche sportowo.. a w kazdym badz razie zbyt szybko..jutro cholerny poniedzialek znowu!!!
    Piwko saczysz..jak nigdy jeszcze w moim zyciu, juz dosc dlugim nie wypilam calego piwa...kilka lykow sprobowalam, ale nie smakuje mi ten gorzki straszliwie napoj i nigdy nie zrozumiem jego milosnikow!
    A czemu ty to czekasz na cud, skarbie?? zabieraj sie do roboty! idz na rower, idz pobiegac, potancz, posprzataj stare papiery (albo wpadnij do mnie to zrobic!), zadzwon do kogos...jej..moje dni moglyby mniec spokojnie 48 godzin..Karinko i pamietaj jestes kowalem swojego losu..
    a do twojego D: tutaj ninieszym potwierdza, ze Karinka pisze tylko do mnie i prosze o udostepnienie jej komputera, tak dlugo jak to mozliwe...
    Hihi..Buziaki

  2. #302
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj kochana !!!! Chciałabym napisać coś optymistycznego, żeby Ci milej zleciał dzionek w pracy, ale nie wiem czy mi się to uda. Jedyna rzecz jaką dzisiaj zrobiłam to weszłam na wagę i oniemiałam. No cóż, nastrój u mnie wisielczy. D. przyczepił się wczoraj wieczorem do słowa cud i zrobił niezła zadymę. Weszłiśmy oboje na ścieżkę wojenną, bo mam dosyć jego czepiania się i węszenia wszędzie zdrady, kombinowania itp. Mam dosyć zrozumiałeś!!!
    Brak zufania mnie dobija. Wiesz Magdo na początku było to nawet zabawne, ale teraz jestem zmęczona ciągłymi sprzeczkami. No tak zamiast spytać co u Ciebie ja znowu narzekam, ale żebyś wiedziała, co on mi wczoraj tu zgotował. Teraz nie ma go w domu i mam świety spokój. Też dzisiaj pracuje!!!
    Więc, pozwolisz, że mu coś napiszę, bo pewnie jak mnie nie będzie to enty raz sprawdzi - gdzie, z kim, ile itp..
    Pisząc cud miałam na myśli, żebyś miał więcej czasu dla mnie a stanie się to wtedy, gdy zmienisz pracę a to jest raczej wątpliwe, więc czekam cierpliwie. Zrozumiałeś!!!!!!

    Buziaki serdeczne!

  3. #303
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zpomniałam jeszcze o jednym:
    Sorry za sznurówki od butów, jutro ci odkupie

  4. #304
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    No, ja widze, ze musze tu wkroczyc do akcji. Co do zazdrosci to uwazam, ze troszke zazdrosci dodaje zwiazkowi urody, ale chorbliwa zazdrosc zwiazek niszczy. Wiec nie mozna przesadzac. Zreszta dobry zwiazek polega na obustronnym zaufaniu, prawda?
    Mam nadzieje, ze twoj D. sie na mnie nie obrazi, ale uwazam rowniez, ze powinien zostawic ci troszke miejsca na twoje zainteresowania i twoich przyjaciol. Tak np z dietka. Dlaczego on czyta, co ty tu piszesz?? co to kontrola czy co? Moj D nigdy jeszcze nie czytal, chyba nawet nie wie, jakiego mam nicka. Jak kiedys stal nade mna to kazalam mu odjesc. To jest taki moj skrawek, on tu nie ma nic do szukania. To sa babskie rozmowy, cos jakby pamietnik, facet powinien potrafic to uszanowac. Zwiazek zwiazkiem, ale kazdemu nalezy sie troche prywatnosci i troszke czegos, co ma tylko dla siebie. Wiec kochany D, jesli to czytasz to zrozum, ze Karinka potrzebuje czegos, co jest jej, a nie potrzebuje kontroli, jest dorosla, inteligentna i jest z Toba, wiec nie ma potrzeby kontrolowania. Przeciez chyba nie popierasz Lenina, co??
    KArinko, a ty sie slonko rozchmurz. Faceci to dziwne stowrzenia.
    BUziaki

  5. #305
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jakbyś wyjęła mi te słowa z ust. Dokładnie zrozumiałaś, co mam na myśli. Gdy wczoraj stanął mi za plecami poprosiłam, żeby odszedł, nie zrobił tego. Wywiazała się sprzeczka, nie mógł tego zrozumieć. Nie zna słowa prywatność. Wiesz, co zrobił zablokował mi czaterie, na którą i tak nie wchodzę. Fajnie, co?
    Godzinę temu wrócił z pracy, zrobił sobie sam kolacje i położył się spać. Udaje, że śpi. Nie odezwał się ani słowa. To on mnie upokorzył. Dziękuje ci za mądre słowa, kolejny raz udowodniłaś, że jesteś babką z jajami !!!!! My kobitki najlepiej się rozumiemy.
    Aktualnie piorę ręcznie ciuszki lecę skończyć

  6. #306
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale jestem wściekła. Czuję jak mi krew pulsuje. Dziwnie się czuję, strasznie mi słabo. Biorąc pod uwagę "te dni" i fakt, że nic przez cały dzień nie jadłam nie dziwię się. Jak się zdenerwuję to nic nie moge przełknąć. Zrobiłam sobie teraz herbatki owocowej i pomalutku piję. Jest mi strasznie przykro . Nie lubię jak ktoś mi zarzuca coś czego nie robię. Można wyjść z siebie!!!!

  7. #307
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Karinko! wy musicie porozmawiac, jak dwoje doroslych ludzi! Przykro mi, ze tak sie czujesz, chcialabym, zebys byla szczesliwa. wiesz, ty i tak jestes cierpliwa, ja to bym mojemu D. nie dala tak sobie isc spac bez slowa, kiedy mnie cos gryzie!!! nie i koniec!
    Nikt nie lubi byc podejrzewany, zwlaszcza jesli sa to bezpodstawne podejrzenia!!! Powiedz mu to!
    A poza tym...zjedz cos, bo cie hukne!! co ty masz za hustawki!?? raz za duzo, raz stanowczo za malo!! chcesz sie rozchorowac!!! slyszysz? masz cos zjesc!! I ustal sobie jakas rozsadna diete, bo dostaniesz kopa!
    Zla jestem na ciebie, taka zla:


  8. #308
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jesteś kochana, dobrze że chociaż ty mnie rozumiesz. Wczoraj w tych nerwach urwałam mu sznurówki w butach. Jak wspomnę to nawet teraz chce mi się smiać. Wiem to trochę głupie w tym wieku takie rzeczy robić, ale tak mnie zdenerwował. Rano założył buty i bez słowa pomaszerował do pracy. Nie wiem jak je zdolał zawiązać. To już zostanie jego tajemnicą

  9. #309
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Haha..sznurowki urwalas, spryciaro!!!
    Lepiej sobie pogadajcie, zakkonczcie wojne, zawrzyjcie pokoj i kochajcie sie
    Ja w pracy...znwou mi sie nie chce..
    a tak przy okazji..co z twoja praca...tez gdzies mialas zaczac

  10. #310
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Słonko :P !!!! Co do zgody to raczej jej nie będzie. Wyszedł sobie do pracy bez słowa. Niech mu będzie. Tym razem znowu ja ręki do niego pierwsza nie wyciągnę. Chce w takiej atmosferze żyć, to będzie ją miał, na własne życzenie . Muszę uszanować jego potrzebę robienia z siebie wielkiej ofiary. Ja jestem cierpliwa do pewnego momentu, ale każdemu kiedyś wszystko staje się obojętne. Są pewne granice.
    Co do pracy to najpierw muszę skończyć kurs. Miał być w sierpniu, ale teraz przełożono go na wrzesień. Po nim pójdę na miesiąc na próbę do pracy a, co będzie później to nie wiem. Cieszę się z tego kursu, bo jest cholernie drogi jak dla mnie, ponad 3 tys.
    Wiesz zostało jeszcze tylko kilka dni sierpnia. Nie mam zamiaru siedzieć w chałupie i znosić jego dąsy. Pakuję się i jadę na działkę. Aura niezbyt piękna, ale wole siedzieć sobie sama niż na niego dłużej patrzeć. Jeśli mnie jutro ojciec nie zawiezie, to przysięgam pójdę na pieszo te 15 km.
    Miłej pracy Ci życzę, a w momentach nudy pracowniczej napisz kilka słów.

Strona 31 z 41 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •