Strona 37 z 41 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 407

Wątek: Jak tu zaczac, zeby skonczyc? :-)))

  1. #361
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Piekny bukiet! I ty jeszcze narzekasz na tego faceta! kopnac cie gdzies??
    Usmialam sie z twojego maila..choc moze nie powinnam...juz odpisalam..
    U mnie normy kaloryczne dzis z kolei przekroczone i to porzadnie....dosc juz mam tej szarpaniny...musze sie wziasc za siebie..
    ale to chyba po urlopie dopiero...
    Karinko, caluje i zycze super weekendu.
    Strasznie sie ucieszylam, ze napisalas u mnie w pamietniku!

  2. #362
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj cały dzień bez neta . Dopiero teraz komp został przywrócony do życia. Widzę, że dokarmianie mama rozpoczęła na całego. Wiem, że trudno jest się opamiętać. Jak ma się naturę łasucha to pozostaje jedynie wcinać. Podziwiam za wytrwałość w sporcie, żebym i ja miała taki zapał do ćwiczeń. U mnie teraz tradycyjnie późna kolacja, ale ja nie jem. Dziękuję uprzejmie! Mówiąc szczerze zaczyna mnie to pomalutku wkurzać. Jeszcze dziwi się, że mówię dziękuje. Zaraz zmykam do łóżka, bo rano trzeba wstać. Pozdrowienia dla całej brygady !

  3. #363
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Biedulko Ty moja dopadł Cię podstępny wirus lub bakteria? Wiem jak to może popsuć nastrój zwłaszcza, że sama byłam niedawno przeziębiona. Dzisiaj musiałam siedzieć z jakimiś mazidłami na głowie dobrą godzinę. Myślałam, że już całkiem będę łysa po zabiegach w tym salonie. Włosy zostały solidnie skrócone około 12 cm! Aż mi lżej na głowie.
    Ty pewnie teraz całą parą szykujesz się do wyjazdu. Tylko czegoś nie zapomnij. Np. mężusia!!!
    Życzę Ci wspaniałego pobytu!


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #364
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Do zobaczenia, sloneczko!
    Uciekam, bo mnie D wywala od kompa..na sile...w sumie to juz stoje..bo mi krzeslo spod tylka odciaga..
    Buziaki
    Bede tesknic

  5. #365
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dopiero wczoraj, w sumie dzisiaj na ranem wyjechałaś a pusto się zrobiło jak diabli . Nie ma, kto wrzucić drugiego biegu. Jestem markotna i ponura. Dzisiaj powiedziałam D.,że nie chcę tam dłużej chodzić. Dużo by opowiadać, mówiąc szczerze od serca odliczam tylko godziny do końca. Jak tylko dostane papier do ręki to z szybkością światła ulatniam się. Jacy ludzie potrafią być dwulicowi i fałszywi.
    D. dzisiaj miał wolne, ale przez tą moja edukację, spędził dzionek sam. Teraz dzielnie montuje nową kuchnie gazową. Klei coś silikonem, uszczelnia, poziomuje a ja jak ta bieda siedzę przed kompem i pije piwo. Nawet nie przejmuje się kaloriami, bo i tak mało dzisiaj jadłam, nie mam w ogóle apetytu. Nie wiem czy to stres czy przeziębienie.
    Baw się dobrze, nie zapominaj o nas. Zaraz sprawdzę na tvn meteo, jaka tam u was pogoda się szykuje. A takie to oto koteczki dla ciebie znalazłam!


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #366
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj czwartkowo Magdo :P !!! Co do środy to ho, ho dużo się działo. Żeby było zabawniej to nastąpiła awaria światła. Nie było go przez 32 godziny jak przyjemnie. Zwłaszcza, że tym samym nie miałam ciepłej wody. Koło 23 straciłam kompletnie nadzieję na prąd, więc wytaszczyliśmy się z D. z dwiema wielkimi torbami zawalonymi zawartością naszego zamrażalnika i pomknęliśmy do babci, bo u niej były puste szuflady. Wracając zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej i niestety wrzuciłam w siebie, co nieco niezdrowych rzeczy, poprawiłam w domu batonem i zapadłam w kamienny sen. Dzisiaj na kolacyjkę planowałam pizzę, ale się rozmyśliłam, będzie pierś z kurczaka + buraczki. Kurcze już 21.30, chciałabym dzisiaj zjeść kolacje przed 23

    Wracaj do nas szybciutko. Przesyłam BUZIAKI

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #367
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    PIĄTEK !!!!! Jestem szczęśliwa, bo weekend i nie będę musiała wstać o 5 rano! Jutro śpię do oporu, po drugie dzisiaj zakończyliśmy Excela! Tak mówił ten gościu. Chyba ?!!! Pozostaje mi jedynie potrenować niektóre zagadnienia i będzie ok. Choć znaczna większość materiału jest dla mnie nadal czarną magią. Facet narzucił tempo przekraczające moje uzdolnienia. Chylę nisko przed tobą głowę Słonko. Podziwiam za pracę wśród tabelek i liczb! Mam cichą nadzieję, że do czasu egzaminu opanuję materiał. Niestety nie jest dla mnie szczytem szczęścia obliczanie wysokości prowizji, kapitalizacji odsetek, stawek i kwot rabatów. Mówię temu stanowczo nieeeeeeeeeee! Nie lubię liczb i cholernych zadań z tekstem.
    Waga wskazała dzisiaj 71,800 kg. Hm?! Coś jest ze mną nie tak. Przeczytałam dzisiaj w prasie, że nasza miss Polonia Malwina Ratajczak przy wzroście 176 waży 50 kg!
    Kurde a ja ważę 71! kg. Niedobrze! Trza coś z tym zrobić.Wracaj już!!! Słyszysz
    ?
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #368
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    I mamy już sobotę, jak przyjemnie! Trochę jestem dzisiaj w nastroju refleksyjnym. Coś mi się zbiera na wspomnienia z zamierzchłej przeszłości, nawet i nie jedna łezka uroniła się z moich oczek. Kurcze czy w tym życiu nie może być wszystko proste i jasne. Czuję, że stoję na rozdrożu. Kiedyś powiedziałaś mi, że człowiek jest kowalem swojego losu. Hm! Chciałabym mieć pewne decyzje już poza sobą, ale nie prędko do tego dojdzie. Czy ktoś zna dobrą wróżkę z okolic Łodzi? Więc na razie poprawiam sobie nastrój a wszelkie decyzje odkładam na potem. Wieczorem zamówiłam dużą pizzę z salami, kaparami, pieczarkami i papryką i zjadłam 3 wielkie kawały! Rano dojadłam ją do końca. Jestem prosiakiem, wstrętnym i niesłownym. Moje słowo jest g. …warte! Więc widzisz, że pod twoją nieobecność trzymam dietkę na całego a
    humor mam wyśmienity. Włączyłam sobie teraz pmc i słucham muzyczki. Powinnam się zważyć, ale wagę omijam dużym łukiem. Kurcze blade trzeba na nią wskoczyć i skontrolować cyferki. Zrobię to jutro! Obiecuję. Musze wyciągnąć z szuflady zeszyt i zabrać się za dietę od nowa. Utknęłam na tych 71 kg. i tkwię już nie wiem ile.

    W drugiej kolejności muszę odnowić stosunki ze znajomymi, na maxa unikam ludzi. Trochę mi głupio, bo niektórzy szukają ze mną kontaktu a ja się nie odzywam. W końcu pomyślą, że ich nie lubię a tak nie jest. Wiec z góry wszystkich przepraszam.


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #369
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już wtorek a Ciebie nadal nie ma! Wczorajszy dzionek spędziłam wśród tabelek i liczb!!! Jak usiadłam do kompa o 10 rano tak skończyłam 20-stej!!!! Aaaaa Sytuacja ta wywołuje u mnie lekkie zdenerwowanie a dodatkowo wiąże się z podjadaniem. Zauważyłam dziwną zależność- jak nie zjem czegoś kalorycznego to nie mogę myśleć. Szare komórki mi nie pracują. Jak się posilę,to się uspokajam i wtedy mózg zaczyna pracować.
    Nawet nie wiem, kiedy masz dokładnie wrócić. Jakoś to wszystkim umknęło. Co do dietki to nie jestem grzeczna dziewczynką. Obiecałam sobie dzisiaj, że jak tylko skończę ten kurs to wezmę się ponownie ostro za dietę, a tym czasem ograniczę się do minimum. Mam okropne wyrzuty sumienia a poza tym czuję ten cały nadmiar na sobie.


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #370
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Środa ma się ku końcowi a Ciebie nadal nie ma !!! Ale mój niezawodny nos mówi mi, że jutro to dasz znać . Właśnie wróciłam od mamy, więc brzusio nie jest pusty. Od jutra biorę się za dietę, koniec z późnymi kolacjami. Jeśli D. ma ochotę niech sobie wpiernicza sam kolacyjki po nocach. Najpierw mnie namawia a później mówi, że przytyłam!! No nie! Wczoraj walnął tekst, że mam jakby grubsze uda.

Strona 37 z 41 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •