-
nie moglam wytrzymac i wlazlam na wage dzisiaj rano! pokazalam 0.5kg mniej jak w poniedzialek! dobre i to, bo jestem przed okresem. zreszta szybciej nie wolno chudnac! teraz musze poracowac
-
A gdzie sie podziala moja grupa wsparcia? jest...8.30 jak robie sie dziwnie glodna, ale bede walczyc! nic z tego! nie dam sie i juz! chce ladnie wygladac!
-
Grupa wsparcia poszła na urlop - im też się należy
A ja właśnie powoli robię się głodna. To znaczy, że pora iść spać Zresztą, i tak muszę się wyspać przed całą nocą w pociągu.
A, i - oczywiście - gratuluję Ci, Magdalenko. Pół kolograma to zawsze coś
-
Grupa wsparcia jest cały czas pod ręką. Jeśli nie słownie to myślami cały czas. Byłam dzisiaj na zakupach, wróciłam bardzo późno. Stąd moja nieobecność. Teraz jest 01:07 a ja nie mogę spać. Jestem jakaś podekscytowana, zmniejszona dawka kalorii dziwnie na mnie działa. Energia mnie rozsadza tylko to burczenie w brzuchu, wieczorną porą, …co za melodia. Napiłam się wody, ale jeszcze gorzej grucha mi tam w środku. Oj!!!!
Spróbuję zasnąć podbudowana dzisiejszą przygodą, która uświadomiła mi, że pomimo parku kilogramów nadwagi i tak można być atrakcyjną, a odchudzamy się po to, żeby stać się jeszcze fajniejsze i zdrowsze! Ale wymyśliłam. Tylko żeby staruszek portier tego nie przeczytał, bo już nigdzie sama nie wyjdę. Buziaki!!!!
-
Dzieki Dziewczyny! dzis niestety czuje sie beznadziejnie, z powodu tych ...ze tak powiem trudnych dni. obudzilam sie z takim bolem brzucha, ze od razu mialam dosc. mimo tabletki nie przechodzi...no coz..przynajmniej apetyt tez mi odszedl...
shakila..co to za przygoda?? nie badz taka tajemnicza! acha, i co to za staruszek portier, bo juz drugi raz o nim piszesz...bardzo mnie to ciekawi...
a teraz zmykam do lozeczka, bo znowu boli
-
Shakila, opowiadaj, boś mnie zaciekawiła tą przygodą!
Magdalenka, nie zazdroszczę... Ale trudne dni miną wkrótce i znów będzie dobrze i bez bólu
A ja już spakowana, gotowa do drogi. Przed wyjazdem wybiorę się jeszcze na małą rowerową przejażdżkę, bo aż mnie nosi i nie wiem, co ze sobą zrobić. No i może wreszcie zrobię szablon na mojego bloga
-
Bardzo Ci współczuję . Wiem, co to za okropność, ja też ciężko przechodzę te dni, zwłaszcza 2 pierwsze. Przyłóż sobie cos ciepłego do brzucha to pomoże.
Gwoli wyjaśnienia staruszek portier to mój chłopak, z, którym mieszkam od roku a co do przygody to nie mam sobie nic do zarzucenia. Rozumiecie!!!! W sumie było to bardzo miłe, trochę się dowartościowałam i nic więcej.
Zegar wybił godzinę 21. Stałam bardzo długo w kolejce do kasy a przede mną jakiś chłopak i tak jakoś wyszło, że po moim komentarzu można dostać… nagle nasz wzrok spotkała się na jednej linii i zaczął rozmowę. Później się pożegnał – życzę miłego wieczoru- i wyszedł z marketu. A jak wyczłapałam się z torbami ze sklepu czekał przed wyjściem i odprowadził mnie do domu. Trochę mi z tym głupio, ale przecież więcej się z nim nie zobaczę.
Nowinka najnowsza Poczta Polska strajkuje a miałam wysłać pit rozliczeniowy do Urzędu Skarbowego.Hm…!
-
no..troche lepiej sie poczulam i juz sie przywleklam do komputera. Musze wam w koncu pozyczyc milego weekendu.
Damrade: a gdzie to ty sie wybierasz? do rodzicow? pamietaj, gdziekolwiek jedzies ladnie trzymaj dietke i nie zapomnij o nas!
Shakilaewnie, ze nic zlego nie zrobilas. Kazda z nas lubi sie podobac..i czasem niewinnie poflirtowac! Tez bym sie cieszyla, jakby ktos az taaak na mnie uwage zwrocil. to zawsze milo wiedziec, ze jest sie atrakcyjnym! Widzisz, jak jeszcze schudniesz, to sie od wielbicieli nie opedzisz i wtedy portier bedzie zazdrosny...a tak swoja droga to dlaczego portier i dlaczego stary....zabawnie go nazywasz musze powiedziec..bardzo oryginalnie...
Pojadlam troche bigosiku bezmiesnego, wypilam kawke zbozowa z mleczkiem, zjadlam maly serek homogenizowany i jestem szczesliwa, ale nie przejedzona...przede wszystkim brzuszysko sie uspokoilo. teraz zmiatam do nauki.
-
Shakila --> aż miło Taki drobiazg, a tak dobrze wpływa na nastrój, prawda? No i nie masz powodu, by czuć się winna. Za to możesz czuć się dowartościowana
Magdalenka --> jadę na pewną imprezę zwaną ConQuest Zapomnieć o Was? Gdzieżbym śmiała!
-
Damrade! Mam nadzieje, ze bawisz sie dobrze na tej imprezce.
Shakila! ty tez powinnas cieszyc sie weekendem z "portierem".
Ja sie dzis uczylam w parku i troche mnie slonce przyjaralo, ze tak powiem, teraz jestem czerwona jak raczek.
Pozatym zmienilam moj podpis...ten przy wiadomosciach...bo slimak bardziej mi sie podoba..zreszta jak kilogramy widac, to lepiej jakos...no wiec...slima ma sie wlec do przodu, nawet jesli tyko w slimaczym tempie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki