Gieen potrafię Cię zrozumieć. Zawsze wydawało mi się, że jestem za gruba. Teraz jak patrzę na swoje zdjęcia z liceum to chyba ślepa byłam. Po prostu taka była moda i chyba dalej taka jest. I tak zaczełam. Wtedy wogóle się nie znałam jak trzeba się odchudzać. Trzymałam się 1000 kcal. Tylko, że ja jadłam wszystko nawet słodycze, chipsy. Wliczałam je do liczby kalorii i limit dzienny szybko mi się wyczerpywał, a dalej byłam głodna. Do tego jadłam nie zdrowo, za mało składników odżywczych. Przez 3 miesiące schudłam tylko 5 kg. Pod koniec diety to tak się odzwyczaiłam, że mogłam nic nie jeść. Musiałam się zmuszać. To pierwszy krok do anoreksji. Niedawno oglądałam program o tej chorobie i się załamałam. Bardzo łatwo w nią wpaść, a potem można z niej nie wyjść. Typowe anorektyczki od początku choroby nie przeżywają dłużej niż 10 lat. Początkowe objawy to właśnie brak okresu.
Podejrzewam też dlaczego go nie masz . Dlatego, że nie jesz tłuszczu. Tłuszcz jest bardziej potrzebny niż węglowodany. Gdyż właśnie cukry można otrzymać z białek i tłuszczów. Jeśli chcesz więcej jeść i nie być wiecznie głodna to jedz tak jak w diecie South Beach. Tam trzeba jeść zdrowe tłuszcze (oliwa z oliwek), mięso, warzywa. Powinno się ograniczyć spożycie białego chleba, ryżu, makaronu, ziemniaków, słodyczy. Te rzeczy trzeba zastąpić chlebem pełnoziarnistym, brązowym ryżem i pełnoziarnistym makaronem. Jesli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem


pozdrawiam
pati

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]