-
Gieen, coś Ci powiem. Napewno przytyjesz, jeśli chcesz mieć okres. Ale nie powinnaś się tego bać, bo na początku będą Ci się otłuszczały narządy wewnętrzne, nie np. uda. Bo organizmowi tkanka tłuszczowa jest niezbędna, żeby min. zabezpieczać narządy wewnętrzne i bez tego rodzaju tkanki tluszczowej nie wróci Ci okres. Więc nie bój się przytyć 'wagowo' - nie powinno się to przełożyć na wymiary.
Do tego na Twoim miejscu pogadałabym z kimś. Ja wybrałam moją mamę, która strasznie się martwiła tym, co się ze mną dzieje, tym bardziej, ze jest lekarką. Powiedziałam jej, ze stracilam kontrolę nad tym, co i jak jem, że mimo, że nie mogę spać na brzuchu, bo miednica wrzyna mi się w łóżko i wiem, ze jestem chudzielcem - gdzieś w głowie czuję się gruba. I że sama chyba nie dam rady.
Twoja mama jest napewno mądrą kobietą i nie każe Ci z dnia na dzień jeść wielkich trzech śniadań, tłustego obiadu i pizzy na kolację, bo napewno wie, ile Cię kosztowało schudnięcie. Ale potrzebujesz teraz pomocy i wsparcia i dobrze by było, gdyby ktoś nad Tobą 'czuwał'
Twój plan jest dobry. Ale zacznij powoli wprowadzać, choćby w niewielkich ilościach, także chleb [np. ciemny], ziemniaki etc. Tylko powoli. Bo chyba wiesz, że to raczej niemożliwe, żebyś już NIGDY ich nie jadła, prawda? Więc powoli, krok po kroczku, wracaj do normalnego odżywiania.
Jeśli ćwiczysz - i to tak dużo jak piszesz -100 kcal. tygodniowo powinno być ok.
Pozdrawiam i będę tu zaglądać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki